Czarodziejka
Fanka BB :)
KOCHANE u nas juz znacznie lepiej...Maciej zdrowieje a przez to znowu śpi całe noce ...kłade go o 22:00 a wstaje 7:00, 8:00..zje i dalej w kimke..niekiedy do 10:00,11:00:-) :-) :-)
..ale powiem Wam ze jak ja wstaje z nim o 11:00 to jestem bardziej zmęczona niz jabym stala o 8:00.
Ale co do pewnych wieczornych praktyk to postępuje podobnie jak MoniQa..czyli juz po 18:00 staram sie by maluch nie spał...no chyba ze padnie mi na rekach..jak to juz wielokrotnie zrobil...wtedy pozwalam aby sie zdrzemnąl 20 min i go wybudzam.
Jesli chodzi o dzien to standartowo przesypia mi 1,5 do 2 godzin za jednym razem...ale potrafi mnie jeszcze zaskakiwac i przespac 3 godziny....zupelnie jak noworodek;-)
Przyznam Wam kochane ze drugiego takiego śpiocha tez moglabym miec :-)
..ale powiem Wam ze jak ja wstaje z nim o 11:00 to jestem bardziej zmęczona niz jabym stala o 8:00.
Ale co do pewnych wieczornych praktyk to postępuje podobnie jak MoniQa..czyli juz po 18:00 staram sie by maluch nie spał...no chyba ze padnie mi na rekach..jak to juz wielokrotnie zrobil...wtedy pozwalam aby sie zdrzemnąl 20 min i go wybudzam.
Jesli chodzi o dzien to standartowo przesypia mi 1,5 do 2 godzin za jednym razem...ale potrafi mnie jeszcze zaskakiwac i przespac 3 godziny....zupelnie jak noworodek;-)
Przyznam Wam kochane ze drugiego takiego śpiocha tez moglabym miec :-)