Kajenko, Moniqa ma rację, możesz spróbować sposobu ze smokiem, jak nie pomoże to przecież nie zaszkodzi... U nas to wyszło całkiem naturalnie, że Kuba zaczął przesypiac całe noce... od 20-ej do 6-ej.
Za to ja mam pewien problem, hm... czy Wasze maluszki też budzą się tak wcześnie? Co wtedy robicie? Wstajecie o 6-ej, bawicie się..? Otóż ja mam problem, żeby wstać o tak wczesnej porze, budzę się, biorę Kubę do łóżka i mam nadzieję, że on jeszcze zaśnie, ale rzadko się to zdarza... i często tak jest,że przeleżemy do 8-ej, ja z jednym zamkniętym okiem, a on coś tam sobie mruczy pod noskiem, niby nie marudzi, ale mam wyrzuty sumienia... poradźcie coś.