reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sen maluszkow

u nas kocyk już nie wchodzi w gre bo Iś mi w nocy wędruje po całym łóżku :eek: więc albo sam bodziak z krótkim, albo jak jest zimno to dodaje do tego śpiochy. Skarpetki nie utrzymałyby sie dłużej niż 10 min bo Iś przy usypianiu tarmosi pieluszke i stópki więc od razu by ściągła ;-)
 
reklama
U nas Przemek śpi w body z długimi zaszytymi rękawami + półśpiochy. On musi mieć rączki i stópki zakryte (żadne skarpetki nie wchodzą w grę, bo sobie ściąga), bo przez alergię się strasznie drapie. Jak go kładziemy spać to niczym nie jest przykryty, śpi przy otwartym oknie. Przy karmieniu o północy wkładamy go w śpiworek, bo już się do tej pory wychładza w pokoju. Kocyk nie zdaje egzaminu bo on wędruje po całym łóżeczku, a kołderki jeszcze nie używaliśmy.
 
My juz mamy poduche i koldre. Ze spiwora zrezygnowalismy, bo Maly po przebudzeniu lubi sobie polazic i postac w lozeczku, a spiworek krepowal ruchy.

Czy ktoras z Was jeszcze tankuje dziecie w nocy?
U nas wciaz o 4-5 rano jest butla. Czasem, ale to rzadko, kolo 1wszej w nocy tez. Wczoraj np. byla mega butla (260 ml) o polnocy, a nastepna dopiero po przebudzeniu o 6.30.
 
Onesmile - niestety my należymy do tych nieszczęśników budzonych na nocne karmienia :-(Mały idzie o 20:00 spać, koło 12:00-1:00 w nocy jest tankowanie i potem jakoś 4-5 kolejne. Czasem mu się zdarzyprzespać ale to się zdarza raz na 2 miesiące może. Dziś w nocy zjadł o 12:30 i potem dopiero sie o 7 obudził i jadł - to było boskie. Ale znając życie zapewne jednorazowy wyskok. Macie jakieś pomysły jak oduczyć nocnego jedzenia? Smoczek i oszukiwanie wodą nie działa - już kiedyś testowaliśmy. Tzn ze smoczkiem to on normalnie śpi, ale jak jest głodny to i ze smoczkiem w buzi się drze. A wody weźmie kilka łyków i już wie że coś jest nie tak i odpala syrenę. Albo się uspokoi, przyśnie a za 15 min znów syrena i chce jesć.
 
U nas tez nadal pobudki w nocy,pierwsza kolo 1,druga nad ranem okolo5-6,pozniej po 7 pobudka juz na calego ale wtedy nie jest glodny,wciaganie pępka,tarmoszenie w pościelach i tak okolo pol godz sam pobawi sie w swoim pokoju.
 
Nice - z tego, co pamietam, nasze chlopaki w ogole podobnie reagowaly na te nocne oszukanstwa:-) Ja juz wiem, ze nie da sie tego zmienic i to nie jest kwestia przyzwyczajenia albo odzwyczajenia - Pawel po prostu po mniej wiecej 6ciu godzinach snu jest glodny. Tankuje Go i spie dalej. Tyle, ze zastanawiam sie, kiedy to minie :-) No i bylam ciekawa, czy tylko ja na placu boju zostalam, ale widze, ze i Borysek w naszym gronie jest :-)
 
Onesmile jeśli chodzi o nocne karmienie to i u nas jest w nocy jedna butla...zazwyczaj jak usypia ok.21 to budzi się na jedzenie ok.3-4 i zjada 250ml mleka i później śpi jeszcze do 6-7 (czasami zdarza mu się przespać nocne karmienie=bardzo rzadko)i wtedy "wtryngala" mleczko dopiero po przebudzeniu. Jesli chodzi o oszkukanie go smoczkiem,soczkiem czy wodą to niestety u nas też nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu bo butla z mlekiem to butla z mlekiem i kropka!!!:-)
 
Onesmile u Nas czasami się zdarza ale bardzo rzadko.
Więcej jej daje w ciągu dnia, więc może dlatego wytrzymuje całą nockę.
 
reklama
moja koleżanka ma 2-letniego syna i on nadal budzi się o 4 na mleko i oszukać się po prostu nie da.
Wasze dzieci budzą się prawdopodobnie z głodu, a co mojemu się porobiło to ja nie wiem. Od przyniesienia ze szpitala spał sam w łóżeczku, a od jakiegoś czasu budzi się w środku nocy (różnie - 1,2,3,4 a wczoraj nawet 23), wstaje i nie ma mowy by go z powrotem położyć w łóżeczku :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Do góry