reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

dzieki mamuski :) pol nocy walczylismy a pol spalismy ,oby dzis juz bylo lepiej

fikusek to sie tez zalatwilas ale z noga zartow nie ma

dobrze ze ktos napisal o tej opiece w usa :)
 
reklama
Skoro rzeczywiście taka opieka jest w Stanach dla single mothers to my to wogóle jakieś siłaczki jesteśmy z TAKĄ OPIEKĄ jaka jest w naszym kraju..........
Carlaa kurcze, nie załamuj się, nie wiedzą co traca Ci pracodawcy. Trzymam kciuki za Ciebie,
fikusek współczuję
katerinka byle do przodu z choróbskiem!
Mnie męczy alergia i zastanawiam się jak po cc ją zniosę- kichanie, smarkanie :confused:
 
A ja wariuję... Jak można obiecać komuś pracę a później się wypiąć??!! Czuję się jak nic nie warty darmozjad!! Mam takiego doła że płakać mi się chce... Wysyłam cv gdzie popadnie, i jak na złość cisza. Jestem do niczego. Nie mam pomysłu na to żeby coś dorobić. Dzieci nie lubię więc raczej się nie zaopiekuję cudzym, może sprzątanie?? Hahhaa i na co studia w tym kraju :)

Ja mam podobnie.Tylko ze tak na sile nie szukam(narazie) ale powoli sie zbieram.I studia poszly gdzies,mam 3 specjalnosci zupelnie rózne i pracy w zawodzie nie mam i pozostalo m itylko stanie w sklepie.Ale coż żadna praca nie hańbi.Klienci traktowali mnie jak jakiegos gamonia czy nieuka skoro siedzialam na kasie albo za ladą stalam.Ech.........
Ale przynajmniej wiecej zarobilo sie niz w jakims zakichanym biurze.
 
carla a podali ci chociaz powod dlaczego cie nie wzieli czy juz sie wcale nie odezwali???
rosi ja tez mam szkoly pokonczone i to nic nie daje,a ciagnelam zeby tylko rente miec ale co dobre szybko sie konczy

ja pracowalam w sklepie i lubilam to,z ludzmi sie pogadalo,pracy zawsze tez ful i czas szybko lecial a u mnie teraz wszedzie do sklepow potrzebuje nawet za zlecenie chca tylko na towar,
 
Hej Dziewczyny i Chłopaki!!
Witam wszystkie nowe osoby!
Już dawno mnie tu nie byla, podczytywałam Was, ale ostatnio zrobiłam sobie przerwę i proszę ......
Co mogę powiedzieć ..... Samaniewiem myślę, że gdybyś chciała usunąć swoje Maleństwo, to byś to zrobiła i nie pisała na forum :) Jeśli już piszesz, znaczy że masz jakieś wątpliwości! Moralne? Możliwe, ale według mnie po prostu zaczynasz czuć to, co czuła każda z Nas, jak była w ciąży. Niby nic, bo nie widzimy tego dziecka jeszcze. Pewnie brzuch jeszcze Ci nie urusł, więc go nawet nie zauważasz. Jednak w głowie już masz pewne informacje, że nie jesteś sama i to Cie powstrzymuje przed aborcją. Nie będę Ci pisać co powinnaś a czego nie :) Zrobisz i tak co będziesz chciała. Mogę jednak tylko napisać co może Ci grozić po takiej aborcji. Teraz źle się czujesz psychicznie? Zastanów się jak będziesz czuć się po aborcji. To Maleństwo nic złego nie zrobiło, żeby Matka go nie chciała, a co gorsze jeszcze, chciała go zabić! To już nie jest plemnik, to jest dziecko, które w Tobie rośnie! Zabijesz je, a przecież to nie jego wina, że źle wybrałaś faceta, czy sręciłaś nie w tą uliczkę w życiu!! Wszyscy tu na forum jesteśmy dorośli. Każdy z Nas coś przeżył. Wszyscy jesteśmy samotnymi Mamusiami czy Tatusiami. Każdy wie co to znaczy. Wiemy też co znaczy aborcja. Skąd możemy to wiedzieć? Bo może nie ja, może nie Katerinka, ale było kilka dziewczyn, które chciały dokonać aborcji, dzięki wsparciu jakie otrzymały na forum, zmieniły zdanie, teraz są szczęśliwymi Mamami! Choć część z nich już się nie odzywa na forum, niektóre z Nas mają ciągle z Nimi kontakt! Myślę, że podjęcie decyzji o aborcji jest bardzo ciężka. Na pewno wiele Mam, które po prostu wiedzą, że nie dadzą sobie rady finansowo, czy psychicznie z dzieckiem, myślą o aborcji. Na szczęście wiele z nich decyduje się urodzić dziecko. Jesli nie chcesz dziecka, po prostu możesz je oddać komuś, kto na prawdę chce mieć dziecko, a niestety nie może. To też bardzo przykre, że z jednej strony są osoby, które nie mogą mieć dzieci i są też tacy, którzy zabijają swoje dzieci :/
Carla trzymam kciuki, moze akurat sie uda? :D a jak nie to spal tą budę na calego, przynajmniej bedziesz miala co robic :D
 
