Lena zanim uśnie to też się tarmosi w łóżeczku.
Przewraca się na boczki, na brzuszek, na plecki. Rzuca nogami kilka razy, pogada sobie chwilę i pada jak mucha. Jestem z niej dumna, że sama zasypia bez problemu
Bo jak była mała musiałam ją nosić do snu a teraz bym chyba klopsa nie dała rady ululać.
Przewraca się na boczki, na brzuszek, na plecki. Rzuca nogami kilka razy, pogada sobie chwilę i pada jak mucha. Jestem z niej dumna, że sama zasypia bez problemu
Bo jak była mała musiałam ją nosić do snu a teraz bym chyba klopsa nie dała rady ululać.