reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SEN-przesypianie nocy

No to trochę mnie pocieszyłyście dziewczyny, że nie tylko Wiktor jest takim nocnym markiem. Dziś było ciut lepiej, bo zjadł i zasnął po 21, obudził się o 1:30, mąż dał mu butlę wcześniej odciągniętego mojego mleka, ja w tym czasie odciągnęłam na następne karmienie, jak zasnał o tej 2 tak obudził się o 5:30:-) znowu butla, i wszystko byłoby super, tylko kurka nie mogło mu się coś odbić, i co go położyliśmy bo zasypiał to mu rzęziło, nawet po godzinie od jedzonka, mąż go więc ciągle brał w pion. No ale w końcu jak odbił o 6:30 tak spalismy do 8:30. Śniadanko, zabawa i śpi teraz od 10:30.
No nic faktycznie wygląda na to że musi minać czas, że to taki wiek u naszych szkrabów gdy mają taki nocny system:baffled: Ja też ostatnio wyczytałam, że to ciągłe żądanie w nocy piersi to może być dlatego że maluszkowi chce się pić, ze względu na kaloryfery itp.
 
reklama
Nadia no to gratulacje prawie wyspanej nocy :happy: ... Dawidek tez mial taki okres ze budzil sie jeszcze o 23 na jedzonko , ale po tym juz spal do 7 rano ... tyle ze ja karmie sztucznym ... ale wydaje mi sie ze to nie robi roznicy ... moja mama tez karmila sztucznym i moja siostra do 7 miesiaca budzila sie w nocy i chciala jesc ... mam nadzieje ze u Ciebie tak dlugo to trwac nie bedzie ... zycze Ci coraz dluzszych wyspanych nocy :happy:

Ja ogolnie znalazlam sposob na mojego lobuziaka ... w ciagu dnia spi ile chce , jak nie spi to sie z nim ciagle bawie, dyskutuje i takie tam ... ale od 18 staram sie aby juz nie zasypial i robie wszystko aby mu urozmaicic czas .... o 20 kapiel, jedzonko , krotka zabawa i klade go do lozeczka ... jest tak zmeczony ze zasypia jak susel i spi do 8 rano :happy:
 
Ja ogolnie znalazlam sposob na mojego lobuziaka ... w ciagu dnia spi ile chce , jak nie spi to sie z nim ciagle bawie, dyskutuje i takie tam ... ale od 18 staram sie aby juz nie zasypial i robie wszystko aby mu urozmaicic czas .... o 20 kapiel, jedzonko , krotka zabawa i klade go do lozeczka ... jest tak zmeczony ze zasypia jak susel i spi do 8 rano :happy:
Monia ja robię od kilku dni dokładnie to samo:tak: i liczę że to też wpłynie na wydłużenie snu w nocy:-)
 
U mnie jest podobnie jak u Was. Kuba raz w nocy musi się obudzić na jedzonko, plus jest taki, że zje i dalej śpi, w sumie to wstaję na 15 minut i też zaraz zasypiam. Rano mamy pobudkę o 8ej, w ciągu dnia trzy krótkie(30-60minut) drzemki i o 20tej mały leży w łóżeczku w objęciach morfeusza. Czytałam, że można oduczyć dziecko nocnego jedzenia, podając mu wodę, że niby później stwierdzi, że na wodę to mu sie nie opłaca budzić, ale jeszcze tego nie próbowałam, obawiam się, że mój maluszek to się tak łatwo nie da oszukać, ale może warto spróbować?
 
Dziś się spotkałam z koleżanką co ma dzidziusia 2,5 miesiąca starszego i karmi go sztucznym mlekiem, a i tak się jej budzi 2 razy w nocy. Za to Olek tylko na cycku i śpi do 5 czasem 6. Wydaje mi się, że to zależy od dzidziusiowych upodobań.

A co do dopajania wodą to też taką radę słyszałam własnie ze względu na kaloryfery, dziecku poprostu chce się pić.

Ja za to zauwżyłam, że jak moj szkrab się dobrze wyśpi w ciągu dnia to też dobrze śpi w nocy! :eek: taki WYJĄTEK od reguły :laugh2:
 
Franek bardzo lubi spać. W dzień śpi ze dwa razy po 2 godzinki, a wieczorem bez względu na to ile spał w ciągu dnia zasypia między 20 - 21. najczęściej zasypia przy cycu, potem go układamy w łóżeczku i aniołek śpi do ok. 1 w nocy, wtedy zabieram go do łóżka i jak mawia mój ślubny "dystrybutor" na wierzchu, a Franek sobie sam radzi, ja tylko przekładam go raz na jeden, a raz na drugi boczek aby "dystrybutory" były sprawiedliwie ściągane. Raczej w odbijanie się nie bawię bo młody jedząc na śpiąco nie łyka powietrza, więc odbijając go z pewnością bym go rozbudziła. Około 7 rano przewijamy pieluchę i potem spanko tak, jak dziś do 10.:-D:-D:-D
 
rudykot - ty to masz fajnie z tym spaniem w dzien po 2 godziny :tak: moja maksymalnie spi godzine, ale i to niezbyt czesto. zwykle ucina sobie tylko takie drzemki 15-30 min i juz jest wypoczeta
 
no to ja się przyznam że w dzień mam luxus - rano mała budzi się koło 7 - o 9 jest już padnięta i około 1 godzinki sobie śpi , potem koło 13 idziemy na polko i tam śpi do około 15.30 - czyli około 2,5 godzinki potem jeszcze pół godzinna drzemka około 18 i tyle

Czasu dla siebie mam nie narzekam :tak:
 
Agus czyli u Ciebie podobnie jak u mnie :-)

Nadia a czy masz tak jak ja ze ... jak spi to chcialabys aby Wiktorek nie spal, bo chcesz sie pobawic juz z nim :-D:-);-)
 
reklama
Tak, tak włąsie mam, no chyba że mały śpi króciutko i ie zdąże zrobić tego co planowałam;-) A własnie teraz lecę zrobić sobie pulpeciki, bo Wiktorek pojadł, zrobił kupę, ulał i śpi wreszcie:-)
 
Do góry