reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bardzo krótkie drzemki w dzień u 4 miesięczniaka

Mart81

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Listopad 2010
Postów
7 193
Miasto
Warszawa i okolice
Drogie mamy, potrzebuje porady. Jestem mamą po raz drugi, wydawałoby sie więc ze doświadczona mama wie wszystko i nic ją nie zaskoczy. Moja 4 miesięczna córeczka ma problem ze spaniem w dzień. Potrafi zasnąc tylko na 30-35 minut. Po tym czasie oczy jak 5zł i nie opcji zeby usnęła dalej. Jest zbyt wyspana zeby spac dalej a zbyt niedospana zeby bycia dobrej formie. Próbowałam ją zostawiać zeby po chwili przebudzenia zapadała w głęboki sen ale to sie nie udaje. Sytuacja jest taka sama zarówno na powietrzu, na spacerze w wózku, w lozeczku w domu, w samochodzie. Nie ma znaczenia fakt czy spi w warunkach kiedy dochodzą do niej jakies normalne dźwięki jak i w super wyciszonym pomieszczeniu (testowalam wszystko!). Po takiej drzemce jest marudna, niedospana, zmęczona, maksymalnie po pol godzinie od przebudzenia nadaje sie tylko do noszenia i wyczekiwania momentu kiedy ponownie bedzie mogła zasnąć (znowu na 30 minut). Takich drzemek jest 4-5 w ciagu dnia bo inaczej sie po prostu nie da. Ale ona sie w czasie ich nie regeneruje bo nie ma jak. Dodam ze nie budzi sie z płaczem ani nie ma problemów z zaśnięciem. Wypróbowałam juz takze szum, ciasne otulenie, totalną ciszę itd). Totalnie nie spodziewałam sie takiej sytuacji ponieważ starszy synek spał normalnie w tym wieku, 2-3 razy, z tego przynajmniej jedna drzemka to 2-2,5 godziny a jedna około 1-1,5h. Raz na 2 tygodnie zdarzy jej sie taki dzien kiedy nie wiadomo czemu śpi 2-2,5 godziny, to wtedy zupełnie inne dziecko! Radosne, wypoczęte, zadowolone, widać ze tego wlasnie potrzebuje.
Taka sytuacja utrzymuje sie juz długo, mysle ze od około 2 miesiecy. Staram sie o stały rytm dnia, przestrzegam wieczornych rytuałów. Nic nie działa. Dodam ze ciąża książkowa, porod siłami natury, w terminie.

Czy to moze byc przejściowe? Czy to mija? Czy jest szansa ze wszystko sie ustabilizuje np za 2 miesiące? Czy raczej musze sie pogodzić z tym ze ten typ tak ma i ze sie to nie zmieni?

Mam 4 latka z pewnych względów wymagającego zupełnie innej opieki niz przeciętny 4 latek, duzy dom do ogarniania i jeszcze prowadzę firmę pracując aktualnie z domu (tzn aktualnie w zasadzie nie pracując ;-) bo sie nie da. Wiec poza oczywistością jaka jest fakt ze mała tego snu potrzebuje to ja również oddała bym wiele za 2 godzinną regularna jej drzemke w ciągu dnia.

Mamuśki pocieszcie, błagam :-)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Drogie mamy, potrzebuje porady. Jestem mamą po raz drugi, wydawałoby sie więc ze doświadczona mama wie wszystko i nic ją nie zaskoczy. Moja 4 miesięczna córeczka ma problem ze spaniem w dzień. Potrafi zasnąc tylko na 30-35 minut. Po tym czasie oczy jak 5zł i nie opcji zeby usnęła dalej. Jest zbyt wyspana zeby spac dalej a zbyt niedospana zeby bycia dobrej formie. Próbowałam ją zostawiać zeby po chwili przebudzenia zapadała w głęboki sen ale to sie nie udaje. Sytuacja jest taka sama zarówno na powietrzu, na spacerze w wózku, w lozeczku w domu, w samochodzie. Nie ma znaczenia fakt czy spi w warunkach kiedy dochodzą do niej jakies normalne dźwięki jak i w super wyciszonym pomieszczeniu (testowalam wszystko!). Po takiej drzemce jest marudna, niedospana, zmęczona, maksymalnie po pol godzinie od przebudzenia nadaje sie tylko do noszenia i wyczekiwania momentu kiedy ponownie bedzie mogła zasnąć (znowu na 30 minut). Takich drzemek jest 4-5 w ciagu dnia bo inaczej sie po prostu nie da. Ale ona sie w czasie ich nie regeneruje bo nie ma jak. Dodam ze nie budzi sie z płaczem ani nie ma problemów z zaśnięciem. Wypróbowałam juz takze szum, ciasne otulenie, totalną ciszę itd). Totalnie nie spodziewałam sie takiej sytuacji ponieważ starszy synek spał normalnie w tym wieku, 2-3 razy, z tego przynajmniej jedna drzemka to 2-2,5 godziny a jedna około 1-1,5h. Raz na 2 tygodnie zdarzy jej sie taki dzien kiedy nie wiadomo czemu śpi 2-2,5 godziny, to wtedy zupełnie inne dziecko! Radosne, wypoczęte, zadowolone, widać ze tego wlasnie potrzebuje.
Taka sytuacja utrzymuje sie juz długo, mysle ze od około 2 miesiecy. Staram sie o stały rytm dnia, przestrzegam wieczornych rytuałów. Nic nie działa. Dodam ze ciąża książkowa, porod siłami natury, w terminie.

Czy to moze byc przejściowe? Czy to mija? Czy jest szansa ze wszystko sie ustabilizuje np za 2 miesiące? Czy raczej musze sie pogodzić z tym ze ten typ tak ma i ze sie to nie zmieni?

Mam 4 latka z pewnych względów wymagającego zupełnie innej opieki niz przeciętny 4 latek, duzy dom do ogarniania i jeszcze prowadzę firmę pracując aktualnie z domu (tzn aktualnie w zasadzie nie pracując ;-) bo sie nie da. Wiec poza oczywistością jaka jest fakt ze mała tego snu potrzebuje to ja również oddała bym wiele za 2 godzinną regularna jej drzemke w ciągu dnia.

Mamuśki pocieszcie, błagam :-)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Wiem że już sporo czasu upłynęło od Twojego wpisu ale zastanawiam się jak sobie poradziłaś czy to poprostu minęło.
Mój syn 5 dni temu skończył 4 miesiące i mam dokładnie taka samo sytuację że spaniem jak opisujesz. Z tym że to moje pierwsze dziecko. W ciągu dnia śpi po 30 minut i jest wyspany na chwilę jego okna aktywnosci to max godzina po tym czasie robi się marudny płaczliwy itd. i takich drzemek musimy mieć 5 w ciągu dnia jedyny ratunek kiedy śpi dłużej to spacer, ( wówczas po przebudzeniu jest zupełnie innym dzieckiem radosny uśmiechnięty) więc jak tylko mogę to z nim wychodzę chociaż nie zawsze pogoda nam na to pozwala.
Napisz czy znalazłaś jakiś sposób na to? Czy poprostu trzeba to przetrwać.
Dodam że dzieci koleżanek w tym wieku tak pięknie śpią🫣
 
Do góry