reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen i spanie

Niezle Kubiszonek spal!!!!!:-):-)

Mati zasypia wieczorem okolo 19.15-19.30 spi do po 7 z 2-3 pobudkami na cyca lub smoczka, przewaznie cyca
w ciagu dnia dwie drezmki, jedna kolo 11 - roznie 45 do 90 nawet
i na spacerku 40 minut po obiadku, pozniej juz spac nie chce...
a wieczorem pada ze zmeczenia..
 
reklama
U mnie różnie jak mała idzie spać późno tzn ok 22.00-23.00 to przesypia cała noc (nie zawsze) a jak idzie spać wcześniej to musowo jedna lub dwie pobódki.Teraz mała jej zakatarzona /(jeszcze) to budzi się bardzo często przez ten katar.
 
no Kubiszonek mnie zasokował ..... sumka to miałas labę !!!!!!!!!!!!!!!!!

u nas ze spaniem chyba raczej noramalnie , bez zmian
w ciągu dnia 3 drzemki po 30-60 min
w nocy budzi się różnie ale zawsze zasypia szybko
 
Kuba wczoraj znowu powtórzył numer i położył się na drzemkę o 17 a wstał 4:20
Efekt taki że drugi dzień na brudasa bo to miała być tylko drzemka. Dzisiaj wzieliśmy go na przetrzymanie i właśnie się położył. Oczywiście międzytankowanie w trakcie snu jest, żeby nie było że miałam taką labę :-D
 
A to się Kubusiowi poprzestawiało ze spaniem:-D Popołudnie i wieczór dla rodziców luzik, ale ta 4.20....Brrr, toż to środek nocy:-D
 
Wojciaszek w dzień ma zwykle dwie drzemki po 30 min do 1 h, a po południu potrafi spać dłużej.

A w nocy... w nocy robimy eksperymenty, których wynikami z Wami się podzielę.:tak:

Zanim Wojciaszek zachorował postanowiliśmy spróbować, żebym ja spała w osobnym pokoju niż Wojtek. No bo budził się od 2.00 w nocy co godzinę i marudził. A ja chodziłam nieprzytomna. Nie wiem, może to były ząbki, może sprawdzanie, czy jestem na miejsu. Grunt, że jak ja spałam w drugim pokoju, a Marcin z Wojtkiem, to młody spał bez przerwy do 6.00. I tak było przez 6 dni. Potem Wojtek zachorował i znów spał gorzej.
W każdym razie była jakaś zależność pomiędzy tym, czy ja jestem obok, a spaniem Wojciaszka. Jak wyzdrowieje, to znów chcemy spróbować go nauczyć spać ciągiem. W ostateczności wyniesiemy się do drugiego pokoju. Bo pewnie mu przeszkadzamy, jak się wiercimy.
 
A u nas wczoraj młody spał w dzień tylko raz i ani myslał więcej (próbowałam go położyć ale był niezmordowany ) za to wieczorem tak padał że mieliśmy śmieszną sytuację wieczorem - parę minut po 19, Karol kąpie się wyjątkowo ze mną, trochę się pobawił w wannie i do cycusia się przystawia, ułożył się i zamknął oczy i tyle...musieliśmy mu brutalnie przerwać no bo trzeba było się wytrzec i ubrac przed cycowaniem, ale ubaw z niego mieliśmy - chciał jeść i spać w wannie;) Dziś znów jedna drzemka 1h a druga tylko 25 min więc juz padł...
 
Trzeci dzień z kolei jedno spanie :( plus około 20 min w samochodzie ale to się chyba nie liczy...spał 12-13.30, w samochodzie 18.40-19 a potem...do 22 się bawił!!! wogóle nie chciał myślez o spaniu, co my go do łóżeczka to histeria i nawijał jak szalony - stwierdziliśmy że chyba w te 20 min w samochodzie się wyspał....ciekawe czy tylko 1 spanie dziennie juz mu tak zostanie...ja wolalabym nie ale Karolkowi widac wystarcza, no cóż - dorastają dzieciaczki...
 
no, no widze że KAROLEK niezmordowany energi ma że hej.
a z ta wanną mnie rozbawiliście super to musiało wyglądać.:-D
 
reklama
To z zabawnych historyjek na temat spania. Raz zabalowaliśmy dłużej u znajomych. Pędem do domu bo mała padnięta, trudno poświęcę kąpiel tylko nakarmię i spać. No i zrobiłam kaszkę, Ola bawiła się dzielnie z tatą, zaczynam ją karmić, jedna łyżeczka, druga, trzecia i... na tym się skończyło. Mała po prostu padła prawie z łyżeczką w buzi.Ale się uśmialiśmy, zasnąć przy jedzeniu. Oczywiście o dalszym karmieniu nie było mowy - butelka przez sen załatwiła sprawę.
 
Do góry