reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen maluszkow

Kubuś lubi bajki ale u mnie tez to działa na takiej zasadzie jak u ragny jemu głownie chodzi o piosenki w tych bajkach bawi sie zabawkami a przy okazji sie kiwa w prawo i w lewo myśle jak sie mądrze do tego podejdzie to niebedzie problemu mówię na swoim i Bartka przykładzie
 
reklama
u was bajki a u nas viva:baffled:ale wciaga ją tylko jak leci jakaś "jej pieosenka" - a tak to tylko żeby było słychać mjuzik.i nie martwię sie że to polubiła, szczerze wolę żeby się "umuzyczniała" niż na jakieś kartunnetłorki się lampiła;-)a z mini mini to dino pociąg chyba ma największe branie. szkoda że nie mamy cyfrowego polsatu - tam jest disney channel i jej bajeczki:-(
 
Ida, my też Dinopociąg oglądamy :p Tzn. to jej włączam, bo RaRa, o którym pisała chyba Makuc, jakoś mi działa na nerwy... A, no i Cliforda ogląda, bo są pieski;-)
 
oj chyba jednak ten szesnasty ząb przebić się nie chce, bo dzisiaj w nocy przebudzeń było kilka i nie na zabawę tylko ewidentnie coś się działo, chociaż szybko usypiał z powrotem, ale mam wrażenie, że to ząb.
a ja jestem taka śpiąca, że chyba dzisiaj pójdę spać wieczorem razem z Pudziankiem, bo w dzień nie mam jak.
 
Odświeżę wątek, od kilku dni mamy sajgon w nocy, pobudki, jedzenie, płacz histeryczny, po podaniu przeciwbóli dalej płacz a jak zacznie działać to wtedy panna jest już tak wybudzona że chce się bawić. Mnie już nerwy puszczają powoli, nie wyrabiam, podniosłam dziś na nią rano głos i czuję się winna, źle się z tym czuję i od rana mam tylko doła ;-(
 
Kaniu nie win sie przecież nie zrobilas tego celowo każdy ma jakaś cierpliwość do tego jeszcze jak jest zmęczony nie wyspany czasem poprostu emocje biorą gore pózniej tego żałuje jesteśmy tylko ludźmi

Kubuś tez dzisiaj obudził sie z płaczem w nocy spalam tak twardo ze nie słyszałam k mnie obudził bo oczywiscie jak on do niego poszedł to go jeszcze rozjuszyl poszłam do niego i polozylam sie z bartkiem zeby mnie widział no i usnelam o 4 k mnie obudził i poszłam do siebie w efekcie jestem dzisiaj powykrecana bo spanie z moim bartkiem tak sie kończy ;-)
 
Wioli wiem, ale mimo wszystko mam do siebie o to żal :-(
Widzę, że u Ciebie też nocka nie za fajna.
Mam nadzieję, że u Was to tylko incydent, i na tym się skończy.
 
kania - wioli dobrze pisze, jestesmy tylko ludzmi i emocje czasem biora gore. Nie przejmuj sie za bardzo, ja tez czasem podniose glos na Pawla, ale on to nawet juz na to nie reaguje. :eek:
Wspolczuje nocek i dodam tylko,ze u nas dobra passa tez juz dawno przeszla i od mniej wiecej tygodnia jest budzenie po nocach, okropne problemy z zasypianiem (zeszlej nocy zasnal o 21.45, a w lozku byl o 19.45...w miedzyczasie byla kupa (chyba z nerwow) i placz...).W ogole ostatnio idzie duza ilosc luznych kupek i zastanawiam sie, czy to aby przypadkiem nie na zeby...Dzis Pawel obudzil mnie o 2gien w nocy na mleko, a o 6tej rano wstal...A poniewaz spal tylko 8 godzin, to na drzemke poszedl 10.45 i spi juz 2.5h...
 
reklama
Ones, Wioli jak dziś nocki???
U Nas nocka wow, od 21 do 6 rano, normalnie szok (bez pobudki).
Była wczoraj lekko zdezorientowana faktem że po kąpieli nie poszła od razu do łóżka, bawiła się jeszcze trochę sama. Mleko mąż zrobił i chciałam żeby nie jadła w łóżeczku tylko z nami w pokoju na naszym łóżku, wypiła 30 ml i nie chciała więcej. Po 21 zasnęła jak dziecko, w nocy zero pobudek... przypadek chyba jakiś :-)
 
Do góry