reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

sex w ciąży

reklama
Moja siostra starała się o dziecko 7 lat. Już ze swoim facetem myśleli, że jest bezpłodna, że to przez jej tyłozgięcie macicy. Kiedyś wspomniałam jej o świecy i tak dla żartów robiła przez 3 cykle, i jest w 5 miesiącu ciąży :) być może dlatego, że wyluzowała psychicznie. Dzisiaj staraliśmy się znowu bo widzę że mam przeźroczysty śluz i owulacja w piątek bądź w sobotę. Nie miałam orgazmu bo trochę przytrzymałam bez seksu mojego narzeczonego i troszkę szybko doszedł. Czy orgazm i skurcze macicy podczas orgazmu mają rzeczywiście duże znaczenie czy zaciążę bo znowu czuję, że zawaliłam, myślałam tylko o tym żeby dobrze we mnie wystrzelił :-D
 
Katarzyna, a pomyśl czy zgwałcona kobieta która zachodzi w ciażę miała orgazm z oprawcą? no raczej nie, więc jak widać orgazm nie ma znaczącego wpływu, owszem pomaga popchać nasienie ale bardziej Ci pomoże wyluzowanie niż myslenie o orgazmie i o tym czy znów nie zawaliłaś, bo niby jak bys miała zawalić?? Nie myśl tak intensywnie o tym czy się udało, pomyśl raczej o tym, żeby Wam było przyjemnie,a wtedy nim się obrócisz zobaczysz dwie kreski.
 
Dziękuje:)
Teraz jestem w drugim cyklu po odstawieniu tabletek. Mój cykl trwa średnio 28 dni, 28, 29, 30 max. Zwykle są regularne z jednym dniem + - . Miesiączkę miałam 5tego kwietnia, czyli owulacje powinnam mieć 19, 20, 21 kwietnia? Zrobiliśmy to z trzydniową spermą (jakto mawiam:) ) w środę 18stego, poleżałam 10 minut zrobiłam świece poszłam siku z czego trochę ze mnie wyleciało ale dalej poszłam leżeć z nogami w górze, haha . Później zrobiliśmy to za dwa dni czyli 20 stego i po przytulaniu poszłam odrazu spać i poduszka pod pupę a wcześniej świeca. (Oczywiście od 18stego już czułam i widziałam błyszczący przezroczysty śluz na papierze.) A wczoraj (21 kwietnia) Popołudniu zleciała ze mnie masa przezroczystego śluzu ! była to prawie doba po przytulaniu także to był chyba szczyt śluzu płodowego ? ALbo sperma partnera z nocy ale to po dobie? mógłby mi ktoś pomóc czy dobrze obliczyłam to wszystko i czy dobrze obliczyłam owulacje ?
I taki fakt jeszcze jeden: dziś zrobiliśmy to w gumce bo bałam się o jego plemniki które są we mnie (taki mój mały schiz:-)) i gdy wyciągnął widać było bardzo dużo białego śluzu... Czyli, że to już faza po owulacji, dni nie płodne po owulacji? (miesiączka wypada na 3 maja) Bardzo proszę w interpretacji tego wszystkiego.
Jutro zaginam do apteki po testy owulacyjne, tak na zapas.
 
Ale to było nasienie jednodniowe bo przytulanie było rano i bałam się, że tej gorszej jakości plemniki "zjedzą" te lepszej :-) bo gdzieś czytałam, że atakują się nawzajem. a poza tym dzisiaj był biały śluz... Czyli tak jakby dzisiaj zaczeła mi się ta faza lutealna czyli niepłodna po owulacji. Pomoże ktoś w tych obliczeniach? czy dobrze trafiłam
 
test owulacyjny Ci pomoże z trafieniem w odpowiedni moment. A jak jesteście pod względem płodności zdrowi to natura już sobie poradzi dalej.
 
reklama
W moim przypadku ochota na +100% od samego początku. Ale co z tego jak mój Luby przyjeżdża na 2 tygodnie co 1,5 miesiąca. Co nie zmienia faktu, że korzystam wtedy jak tylko mogę :D Czuję się dobrze, więc nie ma przeciwwskazań.
 
Do góry