reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

mieszkam na Grunwaldzie, przy Palmiarni, a do końca podstawówki mieszkałam na Ratajach. I mam nadzieję, że już za około rok przeprowadzimy się na Starołękę, do naszego wyczekiwanego domku:)
A Ty w Szwecji jesteś?
 
reklama
Janborku nasza mała bedzie miala gdzie spac,bo mamy łózeczko,ale ja wiem jak na początku jest i ze wygodniej jest jak sie ma dzidziusia pprzy sobie w łóżku,tak jes poprostu łatwiej i ja tak chcialam robic:sorry2:

Ola super ze do nas zajrzalas,opisuj wszystko co sie da no i zdjęcia,zdjecia i jesczze raz zdjecia;-)
 
antylopka- ja tez mieszkałam na grunwaldzie dokładnie na Włodkowica niedaleko marcelinskiej i grochowskiej:-) obecnie jestem w wielkiej brytanii
a na starołece mam kolezankem to znaczy miałam bo jak sie dowiedziała ze wyjeżdzam za granice to przestała ze mna gadac:tak:
 
Ola super że do nas zajrzałaś,jak najszybciej wklejaj zdjęcia synka:tak:
Szkoda że znowu nie tak z Tymi porodami,ale najważniejsze że nic Wam nie jest:-)
No ja nadal sie trzymam,obiadek zrobiony,w domku posprzątane:tak:jutro mama przychodzi i bedziemy myć okna:-)
Antylopka-pewnie ze zapomne,wszystkie zapomnimy,jak będziemy miały swoje bąbelki w ramionach:tak:a że Adas taki uparty:sorry2:coż,pozostaje uzbroić się w dodatkową cierpliwość:-D
 
hej musiałam nadrobic nieprzespana nocke i juz jestem:-) nadal 2w1 ale skurcze sie znowu pojawiły i są troszke upierdliwe;-) na razie das sie zniesc sa co 10 minut a teraz od jakichs 30 spokoj.Brzuch boli na dole i w czasie skurczu tez raczej podbrzusze (wczensije odczuwałam skurcze bardziej od góry), wydzielina nadal ta sama brunatno-przezroczysta o konsystencji płodnego sluzu z nitkami krwi (sorki za moze bzyt dokladny opis:baffled:)Sama nie wiem czy to cos zwiastuje:eek::eek: pozostaje czekac co przyniesie nocka;-)

Pinka słyszałam o tej zimnej kapieli:-):tak: ale sie jeszcze zastanowie czy skorzystac:-)

Ola dzieki za odwiedziny i oczywiscie czekamy na relacje i zdjęcia dzidziolka:-)

Kira Twój domeczek to juz chyba błyszczy od tego iagłego sprzątania;-):-) no ale to dobrze, że masz energie do pracy...Dzielna babeczka z Ciebie:-D:happy2:
 
Mam pytanko do was bo cos dziwnego zauważyłam:sick:
Chyba wypadł mi czop ale jest bez krwi-a nie jest to zwykły śluz bo był zbity w jednym kawałku i było go dużo,nie musiał mieć krwi,taki zwykły jest ok?:confused:
Bo już głupieje,:baffled:Czyżby coś ruszyło:confused:
Pinka do zimnej kąpieli mnie nikt nie namówi:-Dale chłodny prysznic to ok:tak:
Janbor no to może olej Ci pomógł i wreszcie coś ruszy:tak:A domek niestety strasznie sie kurzy jak jest okno otwarte,wiec i codzinne sprzatanie by sie przydalo:-D
 
Kira czop nie musi byc z krwią :-) jak jest zbity i wyglada jak glut to pewnie to jest to:-) ale sie ciesze:-):-) mam nadzieje, że to zapowiedź nieprzespanej i efektywnej nocki zakonczonej pojawieniem sie Adasia na swiecie:-)
 
Kiruś najwazniejsze, że sie cos wreszcie ruszyło:-):-) ja mam tylko cały czas te wydzieline a czop to mi w ogole nie odszedł...ciekawe co noc przyniesie:-)
 
reklama
Do góry