a ja dziś o swoim spaniu - jestem wykończona bo chodze spac około 1, pobudka do pracy o 6.45 a w tym tyg 2 razy wczesniej jak Karol zrobił a potem nietomna cały dzień a na wieczór sie nakrecam i znów nie ide spac do 1...oj musze coś z tym zrobić bo w pracy ledwo żyje i długo tak nei pociągnę
A Karol to nam chyba juz dorósł do zwykłego łóżka - pisałam że chce ciągle na naszym zasypiać - ale ostatnio tak różnie sobie wybiera - łóżeczko albo zwykłe, dziś położył sie na naszym, po jakimś czasie zachodze go przykryć - patrzę że zszedł sobie z łóżka przed spaniem, poszedł po taką polarową poduszkę , połozył ją sobie i ładnie sie położył na łóżku i zasnął w ogóle ma świra na punkcie poduszek - czasami ze 4-5 ma - ale służa do miętoszenia a nie kładzenia głowy
A Karol to nam chyba juz dorósł do zwykłego łóżka - pisałam że chce ciągle na naszym zasypiać - ale ostatnio tak różnie sobie wybiera - łóżeczko albo zwykłe, dziś położył sie na naszym, po jakimś czasie zachodze go przykryć - patrzę że zszedł sobie z łóżka przed spaniem, poszedł po taką polarową poduszkę , połozył ją sobie i ładnie sie położył na łóżku i zasnął w ogóle ma świra na punkcie poduszek - czasami ze 4-5 ma - ale służa do miętoszenia a nie kładzenia głowy