reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
eweline48 generalnie życie potrafi dowalić w ten czy inny sposób trzeba cieszyć się każdą chwilą zobaczysz ile radości da ci dzidziol jak się zmienia jak rośnie :tak:
Renii_82 na razie duże zmiany w twoim życiu jesteś w ciąży zostaniesz mamą zawiódł cię człowiek na którym ci zależało a swojemu byłemu i sobie daj czas chce być przy tobie niech będzie może z czasem zobaczysz że możesz na nim polegać i uczucia wrócą? a życie samotnej jest ciężkie i mimo że dziecko daje dużo miłości trochę brak partnera. Fajnie że możesz na niego liczyć i rodziców :tak: mówi się że miłość jest ślepa ja też liczyłam chyba na cud że eks będzie idealnym mężęm i ojcem a zdrowy rozsądek pewnie podsuwał że tak nigdy się nie stanie ale człowiek zakochany nie słucha zdrowego rozsądku.... Wiesz ja bym ci doradziła nie szukać kontaktu z żoną olać ale o alimenty złożyć, chyba że z tym byłym by się ułożyło tak że chciałabyś aby on został ojcem twojego dzidziola. No zostaje Ci życzyć tylko żebyś tak sobie ułożyła życie żebyś była szczęśliwa :-) A ty teraz skup się na tym aby się nie denerowować dla dobra dzidziola a to co inni mówią olej, na pytania o ojcu możesz odpowiadać że nie chcesz o tym rozmawiać i tyle, a jak dziecko się już urodzi będzie tyle tematów, a ja należę osobiście do tych co to wolą odrazu powiedzieć co i jak ale ja wogólę należę do ludzi co mało mnie obchodz gadanie innych ale ja już stara jestem swoje przeszłam i ostatnie co mnie interesuje to gadanie ludzi :cool2::cool2: W szpitalu zlewka żadnych danych ojca nie chcieli a ty masz jego wogóle adres bo w pozwie ja podawałam adres ojca
imonate każde dziecko jest inne jedne jak nasz są śpiochami i chwała im za to grunt żeby przybierała na wadze a z tego co widzę wygląda zdrowo !!! ja mojego to sama budzić musiałam na karmienie bo wogóle nie przybierał na wadze potem miał anemię a teraz wogóle po nim nie widać że kiedyś to była sama skóra no kościach :-D:-D:-D tak że się wysypiaj i ciesz czasem dla siebie :tak:
 
Witajcie Dziewczyny,
jaimis nie mam jego adresu, Monk szuka, bo jak pisałam wcześniej wszystko co podawał okazało się fikcją.
Ja nie szukam kontaktu z jego żoną, absolutnie, ale jak dostanie on wezwanie od mojego prawnika to na bank ona się przecież dowie. Może to zabrzmi bardzo materialnie, ale teraz chodzi mi już wyłącznie o alimenty, na poczatku miałam wyrzuty, ale teraz muszę zrobić wszystko żeby dziecku dostarczyć jak najwięcej środków do życia, bo samemu będzie trudno o wszystko zadbać. Z moim byłym chcemy dać sobie szansę alę muszę być na 100 % przekonana, że to właściwa decyzja, by na pytanie w przyszłości czy zrobiłam to bo coś do niego czuję czy zrobiłam to by sobie poleprzyć fizycznie i psychicznie nie mieć problemów z odpowiedzią.
My kobiety faktycznie jesteśmy chyba z trwalszej gliny ulepione, ponieważ np. mój brat mimo, że jest twardym facetem stwierdził, że on by się chyba nie potrafił w mojej sytuacji odnaleźć.

ładny dzień dzisiaj:-)
 
Reni dokladnie zrob tak jak piszesz nawet jak z tym swoim exem stwozycie fajna kochajaca sie rodzine i bedzie was wspieral rowniez finansowo to alimenty zawsze mozesz okdladac na koncie na studia albo mieszkanie dla dziecka jak dorosnie bo wszystkie dobrze wiemy jak to teraz wyglada z usamodzielnieniem sie :eek:
 
Elenko a ja tam karę zaplaciłam za to że dziecko urodziłam ;-):-D:-D:-D
Renii_82 i dobrze niech płaci i fajnie że próbujecie :tak:

u mnie posucha same chłopy w koło ale jakoś nie takie :dry::confused::sorry:
 
a te wkoło to albo za młode albo zajęte jest jeden po rozwodzie ale jakoś w bólach i męczarniach się rozstaje z żoną to ja już nie chciałabym takiego:sorry2: mój ideał ma być ciut starszy opiekuńczy i świata za mną i moim synkiem nie widzieć :-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry