reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Praca w ciąży;)

Ja planowałam pracować przynajmniej do połowy, ale już w 2 miesiącu poszłam na zwolnienie, bo
O godz 13 ścinała mnie drzemka! Byłam tak umęczona, że nie dawałam rady usiedzieć. Do tego zapach klientów (papierosy, jedzenie, perfumy, wszystko) -miałam okropne mdłości i bóle żołądka/jelit. Praca biurowa, ale dziwnie patrzono jak wstawałam co pół godziny pokręcić biodrami...
W drugim teoretycznie mogłabym wrócić do pracy, bo czułam się lepiej, ale już był ktoś na moim miejscu, a motywacji też nie miałam, bo zwolnienie 100% płatne wychodziło mi lepiej na przelewie niż jakobym się tam męczyła.

Ogólnie wolałabym pracować dłużej, ale mój pracodawca delikatnie mówiąc nie jest ugodowy i w sumie wolał się mnie pozbyć od razu niż cokolwiek dostosować. Starałam się więc jak najwięcej robić w ogródku itd. powoli, lekko, ale tak, żeby nie siedzieć w miejscu.

Jeśli nie masz przeciwwskazań od lekarza, nie pracujesz w ciężkich warunkach to pracuj dotąd aż sama uznasz, że nie dasz rady. Każdy jest inny, są osoby które pracują fizycznie do miesiąca porodu, są takie jak ja, których praca biurowa przerosła.
Nie porównuj się z nikim, to nie ma sensu.

Tylko, że w sumie z wpisu autorki raczej wnika, że za bardzo ona nie ma tak naprawdę wyboru bo pójście na L4 w jej przypadku to zakończenie umowy zlenienie/o dzieło. A więc i brak nawet zasiłku macierzyńskiego 🤷‍♀️
 
reklama
Cześć kochane. Pytanie do mam lub kobiet, w ciąży - do którego miesiąca ciąży pracowaliście i jaka to była praca? Pytam głównie kobietek, które nie miały tyle szczęścia co inne i np robiły na umowie zlecenie, umowie o dzieło i nie mogły pójść na l4 i korzystać z macierzyńskiego. :)
U mnie UoP kończąca się 1,5 miesiąca po porodzie, poszłam na L4 w 4 miesiącu. Było to podyktowane głównie tym, ze miałam kontakt z chemikaliami i promieniowaniem RTG, mój pracodawca zatrudniał 2 osoby na zupełnie różnych stanowiskach, więc nie byłam w stanie wykonywać części obowiązków i nie miał mnie kto zastapic. Poza tym atmosfera w pracy była... Mroźna, jak tylko się dowiedzieli o ciąży.

Gdybym nie mogła iść na L4 to pracowała bym ile by mi zdrowie pozwoliło, ale skonsultowała bym to też z lekarzem. Moja znajoma dogadała się z pracodawcą, zeby zmienił jej umowę zlecenie na UoP i wtedy pracowała do końca 8 miesiąca ciąży i mogła skorzystać z macierzyńskiego.
 
U mnie UoP kończąca się 1,5 miesiąca po porodzie, poszłam na L4 w 4 miesiącu. Było to podyktowane głównie tym, ze miałam kontakt z chemikaliami i promieniowaniem RTG, mój pracodawca zatrudniał 2 osoby na zupełnie różnych stanowiskach, więc nie byłam w stanie wykonywać części obowiązków i nie miał mnie kto zastapic. Poza tym atmosfera w pracy była... Mroźna, jak tylko się dowiedzieli o ciąży.

Gdybym nie mogła iść na L4 to pracowała bym ile by mi zdrowie pozwoliło, ale skonsultowała bym to też z lekarzem. Moja znajoma dogadała się z pracodawcą, zeby zmienił jej umowę zlecenie na UoP i wtedy pracowała do końca 8 miesiąca ciąży i mogła skorzystać z macierzyńskiego.

ZUS na bank to obecnie zweryfikuje i mogą być problemy
 
Do góry