reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

hej dziewczynki a to moj skarb :-D

s5000095vg0.jpg

imageshack nie działa wiec narazie jedno zaraz po urodzeniu
 
reklama
Madeline ależ masz cudo! ma takie śliczne oczka! jest kochany! :tak: napisz jak sie czujesz, co u ciebie? my tu wszystkie czekałyśmy na twoją relacje!:tak:
gratuluje jeszcze raz takiego ślicznego Williamka :-)
 
Gratuluje jeszcze raz, piękny synus poprostu juz niemoge doczekac sie na swojego!
napisz jak sie czujesz, jak pierwsze dni w domku, jak sobie radzisz i jak poród?
pozdrawiamy

Dobrej nocy dla Was!przespanej!
 
kurcze rozpisałyscie sie ze SZOOOOK:szok:

no ale Madeline w koncu se odezwała:-)super chłopaczek!!!!!!GRATULUJE CI JESZCZE RAZ SERDECZNIE!!! i napisz nam cos wiecej:-)


jejku ale wy dziewczyny smaki robicie:baffled:

a jak tam Naur po wizycie????

ja dzis znowu traciłam nerwy przez tą stuknietą szwagierke,myślalam ze mi serce wyskoczy z nerwow,jak tak dalej bedzie to nie doczekam do 40 tygodnia,poprostu mam jej dość,ale juz sie nie daje:wściekła/y:a ta kretynka nie zwaza nawet na to ze jestem w ciąży:no:

dzisiaj była u mnie mama i mi okna wyczyscila i swierze firanki powiesiła,moze jutro bede prasowac ciuszki:-)
 
madeline przecudny Twoj synus!!! niesamowite jeszcze niedawno byl w Twoim brzuszku napisz koniecznie jak sie czujesz bo jak tu slyszalysmy to porod mialas bardzo dlugi.duzo ciepelka od jeszcze nie rozdwojonej mamuski

a tak wogole dziewczyny to kochane jestescie.z tym powrotem do domu to sie jeszcze zastanowie moze rzeczywiscie mama.zobaczymy na ile dam rade.no wlasnie madeline moze Ty mi cos doradzisz.jestem w stanie dac sobie rade z maluchem sama rade po powrocie do domku(mieszkam sama) czy raczej probowac zalatwic sobie pomoc?
 
Kasia musisz chyba naprawdę coś z tą szwagierką zrobić :szok::eek::rofl2:ale póki co to staraj się nią nie przejmować:no: a to jędza!!!:eek:a ja się zmobilizowałam i jednak dziś poprasowałam ubranka:tak:myślę że to juz wszystkie:tak::-)

Naur jak u Ciebie po wizycie???napisz koniecznie :tak:

Idę odpocząć. Mam dość tych dolegliwości wszystkich chociaż chyba powoli zqaczynam się przyzwyczajać:eek::shocked2::baffled::rofl2:. Miłego wieczoru;-)
 
:-D:-):happy2:Madeline, cudna żaba malutka!!!!
Boziu, jakie te dzieci są maleńkie i brzydkie po urodzeniu, hihi :rofl2::-D bez obrazy, są słodkie ale strasznie jeszcze pomarszczone i śmieszne, wszystkie co do jednego!

No ja po wizycie. Oczywiście bez zmian:baffled::sick::eek: powiedziała mi tylko, że dziecko donoszone i mogłabym rodzić, ale skoro nie rodzę to musze się pomęczyć widocznie jeszcze :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Dała mi zastrzyk domięśniowy rozkurczający, żebym sie nie męczyła, ale zastrzyk nawet na chwilkę nie podziałał i skurcze jak były tak są.:rofl2::angry::confused: Ogólnie chyba pierdolca dostanę (przepraszam że brzydko piszę).
Mam niby sobie no-spę forte brać jeszcze kilka dni żeby mnie nie bolało, ale skoro nawet zastzryk nie podziałał to to napewno nic nie da.

:rofl2: :crazy: :rofl2: :crazy: :rofl2: tak się mniej więcej czuję, mózg mi się zmęczył chyba..

Aaa..mój obiadek i nie posłużył, bo zaraz mnie żoładek rozbolał i przeczyściło, jak po wszystkim bardziej konkretnym niż owoce.:sick:Kolejny objaw porodu, którego nie ma..

Sorki, ze tak marudzę w kółko o jednym, ale już mi odwala.
 
reklama
Madeline jakie kochane slodziutkie malenstwo!!!!!!Nie do wiary ze jeszcze niedawno mialas go w brzucholku, i pomyslec ze kazda z nas ma takiego skarbka w brzuchu,jakos mnie na sentymenty wzielo, ale to niesamowite mi sie wydalo jak twojego niunia zobaczylam, slodziutki maluszek.
Napisz cos. Jak ci sie podoba nowe zycie???jak przezylas porod??Teraz napewno tulisz kruszynke, zazdroszcze ci troche:sorry2:

Naur to sie dlugo twoj brzusio pysznym jedzonkiem nie nacieszyl:baffled:, zycze wytrwalosci, naprawde musi ci byc ciezko , trzymam kciukasy co by ci sie szybko cierpienia skonczyly

Kobitki cierpiace zycze wam spokojnej w miare nocki, wspolczuje, Gosiu ty tez widze masz nie wesolo z tymi objawami, bolami i co jeszcze, spokojnej nocki.


 
Do góry