Hej Dziewczyny i Chłopaki!!
Witam wszystkie nowe osoby!
Już dawno mnie tu nie byla, podczytywałam Was, ale ostatnio zrobiłam sobie przerwę i proszę ......
Co mogę powiedzieć .....
Samaniewiem myślę, że gdybyś chciała usunąć swoje Maleństwo, to byś to zrobiła i nie pisała na forum
Jeśli już piszesz, znaczy że masz jakieś wątpliwości! Moralne? Możliwe, ale według mnie po prostu zaczynasz czuć to, co czuła każda z Nas, jak była w ciąży. Niby nic, bo nie widzimy tego dziecka jeszcze. Pewnie brzuch jeszcze Ci nie urusł, więc go nawet nie zauważasz. Jednak w głowie już masz pewne informacje, że nie jesteś sama i to Cie powstrzymuje przed aborcją. Nie będę Ci pisać co powinnaś a czego nie
Zrobisz i tak co będziesz chciała. Mogę jednak tylko napisać co może Ci grozić po takiej aborcji. Teraz źle się czujesz psychicznie? Zastanów się jak będziesz czuć się po aborcji. To Maleństwo nic złego nie zrobiło, żeby Matka go nie chciała, a co gorsze jeszcze, chciała go zabić! To już nie jest plemnik, to jest dziecko, które w Tobie rośnie! Zabijesz je, a przecież to nie jego wina, że źle wybrałaś faceta, czy sręciłaś nie w tą uliczkę w życiu!! Wszyscy tu na forum jesteśmy dorośli. Każdy z Nas coś przeżył. Wszyscy jesteśmy samotnymi Mamusiami czy Tatusiami. Każdy wie co to znaczy. Wiemy też co znaczy aborcja. Skąd możemy to wiedzieć? Bo może nie ja, może nie Katerinka, ale było kilka dziewczyn, które chciały dokonać aborcji, dzięki wsparciu jakie otrzymały na forum, zmieniły zdanie, teraz są szczęśliwymi Mamami! Choć część z nich już się nie odzywa na forum, niektóre z Nas mają ciągle z Nimi kontakt! Myślę, że podjęcie decyzji o aborcji jest bardzo ciężka. Na pewno wiele Mam, które po prostu wiedzą, że nie dadzą sobie rady finansowo, czy psychicznie z dzieckiem, myślą o aborcji. Na szczęście wiele z nich decyduje się urodzić dziecko. Jesli nie chcesz dziecka, po prostu możesz je oddać komuś, kto na prawdę chce mieć dziecko, a niestety nie może. To też bardzo przykre, że z jednej strony są osoby, które nie mogą mieć dzieci i są też tacy, którzy zabijają swoje dzieci :/
Carla trzymam kciuki, moze akurat sie uda?
a jak nie to spal tą budę na calego, przynajmniej bedziesz miala co robic