reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sen i spanie

Brawo dla Stokrotkowego Aniołka:-) Mati jak chce usnąc w dzień to najczęściej przychodzi do mnie i się wtula i usypia. Ostatnio tylko coś nad ranem między 5-6 popłakuje we śnie ale gdzieś czytałam że roczniaki tak odreagowują lęki:eek:Zobaczymy bo byc może to przez ząbki
 
reklama
Wojciaszek dziś obudził się o 6.00 A że jesteśmy rozbestwieni tym, że wcześniej spał dłużej, to się zbuntowaliśmy. Wzięliśmy go do łózka i po nieudanych próbach wyślizgnięcia się z objęć mamy i lekkich protestach, zasnął jeszcze na godzinę. :-)
 
Ale macie dobrze :) Karolowi nigdy, ale to nigdy nie zdarza się samemu "powiedzieć" że chce spać. Choćby nie wiem jak był padniety, musi jeszcze pokrzyczeć i poprotestować jak go się zostawi w łózeczku. A na zwykłym łóżku w ogóle nie ma szans - oczy na zapałki i w długą!!! ostatnio wstaje i chodzi po łóżku i po kanapie - obawiam się że to może sie źle skończyć...oka z niego nie można spuścić...

Stokrotki - no to fajnie że Zosia taka samosia i mam nadzieję że Ciebie będzie tu więcej bo coś ostatnio brak :)
 
A tak z innej beczki to macie wyjete szczebelki do wychodzenia z łóżka, bo ja z premedytacją nie wyjmowałam bo jak nic by mi nawiewał ;-)
 
ja czasem wyjmuje ale Karol jakoś ciężko łąpie wychodzenie przez to - strasznie wąsko jest, za to wchodzenie mu super idzie jak dziura zostaje :)
 
Brawo Zosia!!!
U nas też o wiele, wiele lepiej, tzn. informuję, że nocki już od jakiegoś czasu mamy ładnie przespane. Rano długo nie pośpi, ale i tak cieszę sie, że w nocy się nie budzi.
Szczebelki wyciągam od czasu do czasu - tylko wchodzi, wychodzenia nie wyczaił:-)
 
u nas noc to masakra - chyba przez lekarstwa, ale juz dzisiaj niedlam..
pobudka o 4 i wczoraj juz nie zasnal a dzisiaj w naszym lozku i to dopiero przed 7, spalam 4 godziny i jestem padnieta..
i z jednej drzemki dziennej zrobily sie 2 po poltorej godziny - to chyab go ta infekcja tak zmeczyla..
oby bylo lepiej, bo jak nam sie tak bedzie budzil i prul nad moezem to nas z kwater wymelduja...
 
Matek spi w dorosłym łóżku a szczebelki są wyjęte i on idzie do łóżeczka sie bawic poza tym jak były szczebelki to sam wyczaił że je sie wyjmuje i wychodził sobie. Ja myślę już o złożeniu łóżeczka i kupnie łoża:-)
 
reklama
u nas cso ostatnio placz w nocy a i dzis za dnia nie jest za kolorowo...od rana mloda placze...Ale to napewno wina tego zeba co sie nam wyklul...
 
Do góry