reklama
Gratuluje udanych USG i zdorwych maluszków. Ja mam termin USG 26 kwietnia, więc w sumie juz niedługo Mój maluszek mocno rozrabia w brzuszku - ale na razie mi to nie przeszkadza i bardzo się ciesze, że czuje ruchy.
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Ja już jestem. Dzisiaj pospalam tylko pół godzinki, bo co zasnęłam to ktoś dzwonił do drzwi. O 12 wybrałam sie na miasto i kupilam nową "M jak mama". Oglądałam wózki, łóżeczka, ale nic nie wymyślilam, jestem dalej głupia w tej sprawie :-(.
Fajnie że tyle dziewczyn mialo usg dzisiaj - jakby giny si umówiły ;-), ciesze sie że wszystko z maluszkami dobrze.
Jutro idę na bazary, podobno mają stoisko z ciążowymi ciuszkami, to coś na lato może zakupię - jakieś gatki i bluzke. Największy problem to mam z ubiorem na 3 czerwca - jest wtedy komunia chrzesniaka mojego męża, to dopiero zacznie mi się nerwówka pod koniec maja - będę wszystkich zamęczać że nie mam co na siebie wlożyc . Później mam jeszcze ślub w lipcu, też peweni będzie problem ze strojem, bo to już trzeba bardzo elegancko wystąpić - a nie ma sensu kupowac specjalnie na taką okazję ciuszków - ehhh,może coś wymyślę.
Czemu ta Viviana się tak dlugo nie odzywa? Może w podróży poślubnej jest? Odezwij sie bo zaczynam się martwic:-(
Fajnie że tyle dziewczyn mialo usg dzisiaj - jakby giny si umówiły ;-), ciesze sie że wszystko z maluszkami dobrze.
Jutro idę na bazary, podobno mają stoisko z ciążowymi ciuszkami, to coś na lato może zakupię - jakieś gatki i bluzke. Największy problem to mam z ubiorem na 3 czerwca - jest wtedy komunia chrzesniaka mojego męża, to dopiero zacznie mi się nerwówka pod koniec maja - będę wszystkich zamęczać że nie mam co na siebie wlożyc . Później mam jeszcze ślub w lipcu, też peweni będzie problem ze strojem, bo to już trzeba bardzo elegancko wystąpić - a nie ma sensu kupowac specjalnie na taką okazję ciuszków - ehhh,może coś wymyślę.
Czemu ta Viviana się tak dlugo nie odzywa? Może w podróży poślubnej jest? Odezwij sie bo zaczynam się martwic:-(
Dziewczyny czy wy tez nie mozecie dczekac sie juz sierpnia? jak pomysle ze jeszcze cale lao przede mna i jeszcze tyle czasu a z drugiej srony pewnie to szybko zleci...tylko ze lato ma byc suche i ciepłe wiec bedzie ciezko,chyba w ogole nie wyjde z domu
reklama
Mnie bardzo ten czas ucieka, nawet się nie zorientowałam kiedy , a półmetek juź za nami. Ostatnio jakaś taka zmęczona chodzę , a właściwie biegam , bo mała jest bardzo ruchliwym dzieckiem. Pocieszam się tylko tym , że w brzuchu też taka była, a rodzeństwo wydaje sie byc po prostu leniuchem
Podziel się: