reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen i spanie

Mikołaj dziś za każdym razem budził się w nocy z płaczem - tak się zrywał, ale po utuleniu zasypiał. Pobudek było więcej niż standardowo:baffled:

A ostatnio znalazł sobie "super" sposób na usypianie. Wiszę nad nim w łóżeczku, żeby dotykać jego buzi, trzyma rękę na mojej szyi i zasypia. Chyba cała krew spływa mi do głowy:eek: Po prostu bosko:eek:
 
reklama
Kasia ale super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Grunt to pomysłowośc naszych dzieci
 
Ale sobie Mikus wymyslil:-):-):-):-)
Mati dzisiaj starndardowo obudzil sie o 00.30 po 2 i po 4 ale juz po 4 wyladowal w naszym lozku, bo co go odkladalam do lozeczka to sie budzil i awantura az w koncu nie mialam sily i spal z nami- bardzo lubi-cieplutko mu...chyba kupie Matiemu spiworek bo sie bardzo odkrywa w nocy i marzie i moze dlatego sie budzi...
 
Ania76,
Zosia od dawna śpi w śpiworkach i bardzo chwalę sobie to rozwiązanie.
masz z glowy myślenie czy przykryta.
Tylko na lato trzeba mieć cieniutki bo w śpiworku jest cieplej niz pod kocykiem bo dziecko jest opatulone z każdej strony i ciepłe powietrze nie ucieka.
Zosia się wkurza tylko że wstawanie jest utrudnione, ale z raczkowaniem w spiworku radzi sobie światnie:-)
 
Ola też śpi w śpiworku. Normalnie super sprawa, nie martwię się, że się w nocy rozkopie. Zawsze go ze sobą wozimy jak jedziemy gdzieś na noc. A co do stawania to ten mały zbój ma to opanowane do perfekcji, nie ważne czy w śpiworku czy bez.
 
A u nas ze spaniem totalna zgaduj zgadula bi nigdy nie wiadomo co przyniesie noc. przedwczoraj poszedl spac po 23 (zasiedzielismy sie u znajomych) i spal nerwowo budzac sie co godzina - 40 minut do 6.30 rano.
Wczoraj zasnal przed 21 i spal do 5.40 - zjadl i spal jeszcze do 9:szok: A najlepsze, ze o 11 czyli jakies 5 minut temu zaczal trzec oczy wiec go zanioslam, polozylam do lozeczka i spi :szok: :szok: Chyba odsypial:-)
I fakt odkad wstaje namietnie przy wszystkim - to w nocy zastaje go tez stojacego w lozeczku i wcale nie przeszkadza mu w tym spiwor (bo tez w nim spi). Pewnie rzeczywiscie kwestia treningu albo checi ;-):-)

Kasia De dobry sposob znalazl sobie Miki. Jak Ty to wytrzymujesz - a wlasciwie jak Twoj kregoslup to znosi?;-) Mam nadzieje, ze to przejsciowa metoda bo tak wiszac w pol to sie mozna wykonczyc (wiem cos o tym bo kilka miesiecy temu podobnie usypialismy Julka, a u nas wtedy lozeczko bylo jeszcze na najwyzszym poziomie).
 
A nasz brzdąc zasypia standardowo około 20 potem budzi się tylko na karmienia( ciągle pierś) ok 24 ,3 lub 4, i o 6 wstaje zwykle na nogi:happy:, aby pójść spać ok 9 i znowu 2 godzinki:tak::-) mogę jeszcze czasem zmrużyć oczko;-) i jeszcze jest jedna drzemka przewaznie wypada na spacerze ok 14, 15:-)
 
podziwiam Cię mamusiu, że wytrzymujesz taki rytm życia. Ja wstaje do Oli może 2 razy w nocy. Ale nie po to żeby ją nakarmić, ale żeby ją przykryć (bo się strasznie rozkopuje), podać smoka jak kwili i to wszystko. Jedzenie przesuwam od pewnego czasu w dół tzn karmię ją coraz później. Teraz zjada koło 19 a póżniej koło 3, 4. Jednak jest jeden minus wstaje o 5 i nie chce spać. W ciągu dnia bardzo mało śpi. Może 2 razy po godzinie.
 
reklama
Kasia De dobry sposob znalazl sobie Miki. Jak Ty to wytrzymujesz - a wlasciwie jak Twoj kregoslup to znosi?;-) Mam nadzieje, ze to przejsciowa metoda bo tak wiszac w pol to sie mozna wykonczyc (wiem cos o tym bo kilka miesiecy temu podobnie usypialismy Julka, a u nas wtedy lozeczko bylo jeszcze na najwyzszym poziomie).

cicha, ja tam sie zaczynam bac o łóżeczko, bo jadnak ponad 60kg na nim wisi:laugh2: :laugh2: :laugh2: Kręgosłup nawet spoko;-) Ja tez mam wielka nadzieję, że to przejściowe. Zauważylam, że Miki ma po prostu taki okres teraz - uwielbia sie tulić i czuć moją bliskość. Aha, dodam, że na szczęście nie wiszę tak nad nim do momentu aż zaśnie, tylko do takiego wiciszenia, że widze, że "odjeżdża":-D
 
Do góry