reklama
The_devil no to bądz dzielny Ja na razie tak jak pisałam walczę z totalnym wybaczeniem potem powalczę z totalnym niepaleniem :-)
A ja powalczę z niepaleniem ... a o wybaczaniu sam bede decydował
the_devil generalnie o wybaczeniu sama decyduję, ale teraz dorwałam totalne wybaczenie żeby w hurcie załatwić rozprawienie z przeszłością najnowaszą i starszą, co normalnie latami na terapię trzeba chodzić, może coś da ..... a już widzę że pozwala spojrzeć na wiele spraw z nowego punktu widzenia. Już pozbyłam się napięcia i poczucia, że musiszę się spieszyć. Może to dzięki książce a może już czas działa i ochłonełam, ale nie ważne grunt że idzie ku lepszemu :-)
A to najważniejsze, że idzie ku lepszemu ....
Ale wybaczanie hurtem ? ... hmmmm ... Ma moc ta książka
Na wszelki wypadek oszczedze sobie czytania, bo jeszcze bylbym gotow wybaczac nawet tym, co mi nic nie zawinili ...
Ale czytaj jaimis ... zobaczymy co bedzie ....
Ale wybaczanie hurtem ? ... hmmmm ... Ma moc ta książka
Na wszelki wypadek oszczedze sobie czytania, bo jeszcze bylbym gotow wybaczac nawet tym, co mi nic nie zawinili ...
Ale czytaj jaimis ... zobaczymy co bedzie ....
Hmmmm .....
Jeśli chodzi o książkę Allena Carr'a to własnie ją przeczytałam niedawno, ale na mnie jakoś nie działa. Autor ma rację- nie zaprzeczam.. ale jakoś nie "zatrybiło" w moim wypadku. Jak mówi Allena Carr'a w książce do rzucenia palenia trzeba dojrzeć .. chyba jeszcze nie mój czas .. Zresztą ja jestem bardzo dziwny palacz bo mogę sobie nie palić parę dni i jakoś nic mi nie jest.. ale zawsze wracam do nałogu ...
Mam też 4 opakowania plastrów z nikotyną kupione jakieś pół roku temu w aptece w promocyjnej cenie 29.99 zł. Jeszcze ani jednego nie nakleiłam i nie próbowałam.
The_devil nie gratuluję jeszcze, ale trzymam kciuki i podziwiam....
Hahaha sprytnie .. bardzo sprytnie ))
Że też na to nie wpadłam ))
Jeśli chodzi o książkę Allena Carr'a to własnie ją przeczytałam niedawno, ale na mnie jakoś nie działa. Autor ma rację- nie zaprzeczam.. ale jakoś nie "zatrybiło" w moim wypadku. Jak mówi Allena Carr'a w książce do rzucenia palenia trzeba dojrzeć .. chyba jeszcze nie mój czas .. Zresztą ja jestem bardzo dziwny palacz bo mogę sobie nie palić parę dni i jakoś nic mi nie jest.. ale zawsze wracam do nałogu ...
Mam też 4 opakowania plastrów z nikotyną kupione jakieś pół roku temu w aptece w promocyjnej cenie 29.99 zł. Jeszcze ani jednego nie nakleiłam i nie próbowałam.
Nie poddawaj sie Caarla. Jak ja mogę, to wszyscy mogą. Paliłem dużą paczkę Goldenów dziennie, zdarzało sie ze jeszcze kilka z następnej paczki. W jeden dzien zostawiłem to z tyłu. Od ponad dwóch tygodni fajki leżą w domu.. Patrze na nie, ale byłem nieugięty.
The_devil nie gratuluję jeszcze, ale trzymam kciuki i podziwiam....
Jamiś a jaką pozycję czytasz dokładnie??generalnie o wybaczeniu sama decyduję, ale teraz dorwałam totalne wybaczenie [/FONT]
to jeszcze cos dopowiem.Wygarnelam tez ze piwsko u niego idzie jak woda.Ze ma nawet wlasny podpisany kufel w knajpie.a taki daja stalym klientom.Myslalam ze bedzie sie zapieral.A on na to-a mam i co z tego
Sedzina pokiwala glowa,bo wiadomo ile piwo w lokalu kosztuje
Hahaha sprytnie .. bardzo sprytnie ))
Że też na to nie wpadłam ))
Pokochałem swoje niepalenie ... ja tam lubie Caarla jak ktoś przy mnie pali, zwłaszcza jak częstuje ... Wtedy najbardziej można sobie udowodnić siłę charakteru. A najbardziej lubie miny znajomych, którzy robią karpika na wiadomość o tym, że nie palę. Bo kopciłem jak smok. Naet auto tankowałem z fajką za co zrobiono mi pamiątkowe zdjęcie na Orlenie
Devil dobry jesteś Ja się zdziwiłam jak na shellu kazali mi i dziecku z auta wysiąść jak M. chciał gaz zatankować, więc za zdjęcie nie dziwię się
Zdarzyło się ... do tego właśnie prowadzi nałóg, że człowiek przestaje się kontrolować
reklama
katerinka111
Fanka BB :)
a ja od rana sadzam malego na nocnik ,teraz mam troche spokoj bo ciotka jest u nas wiec mama sie chamuje,dwa razy popuscil ale zajazyl juz gdzie ma siedziec wiec juz teraz nie odpuszcze,teraz sie musi udac
ja tam jestem taka ze nie wybacze ale dla dobra dzieci moge sie poswiecic,np dzis moja corcia pisala list do taty ,to jej zapakowalam w koperte,zaadresowalam,bez zadnych emocji i na to wywalone,wszystko mija z czasem )))))))))))))))))))))))))
ja tam jestem taka ze nie wybacze ale dla dobra dzieci moge sie poswiecic,np dzis moja corcia pisala list do taty ,to jej zapakowalam w koperte,zaadresowalam,bez zadnych emocji i na to wywalone,wszystko mija z czasem )))))))))))))))))))))))))
Podziel się: