reklama
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
Czy któreś dzieciatko karmione tylko piersia przesypia już cała noc. Ile najdłuzej trwa sen waszych dzieci?
My karmimy tylko piersią, to znaczy nie podajemy zadnego innego dodatkowego mleka ani kaszek i Otylka przesypia noce pod warunkiem, że zrobi wieczorną kupkę no i nie jest chora tak jak teraz. Jedynie co to od ukończenia 5 miesiaca podajemy zupki, o ile mala chce i 50 ml soczku. Oczywiście zdarzają się dni, zazwyczaj ciagiem od 3 do 4, że mała budzi się w nocy ok. 5 i ma ochote zazwyczaj nie pojeść ale pogaworzyć
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
A u nas niestety Wojtek najdłuzej spi od około 19 do 23 i nadal pobudka co 3 lub 4 godziny ciekawe kiedy wreszcie przespi cała noc?:-)
Sylwia a jak sie budzi to go karmisz?
U nas z nockami coraz lepiej a szczegolnie ostatni tydzien kiedy to przestalam go karmic w nocy (ostatnie mleko o 20) Po prostu jak sie budzil to kilka milych slow i wychodzimy. No i o dziwo zaczyna przynosic rezultaty bo co prawdz budzi sie jeszcze 1 czy 2 w nocy ale zasypia po 5-10 minutach (ostatnie dwie noce nawet nie musialam wstawac bo sam zasnal - niestety obudzic sie obudzilam przez monitor). Tak wiec nie wiem gdzie tu logika ale bez nocnego jedzonka spi lepiej:-)
No a wdzien to niestety masakra bo usypia przy piersi albo na specerku a samodzielnie to nic z tego:-( Trzeba bedzie pomalu zaczac wprowadzac zmiany.
U nas z nockami coraz lepiej a szczegolnie ostatni tydzien kiedy to przestalam go karmic w nocy (ostatnie mleko o 20) Po prostu jak sie budzil to kilka milych slow i wychodzimy. No i o dziwo zaczyna przynosic rezultaty bo co prawdz budzi sie jeszcze 1 czy 2 w nocy ale zasypia po 5-10 minutach (ostatnie dwie noce nawet nie musialam wstawac bo sam zasnal - niestety obudzic sie obudzilam przez monitor). Tak wiec nie wiem gdzie tu logika ale bez nocnego jedzonka spi lepiej:-)
No a wdzien to niestety masakra bo usypia przy piersi albo na specerku a samodzielnie to nic z tego:-( Trzeba bedzie pomalu zaczac wprowadzac zmiany.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
tak karmię go:-)
hmmmmm może spróbuję go tylko polulac
wypróbuję
hmmmmm może spróbuję go tylko polulac
wypróbuję
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
A co do spania dziennego to też masakra. Kuba zawsze usypiał sam w kołysce, a odkąd zmienił miejsce spania na łóżeczko i przy okazji przeprowadził sie do naszej sypialni to tragedia. Jak go kładę to ryk jakbym go zamiast na materac to na rozżarzone węgle kładła.
A przy okazji materacy to czy wasze jeszcze śmierdzą? Ja kupiłam piankowo kokosowy i mimo wietrzenia capi jak nie wiem co. Nawet Kuba śmierdzi tym materacem jak go wyjmuję po spaniu
A przy okazji materacy to czy wasze jeszcze śmierdzą? Ja kupiłam piankowo kokosowy i mimo wietrzenia capi jak nie wiem co. Nawet Kuba śmierdzi tym materacem jak go wyjmuję po spaniu
reklama
boże dziewczyny jak dobrze że poruszyłyście znowu ten temat .... ja usypiam w ciągu dnia ( mały ma 4 drzemki po 30 min) małego w wózeczku bujaniem.... nie jest w stanie zasnąć bez bujania, no akceptuje jeszcze bujanie na rękach ale wtedy buntuje się mój kręgosłup, no ale nie zasypia przy piersi i maż jak mnie nie będzie jest w stanie go sam uśpić. Kołysanie w wózeczku wprowadziłam jakoś tak z 1,5 miesiąca temu jak mały wogóle nie sypiał w ciągu dnia i strasznie marudził, po próbowaniu wszystkiego tzn odkładania, pozostawiania go samego spróbowała wózka i śpi, Ale nie mam koncepcji jak to teraz zmienić. Próbowałam wczoraj i skończyło się na wielkiej histerii małego przez 20 min, zaśnięciem z płaczem i oczywiście pobódka tez z płaczem. Strasznie więc jak na razie nadal zasypia w wóceczku i zobacze za jkiś czas. Co do wieczornego zasypiania to przy cycku, chociaż dzisiaj mnie zadziwił najadł się i nie chciał cycka tylko odwracał głowę... więc pomruczała mu, pogłaskałam i zasnął sam.. zobaczymy jak będzie jutro. Jednak to dzisiejsze zdarzenie dało mi wiele do myślenia.. może on teraz będzie niej potrzebował cycka do usypiana, może to taka kolej rzeczy. Więc uspokoiłam się trochę. Strasznie mnie gnębił ten wózek. Wszędzie piszą że dziecko powinno się uczyć samodzielnego zasypiana od samego początku, a ja tu kołyszę go. No ale może moje maleństwo tego potrzebuje ... może sam da mi znac jak tego mu już nie będzie potrzeba?... zobaczymy jak się to potoczy. Jak po próbach usypiania samodzielnego był taki zapłakany to był nie do zniesienia w ciągu dnia, i nie miałam jak mu wprowadzać nowych dań bo na wszystko był płacz. Zero pożytku ....
W nocy budzi mi się raz wokolicach 3-4 rano i około 6. Pobódka zwykle 7 - 7,30. Kłade go spać po kąpieli o 19, zwykle zasypia 19,30
W nocy budzi mi się raz wokolicach 3-4 rano i około 6. Pobódka zwykle 7 - 7,30. Kłade go spać po kąpieli o 19, zwykle zasypia 19,30
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 622
Podziel się: