Baśka, to życzkę Karolkowi miłego nawalania młotkiem.
Pati, takiego śpioszka to zazdroszczę. Wojtek to dluzej niz do 8.00 nie pośpi - a nawet do 8.00 to dla nas święto. Pocieszam się, że moja koleżanka ma córeczkę, która w wieku Wojtka budziła się o 5.30. Nie ma co narzekać:-)
Pati, takiego śpioszka to zazdroszczę. Wojtek to dluzej niz do 8.00 nie pośpi - a nawet do 8.00 to dla nas święto. Pocieszam się, że moja koleżanka ma córeczkę, która w wieku Wojtka budziła się o 5.30. Nie ma co narzekać:-)