reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

reklama
Zobaczcie te zdjecia, ja juz sobie wyobrazam naszego kociucha z dzidzia :-D:-D tylko nie wiem czy bym sie zgodzila na az tak blisko, hmm....

przem2.jpg


a to dla tych ktore psy maja(m.in.dla ciebie Mrozik) - niesamowite
childdog.jpg


slodziutkie



 
ta dzidzia z kotem w lozeczku to synek dziewczyny, ktora znam netowow z innego forum :)
Dziewczyna nie miala zadnych klopotow, a kotow ma 7 :-) Ten chlopczyk jest rewelacyjnie nastawiony do kotkow i innych zwierzatek. W ogole fantastyczna dzidzia z niego :happy:
 
No co ty Lidka, powaznie???:confused:, ale jaja bo zdjecie znalazlam w "google", zbieg okolicznosci:tak:
Z tego co pamietam to ty tez masz psiaki.:tak:
 
Natalka troche sie zesresowalam jak przeczytalam Twoj post...ja nie czuje takich mocnych ruchow dzidzi a jak czuje to zawsze tylko nisko pod pepkiem i teraz zaczynam sie zastanawiac czemu zawsze tam:-( no i czuje tylko kilka razy dziennie,czasem raz albo dwa i tyle,jejku az sie przejęłam :-( dobrze ze jutro ide do gina i bede wiedziala co i jak,ale bede miec stresa :-(

Sylwia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAJI 10 ROCZNICY,WIELE SZCZĘŚCIA I MIŁOŚCI!!!

Olcia biedactwo Ty,jak ten brat tak moze...ale zgadzam sie z dziewczynami ze to Twoj Carlo powinien zalatwic,a Ty nie powinnas sie denerwowac,dzidzi nie jest tego warte,pamietaj o tym.trzymam kciuki zeby sie u Ciebie wszytsko szybciutko ułozylo i nie smutaj juz kochana
 
rozmawialam wlasnie z moja kuzynką która jest po 2 ciążach i powiedziala ze ona zawsze czula kopnięcia w zebra i nic nie powiedziala tylko tyle zebym sie spytała lekarza,kurcze dobrze ze to juz jutro bo bym nie wytrzymala.
moze bardziej doswiadczone dziewczyny cos powiedza,bo pewnie my za bardzo panikujemy i za bardzo sie przejmujemy;-) obyyyyyyy....:baffled: :eek:
 
Witajcie dziewczynki
Ja własnie wróciłam od ginki wiec od razu napisze co mi powiedziała o ruchach, bo to Was teraz pewnie bardziej nurtuje;-) Otóz mówiła, ze normalna rzecza jest na tym etapie ciązy, że ruchy sa raz słabsze a raz wydaje sie nam, że ich w ogole nie ma albo sa bardzo sporadyczne.Najwazniejsze, że dzidzia sie rusza.Normalnie dzieci wykazuja wieksza aktywnośc wieczorami ale nie ma na to reguły bo kazda ciaza jest jak wiadomo inna:happy: Powiedziała mi też, że oczywiscie jak nie czujemy ruchów np. cały dzien to nalezy sie udac do lekarza, żeby sprawidził czy wszystko jest ok, ale gdyby sie na przykład zdażyło, że dziecko umarło to nic sie nie da na tym etapie zrobić bo jest za wczesnie ale to sie zdarza bardzo bardzo zadko i nie kazała sie tym w ogole przejmowac tylko po prostu byc czujnym i jak cos nas niepokoi to udac sie do lekarz lub szpitala.:baffled:

Ola co do Twoich problemów to zgadzam sie ze zdaniem dziewczyn, że takie sprawy powinien w bardzo zdecydowanym tonie załatwic Twoj męzczyzna bo przeciez to jego brat.Ty sie nie możesz ani tym ani mamusia tak bardzo przejmowac bo szkoda Twojego zdrówka a musisz pamietac, że przeciez dzidzia wszystko odczuwa co sie z Toba dzieje wiec mu7sisz byc spokojna.Mam nadzieje, że szybko sie wszystko rozwiąze i nie bedziesz sie musiała zamartwiac:happy: :-D :-)
 
reklama
dzięki Janbor za info, u mnie jest tak ze czuje ruchy codziennie ale czasem sa bardzo słabiutkie, czasem przez jakis czas ich nieczuje ale potem dzidzia sie odzywa ja mam przeczucie ze jest wszystko dobrze.Poprostu jestem teroche przewrażliwiona na tym punkcie.
A jak twoja wizyta?
Kasiu prosze napewno jest dobrze ja ide 9maja na wizyt jakbym miała wątpliwości to poprostu bede dzwonic do swojego gina musimy myslec pozytywnie!!!
Pozdrawiam Was i do juterka!:-)
 
Do góry