reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

carla jak Filip byl mniejszy kupowalam mu soczki takie przecoerowe dla dzieci- bez cukru. i dawalam wlasciwie codziennie. pil tez te herbatki dla dzieci. ale potem doszlam do wniosku, ze to blad. i teraz jego glownym napojem jest woda. pije ja bardzo chetnie. a herbatka jest na chorobe. jesli chodzi o soczek to kupuje mu go "od swieta", ale tez tylko takie dla niemowlakow.
na dzien dzisiejszy Filip je normalnie smazone mieso - tylko jak byl mniejezy mu gotowalam. ale warzywka zawsze gotuje na parze i sila rzeczy ich nie sole.
no, ale ja mam o tyle ulatwiona sytuacje, ze mieszkam sama i sama decyduje co je moje dziecko. a M podziela moje poglady. a jak nie jestczegos pewnien to zawsze pyta. gorzej jest jak Fifek idzie do taty. ale juz duzo lepiej niz bylo kiedys. moze cos ten zakuty leb zrozumial?? poza tym Fifek jest wiekszy wiec tez juz az tak nie panikuje.

mnie wkurza to jak ktos podtyka Fifkowi jakies podpadajace potrawy, bo Fif jest alergik. niewiadomo na co konkretnie wiec ja wole unikac wszelkich typowo alergizujacych produktow.

a teraz wlasnie Filip soedzi obok mnie i chrupie pieczywko chrupkie :-):tak:

Filip to ogolnie jest towarzyski i ciagnie do ludzi. ale ostatnio odstawil akcje jak tata po niego przyszedl. ryczal jak bobr i nie chcial isc. wkoncu tata sam se poszedl. a za jakies pol h M Fifka do taty zaprowadzil, ale tez nie bylo jakos galdko, bo jak stanal przed drzwiami taty to cos juz sie wkurzal :-D
 
reklama
Hej! ja tez sie wypowiem :)
pampersy : kiedys, jak Nikos byl maly, to siostra exa i jego rodzice przyniesli po 2 paczki Pampersow i go uczulily, wiec mialam w sumie 4 paczki pampersow do oddania :) za to huggies sa super, maja sliczne obrazki i nie przeciekaja.
Husteczki: chyba juz wszystkie wyprobowalam ;/ najladniej pachna mi Pampersa ..... nie pamietam jakie to sa dokladnie, ale maja takie pomaranczowe opakowanie :) ale obecnie uzywam Nivea Soft& Cream, bo bardzo ladnie i szybko czyszcza pupe ( maja takie male wypuklosci, ktore to ulatwiaja :) )
obiadki: na poczatku gotowalam sama i zadnych przypraw!, pozniej, jak mial chyba 7-8 miesiecy, to zaczelam kupowac sloiczki, bo wydawalo mi sie, ze tam jest wiecej warzyw, sa przeciez nawet te, ktorych nie ma caly rok w warzywniakach czy na rynku .... czyli maja wiecej witamin :) ale do nich dodawalam szczypte soli. Teraz je tak jak ja, juz od dluzszego czasu. Oczywiscie nie daje mu fast foodow czy pikantnych potraw :) ja chyba jestem staroswiecka, bo tez uwazam, ze dziecko powinno wiecej jesc tak od roku, a nie tylko mleko i zupki ze sloikow :) co do ryb to daje wlasnie pange :) Nikos innej ryby do ust nie chce wziac ..... chyba ma to po mnie :) ja tez tylko pange jem :)
slodycze: ja daje schoko bons, bo dostalam ostatnio od kolezanki, ktora przywiozla je z Niemiec, ale daje mu 1 na 2-3 dni, ale chyba mu juz nie smakuje, bo wlasnie wzial do buzi i rzucil na ziemie :) Poza tym dostaje czasami biszkopty, znalazlam ostatnio w sklepie takie dlugie flipsy, za ktorymi Nikos szaleje :) no i jak zrobie ciasto to Nikos tez je je. Ostatnio zjadl troche torta na urodzinach babci, ale byl z cukierni, wiec nie chcialam mu zbyt wiele dawac (nigdy nie wiadomo co oni tam dodaja), a no i oczywiscie herbatniki wsuwa :)
Picie: teraz podaje jakas (chyba) niemiecka herbatke, ktora Nikos uwielbia i innej nie chce wziac do buzi :) soki podawalam, ale stwierdzilam, ze sa za slodkie ( musza miec w sobie cukier, bo to jest niemozliwe zeby od owocow byly az tak slodkie), no i kuzynka ostatnio byla z synkiem (1,5 roku) i dala Nikosiowi swojego kubusia play, Nikosiowi bardzo zasmakowal, az sie trzasl jak zobaczyl je w sklepie, wiec mu kupilam jednego i co? sama musialam wypic :) ale to tak niedobre bylo, ze mu sie nie dziwie hehe a wkurza mnie jak przychodzi mama exa i daje Nikolowi herbate owocowa ;/ normalnie mnie strzela! Widzialyscie jaki te herbaty osad na szklankach zostawiaja? To samo jest w zoladkach!! Babcia jednak uwaza, ze nie ;/ i nie przetlumaczysz!
Nocnik :) Nikol ma nocnik chyba od 9 miesiaca, ale kilka razy sie tylko na niego zalatwil, a teraz tylko w ubraniach chce usiasc na niego, bo jak zdejme mu pampersa, to usiadzie, wstanie, zobaczy czy jest cos w nocniku, powie "nie ma" i w dluga :)
Wiecej grzechow nie pamietam :)
Carla Nikos tez do kobiet ciagnie ( moze to i dobrze ;) ), a do facetow tak ostroznie, ale czesto sie usmiechnie tylko, a jak ktos mowi do niego "chodz" to nie pojdzie, schowa sie za mnie i nie idzie :) a co do exa to Nikos mi ostatnio robi taka przyjemnosc, ze jak ex przychodzi, Nikos da mu buzi i ucieka do mnie i chce na rece :) jak go wezme to do taty juz nie chce isc hehe a jak sie bawic, to tylko ze mna, ex jest gdzies na uboczu :)
 
młoda - poczytaj może troszkę o rybie Panga. Ona jest z chin sprowadzana i karmiona antybiotykami :( nie poleca się jej ani dzieciom ani dorosłym

