reklama
Witam oczekujace i juz rozdwojone:-)
ja na chwilke, jestem sierpniówka 2006 i czytajac was przypomniało mi sie jak było fajnie rok temu a teraz to tylko o tej porze mogę cos napisac bo szkrab za dnia żyć nie daje;-) ale jest jeszcze lepiej niż rok temu, same zobaczycie, że to cud zostać i być mamą :-)
trzymam mocno kciuki za Was , za szybkie i bezbolesne rozdwajanie, za zdrowe dzieciaczki i gratuluje świeżo upieczonym mamusią:-):-):-):-)
ja na chwilke, jestem sierpniówka 2006 i czytajac was przypomniało mi sie jak było fajnie rok temu a teraz to tylko o tej porze mogę cos napisac bo szkrab za dnia żyć nie daje;-) ale jest jeszcze lepiej niż rok temu, same zobaczycie, że to cud zostać i być mamą :-)
trzymam mocno kciuki za Was , za szybkie i bezbolesne rozdwajanie, za zdrowe dzieciaczki i gratuluje świeżo upieczonym mamusią:-):-):-):-)
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Czesc
Ja nadal 2w1 choc sie troche wymeczyłam wczoraj tym bolem, ide dzis na wizyte moze cos sie zacznie dziac.
Odezwe sie póżniej normalnie jestem dzis połamana
Miłego dnia i dobrego samopoczucia trzymajcie prosze kciuki!
Ja nadal 2w1 choc sie troche wymeczyłam wczoraj tym bolem, ide dzis na wizyte moze cos sie zacznie dziac.
Odezwe sie póżniej normalnie jestem dzis połamana
Miłego dnia i dobrego samopoczucia trzymajcie prosze kciuki!
Czesc,
Natalka , pocieszę Cię , jeśli oczywiście to może byc pocieszeniem. Ja miałam nadzieję, że dzisiaj się wyśpię chociaż jako tako, ale wstałam tak połamana i z bólem podbrzusza, że powoli wstępuje we mnie nadzieja, że ta kroplówka może nie byc potrzebna. Tyle , że u mnie to wszystko tak strasznie powoli idzie. Wcale nie liczę na to , że pójdzie szybko i jakoś mało boleśnie, bo wiem , że tak nie będzie. Weronikę rodziłam 19h, nawet jeśli teraz miało by to byc o połowę krócej to i tak jest to prawie 10 h. Dobrze , że już bliżej niż dalej, chcę miec to wreszcie za sobą, bo dzisiaj to już napewno nie każą mi iśc do domu, tylko zostawią. Nie chcę zostawiac Weroniki na dłużej niż to konieczne, najlepiej by było , żebym w nocy urodziła , a najdalej w niedzielę spowrotem do domu. To takie pobożne życzenia. Nie zanudzam.
Natalka , pocieszę Cię , jeśli oczywiście to może byc pocieszeniem. Ja miałam nadzieję, że dzisiaj się wyśpię chociaż jako tako, ale wstałam tak połamana i z bólem podbrzusza, że powoli wstępuje we mnie nadzieja, że ta kroplówka może nie byc potrzebna. Tyle , że u mnie to wszystko tak strasznie powoli idzie. Wcale nie liczę na to , że pójdzie szybko i jakoś mało boleśnie, bo wiem , że tak nie będzie. Weronikę rodziłam 19h, nawet jeśli teraz miało by to byc o połowę krócej to i tak jest to prawie 10 h. Dobrze , że już bliżej niż dalej, chcę miec to wreszcie za sobą, bo dzisiaj to już napewno nie każą mi iśc do domu, tylko zostawią. Nie chcę zostawiac Weroniki na dłużej niż to konieczne, najlepiej by było , żebym w nocy urodziła , a najdalej w niedzielę spowrotem do domu. To takie pobożne życzenia. Nie zanudzam.
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Madziu25 w takim razie bardzo sie ciesze sie ze u Ciebie cos sie rusza i oby zadziałała ta kroplówka i zebys najdalej w niedziele była z maleństwem w domku!trzymam wiec kciuki!
Hej dziewczyny :-)
Ja też melduje sie jako 2w1 oczywiście wstałam rano z bólem brzucha ale to już stało sie takie normalne że chyba nie ma semsu o tym pisać
Magda trzymaj sie dzisiaj w tym szpitalu. Mam nadzieje, ze akcja porodowa zacznie sie bez oksytocyny POWODZENIA!!! :-) po wszystkim daj znać
Sylwia za ciebie też trzymam kciuki. Przechlapane 2 tygodnie przed terminem w szpitalu moze trzeba było jeszcze troszke poczekac skoro dobrze sie czułaś? w kazdym razie informuj na bieżąco co sie u ciebie dzieje
Gosia*** jak tam po nocy? cos sie ruszyło?
Kira jutro masz termin wiec może coś sie zacznie dziać?
Ja też melduje sie jako 2w1 oczywiście wstałam rano z bólem brzucha ale to już stało sie takie normalne że chyba nie ma semsu o tym pisać
Magda trzymaj sie dzisiaj w tym szpitalu. Mam nadzieje, ze akcja porodowa zacznie sie bez oksytocyny POWODZENIA!!! :-) po wszystkim daj znać
Sylwia za ciebie też trzymam kciuki. Przechlapane 2 tygodnie przed terminem w szpitalu moze trzeba było jeszcze troszke poczekac skoro dobrze sie czułaś? w kazdym razie informuj na bieżąco co sie u ciebie dzieje
Gosia*** jak tam po nocy? cos sie ruszyło?
Kira jutro masz termin wiec może coś sie zacznie dziać?
reklama
zdanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 1 268
hejka
ja też nadal 2w1 :-)
Magda trzymam kciuki za szybkie i jak najmniej bolesne rozdwojenie :-)
rozumiem doskonale co czujesz zostawiając Weroniczke w domu :-(ja jak będe jechać do szpitala to mam nadzieje że nie bede miała czasu myśleć o tym bo w przeciwnym razie zawyje się zresztą teraz jak o tym myśle to mam łzy w oczach nie wiem jak ja to rozstanie przeżyje :-zawstydzona/y:
Gosia,Kirka jak tam Wam nocka minęła ??? jesteście jeszcze 2w1???
dobra zmykam ogarnąć domek bo trzeba na spacerek ruszać
ja też nadal 2w1 :-)
Magda trzymam kciuki za szybkie i jak najmniej bolesne rozdwojenie :-)
rozumiem doskonale co czujesz zostawiając Weroniczke w domu :-(ja jak będe jechać do szpitala to mam nadzieje że nie bede miała czasu myśleć o tym bo w przeciwnym razie zawyje się zresztą teraz jak o tym myśle to mam łzy w oczach nie wiem jak ja to rozstanie przeżyje :-zawstydzona/y:
Gosia,Kirka jak tam Wam nocka minęła ??? jesteście jeszcze 2w1???
dobra zmykam ogarnąć domek bo trzeba na spacerek ruszać
Podziel się: