No to u nas po którymś z kolei podejściu (nieudanym!:-( ), wreszcie wszystko poszło w miarę sprawnie ;-) chociaż dla mnie odczucia też nie były jakieś rewelacyjnie przyjemne, suchośc u mnie to jest pryszcz, ja miejsce szwu w pochwie czuję cały czas i mnie boli:-( , ale pierwsze koty za płoty i mam nadzieję, że już teraz będzie tylko lepiej. :-) ;-)
reklama
R
rouż
Gość
Dwa dni temu odwazylam sie na pelny stosunek z moim mezusiem, a tu ZONG! Wszedl we mnie tylko ociupinke, a mnie tak pieklo i tarlo(zabezpieczylismy sie gumka)i bolalo, ze koniec, do niczego nie doszlo. Malo brakowalo a kazalabym mu sie wynosic na drugi koniec swiata choc to zblizenie odemnie wyszlo!! Kurcze, gra wstepna byla ok, i wszystko do momentu wejscia, i wydawalo mi sie, ze jestem odpowiednio nawilzona...A najbardziej pieklo i bolalo, przy wejsciu do pochwy, tam gdzie bylam szyta, szew mnie bolal choc niby zagojony. Jakich mozna uzyc srodkow, aby zwiekszyc wilgotnosc i poslizg;-) ? Kurcze, biedny moj mezulek:-( i ja bo boje sie nastepnych prob!
Mycha12-Ty przynajmniej sprobowalas do konca, a u nas skonczylo sie na poczatku!
Mycha12-Ty przynajmniej sprobowalas do konca, a u nas skonczylo sie na poczatku!
Ja także miałam pieczenie przy dwóch pierwszych stosunkach.Pani ginio od ciąży przepisała mi masc Clotrimazol.Naszczęście przy trzecim mnie nic nie bolało.
Czy któraś z was nie chciałaby kupic odemnie Tabletek Cerazette.Niekarmię już piersią a zostało mi całe nieruszone opakowanie.Szkoda wyrzucic.
Czy któraś z was nie chciałaby kupic odemnie Tabletek Cerazette.Niekarmię już piersią a zostało mi całe nieruszone opakowanie.Szkoda wyrzucic.
reklama
A my juz mamy za soba drugie udane podejscie :-) OCzywiscie wszystko nadak bardzo delikatnie bo czuje jeszcze miejsce szwu ale juz nie boli tak strasznie i nie ma oporu. Dziewczyny, do tego poprostu potrzeba czasu. Moja kolezanka zaczela wspolzyc z mezem po 4 miesiacach od porodu bo wczesniej nie potrafili, tez ja bolalo. Kazda z nas jest przeciez inna.;-)
Podziel się: