reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sen i spanie

Sylwia u nas tez cycanie wieczorne i ranne zostalo..
Mamoociki co wy ajecie Wojtusiowi ze tyle spi, przyznajcie sie bez bicia;-);-);-):-):-):-):eek::eek::eek::eek:
 
reklama
Wiesz Aniu, on chyba ma to po tacie. Mój małż jak zaśnie, to można głośno rozmawiać, skrzypieć podłogą, chodzić na obcasach, a on śpi.

Szczytowym osiągnięciem Wojtka było to, że nie obudził się podczas przewijania. :szok: Tzn. oczko na moment nawet otworzył, ale stwierdził że nie warto patrzeć i zasnął.
No a ostatnio wzięliśmy go do przewinięcia z łóżeczka do łazienki. To już było wieczorem, ale czuć było, że zrobił kupę - szkoda nam było, żeby z takim plackiem spał całą noc. No więc go bierzemy, a ta kluska śpi, niesiemy do łazienki - śpi dalej. Położyłam go na pleckach na przewijaku, a ten sie zawiercił, obrócił na brzuszek, nóżki pod siebie, kuper do gwiazd i śpi.:-) Ale się uśmialiśmy. Ale tym razem, jak go przewijaliśmy, to się obudził.
 
To ja na dobranoc napiszę Wam kołysankę, którą o Wojciaszku napisał jego dziadek, jak patrzył, jak Wojtek zasypia. Jeszcze tylko trzy słowa wyjaśnień: szczurek, glista i takie tam, to Wojciaszkowe pluszaki, Wojtek zawsze zasypia na brzuszku z pupą zadartą do góry.:-)


Kołysanka


Mały Królik mruży już oczka.
Mały Królik idzie już spać,
Jeszcze tylko pociamkam smoczka
I szczurowi w kość trzeba dać.

Na kolana pada w łóżeczko.
Groźnie pupę wymierza w świat,
Gdyby chybił choćby o deczko,
Księżyc pewnie z nieba by spadł.

Piąstką Królik pociera oczka.
Piąstkę Królik w ucho gdzieś pcha.
Z glisty wyrwał kawałek troczka.
Dziadek już zasnął... zasnę i ja.

 
Mamoot ale boska kołysanka!!! wzruszam się jak takie rzeczy czytam :) a z tym tyłeczkiem do Karolka tez pasuje :) chociaż zasypianie niestety to on ma cięzkie - zwłaszcza ostatnio...i sen też nie najleszy przez te zęby
 
Mamoot piekna kolysanka - taka bardzo osobista a takie sa najfajniejsze. A z ujecia kuperka do gory i potencjalnej tragedii ksiezyca to sie usmialam :-)
A tego szczurka to chyba widzielismy na fotkach z Mazur co?

Nasz tez zasypia z pupa do gory ale zeby o tym rymy tworzyc to mi do glowy nie wpadlo (choc kiedys klecilam podobne spostrzegawczo -humorzaste rymy dla znajomych:-)-no ale do tych powyzszych to i tak im bylo daleko;-)).

A mowiac bardziej prozaicznie o spanku - to Julek spi ostatnio bardzo niespokojnie i wydaje mi sie, ze to po prostu przez zmiane lozeczka i pokoju. Wlasciwie wrocil na swoje pierwotne pielesz tyle, ze ich nie poznaje i potrzebuje czasu aby sie przyzyczaic. Po prostu budzi sie siada, rozglada i w placz - trzeba wejsc, polozyc, poglaskac i o ile pierwsze dni po powrocie trzeba bylo stac i czekac az zasnie (bo co chwila podnosil glowe i sprawdzal czy na pewno jestem) to teraz juz nie. Tak wiec zmierzamy ku lepszemu i mam nadzieje ze jeszcze z tydzien i wszystko wroci do normy czyli do nocek 20-20.30 - 5.00-5.30;-):-)
 
Mamoot, super kołysanka!

A u nas ząbek wyszedł i wreszcie lepsza noc :-) Martuś zasnęła około 20.30, i obudziła się dopiero o 4.15, napiła się troszkę mleka, dużo wody, posmarowałyśmy dziąsełko i spała jeszcze do 6.30 :-)

Ile Wasze dzieciaczki śpią w dzień? Martusia śpi mniej więcej od 12 do 14.30, tak się w żłobku przyzwyczaiła, a potem już jej nie kładę, chociaż czasem jest śpiąca po 17- no ale jak zaśnie wtedy to śpi do 19 albo dłużej i wiadomo jak noc wygląda :eek:
 
Mamoot, rewelacyjna kołysanka! Gratulacje dla Dziadzia:tak::tak::tak:
Podpisuję się pod sumką - Wojciaszek moim śpiącym idolem!!!
 
reklama
Do góry