Carla ja mam to samo, my w ogole wszyscy odzywiamy sie bez cukru itp, bardzo unikam cukru, soli i w ogole jej nie przyprawiam niczego, tak jak napisalas, koperek, natka, heheh w ogrodku zrobilam sobie grzadke selera, bazylii, miety i nawet lubczyka, tylo nie wiem czy moge jej bazylie podawac. Gotuje jej tak na 2-3 dni, Ola ma ogromny apetyt i sa momenty ze tez sie denerwuje ze je dzienna porcja obiadku sie skonczyla
, jesli chodzi o owoce, to jak jej gotuje kompot, to z niego ona chetnie wcina owocki, takze tak naprawe pochlania wszystko. Kupilam dynie ostatnio, poporcjowalam i teraz dodaje kawalek do kazdego obiadku czy kompotu, no i ten twarog z koziego mleka, no mnie on nie smakuje, ale ona go ubostwia.
A co do oszczednosci bo tak czytalam ja piszecie, ze kupujecie 4-pak chusteczek za 20 zl i to taka promocja... ja polecam chusteczki Dada z biedronki, czesto w 4-paku osztuja 11,99, tak samo pieluchy Dada uwazam ze nie ma lepszych, inne mi przeciekaja, abo duka sie odparza, a po tych produktach nic, co prawda ieluhy dada kosztuja mniej wiecej 50 gr za sztuke, a u mnie sa huggiesy i pampersy w tej cenie, ale w pampersach siuski majadziwny zapach a huggiesy normalnie mie przeciekaja, i to nie tylko moja opinia, Agugucha potwierdzi ze dada sa super
a trafilyscie na promocje sloiczow w wakacje? gerber organizowal...
a co do mojej obsesji na punkcie cukru, to wiadomo ze ona ez go potrzebuje doprawidlowego rozwoju, ale moze ktoras z Was orientuje sie jaka powinna byc dzienna dawka?
poprosimy o glosy
www.bebiko.com.pl/home/konkurs/pogodnie-sie-usmiecham-gdy/galeria-konkursowa/?start=1788#showPhoto=13891