reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotność

udało Ci się dostać miejsce w żłobku? Mój synek miał 3 miesiące jak poszłam do pracy kiedy mój mąż stracil prace ale no wtedy się nim zajmował rok...a teraz nie wiem jakbym mogła to ogarnąć

Dziecko jest wyłącznie karmione piersią więc pracuje ze mną.
Natomiast gdybym chciała bez problemu dostałby miejsce w żłobku państwowym (punkty za rodzeństwo i wielodzietność) jak i prywatnym (projekt aktywnie w żłobku).
 
reklama
Orientujesz się, które macie miejsce w kolejce? We wrześniu sporo miejsc się siłą rzeczy zwalnia. Poza tym oczywiście współczuję sytuacji.
 
no właśnie chyba to jest jeden z problemów naszego związku on w sumie ma tylko takich znajomych co nie mają rodzin tzn kumpli do piwa ja miałam znajomych ale jakoś jemu nie bardzo odpowiadali w pewnym momencie już ze wszystkimi nie chciał się spotykać ... ja jeszcze ciągnęłam niektóre znajomości swoje ale teraz przeprowadziliśmy się do większego mieszkania więc w sumie już nikogo nie mam... Bardzo rzadko robi cokolwiek z dziećmi ale one go bardzo szanują za to bo każda jego minuta jest cenna a mnie niestety starszy syn w ogóle przestał szanowac mam ogrome problemy wychowawcze z nim... ale ja nie mogłabym ich zostawić tak jak on i np. iść sobie w siną dal chyba kilka wieczorów dosłownie w ciągu 10 lat miałam dla siebie ale teraz nawet nie mam z kim wyjść można powiedzieć w sumie sama jestem sobie winna... ale nie chcę się tak dołować chce właśnie iść naprzód dlatego weszłam na forum bo w sumie muszę to wyrzucić z siebie....
 
Dziecko jest wyłącznie karmione piersią więc pracuje ze mną.
Natomiast gdybym chciała bez problemu dostałby miejsce w żłobku państwowym (punkty za rodzeństwo i wielodzietność) jak i prywatnym (projekt aktywnie w żłobku).
Super sobie radzisz bo ja jednak nie dałabym rady np. gadac na słuchawce i jednoczesnie karmić jak pracowałam z domu w call center ale w sumie były takie momenty że brałam małego na ręce czy coś jak mój mąż musiał mieć wolne bo przecież z dzieckiem ciężko 8 godzin wysiedzieć ... tylko już moja płacze jak za długo siedzi w łóżeczku to by w ogóle nie dało rady ... ale super ogólnie że masz taką możliwość pracy i dajesz radę W ogóle uważam, że wśród mam powinna być solidarność i wsparcie
 
Ostatnia edycja:
w ogole najlepsze jest to, że jest sobota mój mąż ma wolne i znowu nie mam pojęcia gdzie jest i wszystko byłoby ok tylko właśnie żal mi jest dzieci, że nie spędza z nimi czasu...
 
Ostatnia edycja:
Super sobie radzisz bo ja jednak nie dałabym rady np. gadac na słuchawce i jednoczesnie karmić jak pracowałam z domu w call center ale w sumie były takie momenty że brałam małego na ręce czy coś jak mój mąż musiał mieć wolne bo przecież z dzieckiem ciężko 8 godzin wysiedzieć ... tylko już moja płacze jak za długo siedzi w łóżeczku to by w ogóle nie dało rady ... ale super ogólnie że masz taką możliwość pracy i dajesz radę W ogóle uważam, że wśród mam powinna być solidarność i wsparcie

Wiesz jakby to powiedzieć muszę.
Przecież nie oddam dzieci do domu dziecka 😉

U mnie w domu za dzieciaka było słabo i w żadnym wypadku nie chciałabym skazywać na to moich dzieci.
 
no właśnie chyba to jest jeden z problemów naszego związku on w sumie ma tylko takich znajomych co nie mają rodzin tzn kumpli do piwa ja miałam znajomych ale jakoś jemu nie bardzo odpowiadali w pewnym momencie już ze wszystkimi nie chciał się spotykać ... ja jeszcze ciągnęłam niektóre znajomości swoje ale teraz przeprowadziliśmy się do większego mieszkania więc w sumie już nikogo nie mam... Bardzo rzadko robi cokolwiek z dziećmi ale one go bardzo szanują za to bo każda jego minuta jest cenna a mnie niestety starszy syn w ogóle przestał szanowac mam ogrome problemy wychowawcze z nim... ale ja nie mogłabym ich zostawić tak jak on i np. iść sobie w siną dal chyba kilka wieczorów dosłownie w ciągu 10 lat miałam dla siebie ale teraz nawet nie mam z kim wyjść można powiedzieć w sumie sama jestem sobie winna... ale nie chcę się tak dołować chce właśnie iść naprzód dlatego weszłam na forum bo w sumie muszę to wyrzucić z siebie....

Skoro mąż Cie nie szanuje to i syn bo taki ma wrzozec. Go gorsza swoją partnerkę/partnera w przyszłości też. Bo tak dla niego będzie wyglądała relacja.
 
reklama
czytałam o tym przejmowaniu wzorców a jednak widzę, że nie zawsze tak się dzieje z chłopcami, którzy mieli bardzo zły wzór ojca i teraz są zupełnie inni niż oni w relacjach ale na pewno ja się muszę wziąć w garść i siebie szanować bo to jest najwazniejsze mimo że jest ciężko...
 
Do góry