reklama
ja wczoraj usypiałam Olę pól godziny. Nie to, że wróciłam z aerobiku padnieta to ona latała z wywieszonym ozorkiem. W najlepsze sie bawiła. Usneła o 22.30 Pęć razy pocałowała misia, ze 3 razy wyrzuciła innnego. Dwa razy przewróciła poduszkę. Nie nareke było jej iść spać. A mi za to spac się chciało na potęge.
u nas ze spaniem - bez zmian - wszystko ok!
Klaudia idzie spac ok 12-12.30 - na 2-3 g i potem ...zlaezy o której ja połoze- zazwyczaj ok 20 ...ale wczoraj padła o 19...i wstała o 8.30:-)
ciocia jak teraz u nas była..nie mogła sie nadziwic jaka ona jest grzeczna...
Klaudia idzie spac ok 12-12.30 - na 2-3 g i potem ...zlaezy o której ja połoze- zazwyczaj ok 20 ...ale wczoraj padła o 19...i wstała o 8.30:-)
ciocia jak teraz u nas była..nie mogła sie nadziwic jaka ona jest grzeczna...
NO to moze Baska cos w powietzru wisi..bo ja tu Klaudie chwale..a ta bambaryła mi tu tez lezy od 30 min i spiewa z tym, ze dzis o godz sie przestwiła..dzemka popołudniowa była od 13- 16...no a teraz u nas 21.30...wiec..ale powieki ma coraz cieezsze...zajrze..bo moze juz spi
A ja dzis testowalam Julka - tzn. darowalam mu popoludniowa drzemke aby zobaczyc jak bedzie wieczorem, Rezultat byl taki, ze jak wrocilismy ze spaceru to musialam w 10 minut wyczarowac mu obiad nad ktorym moj ,niecierpliwnil' przysypial. Zabralam mu z reki widelec bo balam sie ze na niego poleci, troszke cisnelam do buzi i zabralam aby przebrac w pizame i darowac sobie cale wieczorne zabiegi ale w trakcie przebierania nieco sie rozbudzil i w sumie pobrykal jeszcze godzine, wykapal sie, poczytalismy i padl o 20 (dodam, ze nie wygladal przy tym na spiacego). Ciekawa jestem jaka bedzie dzisiejsza noc bo od trzech dni panicz przychodzi ze swoim zwierzyncem do nas do pokoju i probuje sie wdrapac do lozka. Odprowadzam go systematycznie (nawet nie protestuje) ale i tak po jakims czasi mamy powtorke. Mam nadzieje, ze to tylko faza i mu minie bo wczoraj to jego nocne chodzenie przebralo miarke gdyz pospal godzinke (od 21 do 22) a potem tuptal do 1 w nocy. Po jakims czasie to nawet do mnie nie zagladal tylko od razu na pokoje ruszal i nawet wyjsc probowal bo klucze szczekaly. Dzis wiec tym bardziej mnie zadziwil, ze przetrzymal caly dzien bo ja to juz pomalu wymiekam i z checia pospalabym sobie raz a dobrze:-) Zwlaszcza, ze czasu niewiele mi zostalo ;-)
reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
U nas ze spaniem oki...tylko ze mloda cos ostatnio o 07:00 juz wyspana...
No i juz 2 razy z rzedu plakala przes sen...przed wczorajjak wracalismy od znajomych jak tylko usnela w aucie to plakala tak dziwnie troche i krzyczala"mniam mniam" ciekawe co tam snial
A wczoraj 5 min o 02:00 w nocy histerycznie plakala....tez niewiadomo dlaczego...mysle ze to nadmiar wrazen...bo wlasnie jak cos sie dzielo-pobyt u kolezanki a wczoraj na noc byla u Adama siostry a tam zabawa na maxa z psem wiec oszalala
No i juz 2 razy z rzedu plakala przes sen...przed wczorajjak wracalismy od znajomych jak tylko usnela w aucie to plakala tak dziwnie troche i krzyczala"mniam mniam" ciekawe co tam snial
A wczoraj 5 min o 02:00 w nocy histerycznie plakala....tez niewiadomo dlaczego...mysle ze to nadmiar wrazen...bo wlasnie jak cos sie dzielo-pobyt u kolezanki a wczoraj na noc byla u Adama siostry a tam zabawa na maxa z psem wiec oszalala
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 619
Podziel się: