reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpien 2006

Teściwa ma pewnie jak najlepsze zamiary, ale świetnie cie rozumiem. Wprawdzie moi rodzice i teściowie są na miejscu, więc nie wpadają na jakieś dłuższe odwiedziny, ale raz właśnie przyjechała moja mama i musieliśmy ją zostawić na chwilę w domu. Ona mając dobre chęci, umyła mi piecyk, tyle tylko, że narobiła więcej szkody niż pożytku, bo nie wiem jak to zrobiła, ale tak mi go porysowała, że pół dnia nad nim płakałam (był nowy). A już sprzątania w szafkach bym nie zniosła.
 
reklama
A ja dzisiaj zrobiłam sobie badanie hbs i usr i w piątek kolejna wizyta i kolejne usg, z czego ciesze sie najbardziej, tym razem powinno być już dużo widać, niestety w piątek wyjeżdżam na szkolenie, ale jak wrócę w niedziele lub zaraz w poniedziałek wkleję kolejne zdjęcie mojej fasolki.
 
A ja fasolke zobacze dopiero we wtorek w przyszlym tygodniu i nie moge sie juz doczekac!! Moze sie i dobrze sklada, bo teraz jestem chora i mam nakaz lezenia w lozku przez tydzien...
 
Na pewno słyszałyście, że w ciąży nie można wieszać prania, firanek, myć okien, ale tu chodzi głównie o wyciąganie się, ale czy to ma znaczenie na początku, aby nie doprowadzić do poronienia, czy później również. Bo powiem szczerze, że nie bardzo te obowiązki mogę zrzucić na kogoś innego i co jakiś czas zdarzy mi się powyciągać, ale nie czuję przy tym żadnego ciągnięcia w brzuchu czy jakiś skurczów.
Może przy okazji powymieniamy się informacjami co wolno, a czego nie powinno się robić, aby nie zaszkodzić dziecku?
 
Jest coś takiego, że na początku ciąży nie można się wyciągać, bo to może doprowadzić do tego, że pęcherzyk, który nie jest jeszcze dość dobrze przytwierdzony, może po prostu w ogóle sie prawidłowo nie zagnieździć. Tak słyszałam, nie wiem tylko czy trzeba również być tak ostrożnym później, ponieważ jest też coś takiego jak odklejające się łożysko, być może takie wyciąganie się ma na to wpływ.
 
raczej z takimi pracami domowymi to trzeba sie "umiarkowac " to moze byc powodem np. odklejenia lozyska niestety,
jezeli chodzi o tesciowa to naprawde wolalabym zeby nie przyjezdzala , nie mowi ani slowa po polsku i jak bedzie tu sama to nawet na z moja mama sobie nie pogada , poprostu bedzie sie jej tu nudzic samej , a szkoda zeby miala zle wspominki z pierwszej wizyty w polsce , no i jeszcze dochodzi kwestia sprzatania :p
karoo wykuruj sie , mnie dzisiaj pobolewa troszke gardziolko , ale juz zapobiegawczo herbatka z cytrynka i miodzikiem na biureczku jest ;)
 
Ja mam to szczęście, że żadne przeziębienie mnie nie dopadło, a to pierwszy raz chyba, bo zawsze przez zimę albo katar, albo kaszel, albo jeszcze gorzej, ale to chyba przez zwiększoną ilość witaminek w cytrusach, których pożeram mnóstwo.
A teraz zmykam do pracy i życzę wszystkim miłego dnia.
 
reklama
Do góry