Zamaiwialam pange na smazalni to co mi o niej powiedzieli w zyciu do ust nie wezme!!!Pangi roba za oczyszczalnie sciekow...i w szpitalach te odpady nie wiem typu "skroka nerka itp " Panga daja oczedzaja na utylizacji......................NC:szok:
 
a co jest zdrowe? rekin? ktory wchlania merkury, karp? ktory ( w polsce) zyje w zbiornikach, gdzie tez jest ich mnoswto w jednym (podobnie jak panga), a swinie, krowy? tez zdrowe? jajka? obecnie kazdy proces jest przyspieszany, zeby szybciej prosiaki urosly, zeby wieksze jajka byly ..... no niestety zyjemy w takim swiecie, gdzie o zdrowe jedzenie trzeba sie pchac oknami, bo drzwi sa juz zastawione! Uwazam, ze panga nie jest niezdrowa, az tak bardzo jak wiele innych gatunków ryb. Panga faktycznie nie zyje w najlepszych warunkach, ale wszystkie zlo, ktore polyka czyli jakies zanieczyszczenia, szybko rozkladaja sie :) ja tam wole dac pange, skoro lubi, niz w ogole ryb nie jesc :) poza tym moja pediatra nie ma nic przeciwko :) a co do karmienia pangi, to sa rozne informacje :) jedni mowia, ze antybiorykami, inni ze maczka rybna, jeszcze inni ze odchodami :)

Koltunek sto lat dla synka!
 
To ja wam cos powiem na temat Używania chusteczek dla dzieci.Co sadzi o nich moja niedoszla teściowa:))
Otoz ,jak na rozprawie musialam przedstawic co i za ile kupuje i doszlam do chusteczek,ze wydaje na nie ok.25 zl miesiecznie.To "babcia" juz nie ex tylko mamuśka,stwierdzila ze chusteczek mozna nie uzywac bo to luksus.Ze powinno sie wycierac papierem toaletowym jak doroslego a potem czysta woda obmyc pukę dziecka.Hehehehe
To mowi baba ktorej coreczka ma 11 miesieczne dziecko,ciekawe czego ona używa????

a mam pytanie co mam ktore samodzielnie robią zupki dla dzieci.Czy wy je w sloiczkach potem pasteryzujecie??i czy te sloiczki z "gotowcami" nadaja sie do używania?bo ja wyzucam bo wydaje mi sie ze zakretka sie nie zamyka.Pytam bo zastanawiam sie czy jak ewa zacznie wiecej jesc to samej nie przygotowywac i nie wiem czy to potem jeszcze sie pasteryzuje?
 
rosi ja w sloiki nie kladlam nigdy. ale jak gotowalam osobno dla Filipka to gotowalam na 3 dni z reguly. wkladalam to w plastykowe pojemniczki od gotowych obiadkow i do lodowki. u mnie sie ta metoda sprawdzila :tak:
 
Rosi powiedz niedoszlej tesciowej zeby z pradu nie korzystala, bo kiedys tez nie bylo:p a tez jest drogi:D niech przy swieczkach robi:p uwielbiam takie myslenie...

Co do obiadkow, sloiczki po gotowcach niestety nie nadaja sie do pasteryzacji kolejnej, ja robie tak ja Kropelka, gotuje na 2-3 dni i chowam w pojemniczku specjalnym do lodowki, nic sie z tym nie dzieje. Zachowuje smak, kolor, ale jak koniecznie zalezy Ci na zrobieniu zapasow, to moze kup jakies nieduze sloiki, albo sa takie male konfitury, mozna spokojnie wykorzystac, chodz i o to ze pokrywka nie moze byc ''na klikniecie''tak zwane, nie wiem jak to wytlumaczyc :D

Ja dzis poporcjowalam warzywka i owoce, i pomrozilam, starczy na jakis czas.

uprzejmie prosimy o glosy :) czarno-biale zdjecie.
www.bebiko.com.pl/home/konkurs/pogodnie-sie-usmiecham-gdy/galeria-konkursowa/?start=1788#showPhoto=13891
 
reklama
Rosi dobrze mowi kobiecina:) jeszcze lepiej Ci powiem, nie uzywaj pampersow tylko tetrowki, bo przeciez kiedys tez tak uzywali nie? a w ogole po co takie ubrania jak spodnie, bluzy, koszulki czy sweterki i nie daj Boze sukienki!? Przeciez kiedys byly tylko pajacyki, kaftaniki, spiochy ..... :) ja bym na Twoim miejscu idac do siostry exa kupila jej papier toaletowy ... ciekawe co by pomyslala hehehe a co do pasteryzacji, to szczerze mowiac kiedys tez o tym myslalam. Dokladnie rok temu jak byla dynia, bo jest bardzo zdrowa i warto zrobic taka zupe i pasteryzowac, bo ile mozna zamrozic ? ;/ ale ogolnie nie probowalam tego, choc z tego co pamietam to moja Mama mowila, ze chyba mozna, ale nie sugeruj sie tym, bo nie wiem czy mowie dobrze czy nie, to bylo juz dawno :)
 
Do góry