reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen i spanie

U nas było juz prawie dobrze bo położony o 20 spał do 4-5 ale ostatnio ma straszny katar i kaszel wiec zrywam się na każdy szmer i dzięki temu doszlo drugie karmienie o 12-1 :baffled:
 
reklama
Czy któreś dzieciatko karmione tylko piersia przesypia już cała noc. Ile najdłuzej trwa sen waszych dzieci?

My karmimy tylko piersią, to znaczy nie podajemy zadnego innego dodatkowego mleka ani kaszek i Otylka przesypia noce pod warunkiem, że zrobi wieczorną kupkę no i nie jest chora tak jak teraz. Jedynie co to od ukończenia 5 miesiaca podajemy zupki, o ile mala chce i 50 ml soczku. Oczywiście zdarzają się dni, zazwyczaj ciagiem od 3 do 4, że mała budzi się w nocy ok. 5 i ma ochote zazwyczaj nie pojeść ale pogaworzyć:)
 
Wojtek dostaje tylko moje mleko i śpi minimum 8 godzin. Było już tak przez dłuższy czas, że spał do 6.00 (spał 9,5 godz.), teraz budzi się koło 4.30. A raz mi spał do 8.00 rano! Przespał wtedy 11,5 godz.!:-)
 
Sylwia a jak sie budzi to go karmisz?

U nas z nockami coraz lepiej a szczegolnie ostatni tydzien kiedy to przestalam go karmic w nocy (ostatnie mleko o 20) Po prostu jak sie budzil to kilka milych slow i wychodzimy. No i o dziwo zaczyna przynosic rezultaty bo co prawdz budzi sie jeszcze 1 czy 2 w nocy ale zasypia po 5-10 minutach (ostatnie dwie noce nawet nie musialam wstawac bo sam zasnal - niestety obudzic sie obudzilam przez monitor). Tak wiec nie wiem gdzie tu logika ale bez nocnego jedzonka spi lepiej:-)

No a wdzien to niestety masakra bo usypia przy piersi albo na specerku a samodzielnie to nic z tego:-( Trzeba bedzie pomalu zaczac wprowadzac zmiany.
 
U nas było identycznie jak pisze cicha. Jak wyeliminowałam niepotrzebne karmienia to z 6 pobudek zrobiły sie 2. jak sie obudzi to dostaje pic lub smoka i zaraz usypia
 
A co do spania dziennego to też masakra. Kuba zawsze usypiał sam w kołysce, a odkąd zmienił miejsce spania na łóżeczko i przy okazji przeprowadził sie do naszej sypialni to tragedia. Jak go kładę to ryk jakbym go zamiast na materac to na rozżarzone węgle kładła.
A przy okazji materacy to czy wasze jeszcze śmierdzą? Ja kupiłam piankowo kokosowy i mimo wietrzenia capi jak nie wiem co. Nawet Kuba śmierdzi tym materacem jak go wyjmuję po spaniu
 
Ale Wam zazdroszczę tych przespanych nocy...
Ja tez karmię w nocy. Może spróbuję nie karmic, tylko znowu piersi mi rozerwie:crazy: Tak źle, tak niedobrze...
 
reklama
boże dziewczyny jak dobrze że poruszyłyście znowu ten temat .... ja usypiam w ciągu dnia ( mały ma 4 drzemki po 30 min) małego w wózeczku bujaniem.... nie jest w stanie zasnąć bez bujania, no akceptuje jeszcze bujanie na rękach ale wtedy buntuje się mój kręgosłup, no ale nie zasypia przy piersi i maż jak mnie nie będzie jest w stanie go sam uśpić. Kołysanie w wózeczku wprowadziłam jakoś tak z 1,5 miesiąca temu jak mały wogóle nie sypiał w ciągu dnia i strasznie marudził, po próbowaniu wszystkiego tzn odkładania, pozostawiania go samego spróbowała wózka i śpi, Ale nie mam koncepcji jak to teraz zmienić. Próbowałam wczoraj i skończyło się na wielkiej histerii małego przez 20 min, zaśnięciem z płaczem i oczywiście pobódka tez z płaczem. Strasznie więc jak na razie nadal zasypia w wóceczku i zobacze za jkiś czas. Co do wieczornego zasypiania to przy cycku, chociaż dzisiaj mnie zadziwił najadł się i nie chciał cycka tylko odwracał głowę... więc pomruczała mu, pogłaskałam i zasnął sam.. zobaczymy jak będzie jutro. Jednak to dzisiejsze zdarzenie dało mi wiele do myślenia.. może on teraz będzie niej potrzebował cycka do usypiana, może to taka kolej rzeczy. Więc uspokoiłam się trochę. Strasznie mnie gnębił ten wózek. Wszędzie piszą że dziecko powinno się uczyć samodzielnego zasypiana od samego początku, a ja tu kołyszę go. No ale może moje maleństwo tego potrzebuje ... może sam da mi znac jak tego mu już nie będzie potrzeba?... zobaczymy jak się to potoczy. Jak po próbach usypiania samodzielnego był taki zapłakany to był nie do zniesienia w ciągu dnia, i nie miałam jak mu wprowadzać nowych dań bo na wszystko był płacz. Zero pożytku ....
W nocy budzi mi się raz wokolicach 3-4 rano i około 6. Pobódka zwykle 7 - 7,30. Kłade go spać po kąpieli o 19, zwykle zasypia 19,30
 
Do góry