reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

SEN-przesypianie nocy

Paula spi w normalnym lozeczku. Kiedy nauczyla sie sama wyjmowac te dwa szczebelki byl problem z usypianiem (szczegolnie kiedy musiala spac w lozeczku w ciagu dnia) bo mi uciekala:dry:. Teraz kiedy sie bawi sa wyjete a kiedy pora snu blokuje je na papierki. Nie zostawiam bez szczebelkow, bo podczas zasypiania Paula strasznie sie wierci, rzuca po lozeczku i boje sie, ze moglaby wypasc (lub zwiac:baffled:).

Tez probuje przedostac sie gora, ale raczej w odwrotna strone- z naszego lozka do lozeczka (2x juz finkela do srodka:no:).
Mamy tez turystyczne lozeczko, ale nasze nie ma klapki:dry:.

U nas ze spaniem roznie- czasem usnie po 10 min. czasem po godzinie. Ale raczej bez ryku, tylko wlasnie to rzucanie i wiercenie. Nadal ze mna w pokoju. Raz zostawilam ja sama. Nie plakala, tylko slyszalam stekanie i mruczenie. Po jakiejs godzinie zrobilo sie cicho wiec do niej zajrzalam i malo nie dostalam zawalu! Bylam pewna, ze Paula spi a ta sobie stala w lozeczku, bez spiworka i slodko sie do mnie usmiechala.:-D Tak wiec nadal zasypiamy razem- ona w lozeczku a ja na lozku.
W ciagu dnia znow spi na dworze (jedyny plus braku zimy), ale tu sie pogorszylo, bo ma wieksze problemy z zasnieciem. Zwylke po kilku minutkach juz spala a teraz woze ja nawet pol godz zanim zasnie a raz zdarzylo sie, ze w ogole nie spala w ciagu dnia:no:.

Aha- od miesiaca po porannej butli (5-7 rano) nie chce dospac z nami, tylko domaga sie powrotu do lozeczka! Z jednej strony to dobrze, bo sie lepiej wysypiamy, ale z drugiej... znow cos sie skonczylo:-(
Rano, kiedy ona sie obudzi a ja jeszcze spie, grzecznie bawi sie sama przytulankami i tylko od czasu do czasu sie odezwie, zeby mnie obudzic (sprawdzilam, udajac ze spie). Nie ma placzu i awantur.


Ale sie rozpisalam :zawstydzona/y:
 
reklama
Kuba też śpi w łóżeczku drewnianym ze szczebelkami. Narazie z niego nie wyłazi, więc póki co nie wiem co wam poradzic.
Asiuk a może poprostu na noc przekręcaj łóżeczko tak, żeby to wolne miejsce, gdzie nie ma szczebelek stało przy ścianie wtedy Kubuś nie będzie miał jak wyjść:dry:
 
Iwonka dobry pomysł z tym odwracaniem łózeczka do sciany. też myśleliśmy o turystycznym (mamy ten kwadratowy duży kojec, tylko że tam są te piłeczki:-D), ale też jest niestety bez otwieranego boku, tyle że wyższy jest od zwykłego łóżeczka i z niego napewno nie wypadnie (tzn nie powinien:crazy:- bo kto go tam wie). W tym zwykłym łóżeczku na poduszkę położył misia, na misia położył pieska i na to wszystko wlazł, jakby fiknął do przodu..................:szok:.
 
Wiktor bezapelacyjnie jest fanem smoczka, jak mu jest źle (jakiś zły humorek) to najlepsze pocieszenie to jeden smoczek w buźce drugi dla podmianki i bezpieczeństwa w rączce :-) Też zaczynamy go odzwyczajać od przyjaciela, w dzien smoki są chowane, i dostaje tylko na noc. Sam jak zaśnie wypluwa i tylko niekiedy upomina się o niego gdy się przebudzi.
Ze spaniem nie mamy żadnych problemów (odpukac, bo co go pochwalę to mam wyjątkową noc:-D). Między 19 a 20 jest kąpanko, potem butla już w łóżeczku, oddaje butle, wkłada smoka i spi:-) Budzi się różnie ale raczej nie wcześniej niż o 7, a czasem i o 8:-) Zatem nie narzekam na temat spania ;-)
 
U Nas równiez akcja odzywczajania od zatyczki ... w ciagu dnia znika ... tylko na noc czasami jeszcze musi byc Dawidek zatkany ... :tak:
jesli chodzi o sen to tez nie mamy problemów ... jedynie podczas zabkowania budzi się, wypija herbatki i idzie dalej spac ..
 
Ze spaniem nie mamy żadnych problemów (odpukac, bo co go pochwalę to mam wyjątkową noc:-D). Między 19 a 20 jest kąpanko, potem butla już w łóżeczku, oddaje butle, wkłada smoka i spi:-) Budzi się różnie ale raczej nie wcześniej niż o 7, a czasem i o 8:-)

To są na świecie TAKIE dzieci ???? ;-);-);-):-D:-D:-D:baffled::baffled::baffled:
 
jezu, moja Nina dala mi dzis popalic w nocy :baffled: poszlam spac o 1, a ona o 2.30 sie obudzila, przyszla do nas i do 4 sie przewalala!!! nawet nie marudzila, tylko non stop zasypiala na 5 min, wstawala, gadala i tak do 4 rano. a ja o 7.00 pobudka :angry::wściekła/y::-(
 
Mój Kuba od kilku dni śpi bardzo niespokojnie tzn. często się wybudza dostanie dydka do buźki i zasypia od nowa,ale jest to dość męczące:baffled:
 
Kubuś zasypia ok 22ej, spi do ok 9ej bez pobudek, rzadko mu sie zdarza wybudzic w nocy, śpi bez dydka, zasypia sam... ja też mam cudowne dziecko he he;-):-)
 
reklama
Do góry