Samaniewiem, miałam podobne myśli :) wątpliwości, zostałam samotną matką w 8 mies. chciałam oddać dziecko, myśli, że czemu nie usunęłam, a teraz? jestem najszczęśliwsza !! BOGU CODZIENNIE DZIĘKUJE !! , że ją mam ! Nie chciałabym żyć już bez niej !
 
ja też już niby miałam pewną pracę blisko domu już przed wypowiedzeniem obiecali i od marca jak dostałam wypowiedzenie słyszałam za tydzień, za 2 itp.... a mamy czerwiec .... najbardziej nie lubię jak coś obiecają a to jest tylko obietnica której od razu nikt nie zamierza pokryć, to po co obiecywać????:wściekła/y:
a mały jeszcze mi spację wyrwał i jak piszę dostaję szału :wściekła/y: no chwila miałam go na kolanach bo się obudził i chciałam wyłączyć komp i patrzę co on trzyma, odciągnę mu z pierwszej wypłaty :tak::-D
 
.... Zabijesz je, a przecież to nie jego wina, że źle wybrałaś faceta, czy sręciłaś nie w tą uliczkę w życiu!! Wszyscy tu na forum jesteśmy dorośli. Każdy z Nas coś przeżył. Wszyscy jesteśmy samotnymi Mamusiami czy Tatusiami. Każdy wie co to znaczy. Wiemy też co znaczy aborcja. Skąd możemy to wiedzieć? Bo może nie ja, może nie Katerinka, ale było kilka dziewczyn, które chciały dokonać aborcji, dzięki wsparciu jakie otrzymały na forum,


Ja nie miałem wsparcia na forum mloda1, ponieważ nigdy nie musiałem uczestniczyć w rozmowie o aborcji własnego dziecka. Żadna z moich dziewczyn z młodości, nie podjęła takiego tematu, nawet jeśli im sie wydawało, że są w ciąży. Jedyna ciąża do jakiej sie przyczyniłem ma już 12 - lat. Moje poglądy na temat aborcji, wywodzą się z wychowania. Od dziecka mama mówiła że usunięcie zdrowego niczym nie zagrożonego życia płodowego - to zbrodnia.
 
the devil oki juz nie ciagnijcie tego tematu bo to sie zle skonczy
ja tez mam takie zdanie ale szanuje druga osobe ,zreszta trzeba brac odpowiedzialnosc za wszystko co sie robi
a dwa ciekawa jestem czy samaniewiem odezwie sie jeszcze co postanowila??????



a ja jestem tak zmeczona,zla i wogole ze zasnac nie moge i szlak mnie trafia bo ten dzien jest za krotki i nic nie idzie jak by sie chcialo ,ciekawe co przyniesie noc
 
reklama
The_devil nie kazdy jest tak silny psychicznie, zeby wszystko od razu sobie poukladac. Wiadomo, ze jedna od razu bedzie szczesliwa, ze bedzie Mama, druga przyjmie bardzo zle ta wiadomosc. Wiele kobiet sie zastanawia nad aborcja, gdy zostaja same w ciazy. Ja tez nigdy nie bylam za aborcja, ale to nie znaczy, ze nie rozumiem co moze czuc zdesperowana kobieta. Sa przeciez samobojcy .... tez sie zabijaja, a przeciez nie powinni!! Czy ktos wtedy im powie, ze zle robia? Wystarczy wyobrazic sobie jakie musza miec mysli, jaka spaprana psychike ;/ Wlasnie pisze o tym, ze tu na forum mozna dostac takie wsparcie, ze na prawde mozna zmienic zdanie o aborcji czy o oddaniu dziecka po urodzeniu :) W kazdym razie mam nadzieje, ze Samaniewiem napisze dzis na forum, ze nie zdecydowala sie na aborcje :D
 
Do góry