Baśka, od powrotu z naszych wspólnych Mazur śpimy w dużym pokoju na kanapie. Trochę wąsko, trochę niewygodnie, ale śpimy o wiele lepiej, bo ja nie budzę się na każde poruszenie się Wojtka. A i on śpi pewnie lepiej, bo mu nad głową nie łazimy. Będzie trzeba w końcu jakieś większe przemeblowanie zrobić,ale to jeszcze nie teraz.
A to dobrze, że zdjęcia dotarły, bo pisałaś, że coś Ci mail nie działał. A ja zapomniałam spytać czy doszły.
A to dobrze, że zdjęcia dotarły, bo pisałaś, że coś Ci mail nie działał. A ja zapomniałam spytać czy doszły.