reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

tafojka hmm ja sie zastanawiam czego watku Mlode mamy nie zamkneli? pisze tam nawrocony troll z grudniowek, ostatnio jedna z dziewczyn ostro najechala na inna. milo tam ostatnio nie jest. i pomimo ze pisza tez tam moderatorzy to nie zamykaja watku.
ok jak sie dziewczyny tu wyzywaly to bylam za tym by zamknac watek. ale teraz??
 
reklama
Dobry wieczór kochane!

Czytam, czytam i....ledwo nadążam. Też jestem zdania, że nerwowe dyskusje to ostatnia rzecz jaka jest nam wszystkim potrzebna.
katerinka ejjj no to chyba cos ten tego może z tego być:-)
Cieszę się, że dzieciaczki rosną, i że u Was jakoś leci. Chociaz szczerze to wolałbym czytać, że któraś znalazła miłośc swojego życia lub że któryś z exów, exem już nie jest, że się poprawił i teraz to będzie już tylko lepiej. ale cóż, życie pisze swoje scenariusze czy nam się to podoba czy nie.
anka my kobiety to mamy chyba złą logikę myślenia. Dlaczego jak coś jest w związku nie tak, to zaraz rozmyślamy, roztrząsamy że to najprawdopodobniej nasza wina? Życzę powodzenia i pomyślnego biegu spraw. Trzymam kciuki.

Moje kochane Serduszko zasnęło o 21. Ten toś z kim juz od dawna dzielę tylko troski dnia codziennego też śpi. Zero uczucia, miłości a o tym żeby może się "potegesować" to juz nie wspomnę. Mija drugi miesiąc bez tegesowania i...ok skoro tak niech tak będzie. Dostała trochę kay od mamy (nie przyznałam się do tego), ustaliłm sobie egzamin na prawko-25 sierpnia. On o niczym nie wie bo znów usłyszałabym, że mamy taaaaaakie wydatki a ja mysle o takich rzeczach. Od teraz wyznaje zasadę "mniej gadaj a działaj". Teraz myślę o sobie i o Tanieczce a z resztą uporam się kiedy nadejdzi stosowny moment (czyli wtedy iedy ja uznam za stosowne).

Buziaki dla wszystkich.
 
ok jak sie dziewczyny tu wyzywaly to bylam za tym by zamknac watek. ale teraz??

teraz proszę o to byście się nie zapomniały i tyle, chyba nie muszę niczego więcej tłumaczyć, prawda? Ja prosiłam, nie groziłam. Nie odbierajcie tego jako atak, bo raczej nie o to w tym wszystkim chodzi.
Widziałam, że nie kończycie głupich dyskusji, więc chciałam Wam w tym troszkę pomoc. I dlatego napisałam.
Mam nadzieję, że to zrozumiecie i nie będę Waszym wrogiem :-)
 
Ostatnia edycja:
tafojka rozumie. ty pilnujesz tu porzadku. nie chce bys stwierdzila ze mówie ci co masz robic. nie o to mi chodzi. jednak JA bym co niektorym bana dała na opamietanie. jakos wczesniej tu nie bylo takich kłótni. oczywiscie byla wymiana zdań ale kulturalnie. a teraz?
 
marla no to super ze dzialasz? a pewnie nic mu nie mow tylko potem machnij prawkiem:)
a jak zyjesz bez tegos i dalej podziwiam ze tak jest,myslalam ze wrocisz,tylko u mamy bedziesz
wczoraj uslyszalam wyklad na temat rodziny i w pewnym momencie tekst ze moze mamy sie obok siebie a nie widzimy tego tak naprawde, hm l znam jakies 11 lat i znamy sie jak lyse konie ,nie raz podejmowalismy temat zwiazku ale nigdy nie dochodzi on do skutku .po ostatnim moim naskoku na niego:) jakos sie milo zrobilo ale ja nie wiem czy chce lokowac uczucie w mojego przyjaciela,wie o mnie wszystko ze tak powiem,ale moze naprawde jest obok a ja tego nie widze,nie wiem juz sama co mam myslec a z sasiadki sie nasmialam nie raz i szczerze nie raz slyszala gorsze rzeczy od moich exow ale mam to gdzies
anowi co u ciebie,jak tam,jak moja synowa sie czuje?
 

wczoraj uslyszalam wyklad na temat rodziny i w pewnym momencie tekst ze moze mamy sie obok siebie a nie widzimy tego tak naprawde, hm l znam jakies 11 lat i znamy sie jak lyse konie ,nie raz podejmowalismy temat zwiazku ale nigdy nie dochodzi on do skutku .po ostatnim moim naskoku na niego:) jakos sie milo zrobilo ale ja nie wiem czy chce lokowac uczucie w mojego przyjaciela,wie o mnie wszystko ze tak powiem,ale moze naprawde jest obok a ja tego nie widze,nie wiem juz sama co mam myslec


katerinka widzisz ja mam to samo ze swoim przyjacielem , i tez mysli sa rozne , on moje dzieci uwielbia i na odwrot ... mlodszy to jak go widzi to rzuca wszystko i dawaj zabawa czy lekcje , co kolwiek to juz tylko z nim ... a E zawsze milo i z uczuciem ich traktuje i mimo tego ze przychodzi do mnie ... to potrafi przez godzinke czy dwie siedziec z chlopcami. nie raz rozmawialismy o zwiazku , wiesz kiedys bylismy para ale to za gowniarza po 15 lat mielismy .... i wiem ze zawsze moge na niego liczyc , ale fakt troszke przeszkadza to ze znamy sie tak dobrze
 
Tafojka przeciez my juz skonczylysmy rozmowe ;)
Katerinka Nikos jak czasem sie zalatwi, to usiedziec przy nim nie moge, zaraz go pod prysznic, bo strach sie bac hehe wiec moze to faktycznie od zabkowania? w sumie nie wiem :) a moze kolega faktycznie wyznal Ci milosc? :D:D czasami lepiej sie zwiazac z najlepszym przyjacielem niz z facetem, ktorego prawie nie znamy, bo to moze sie skonczyc tak jak w naszych przypadkach :(
Marla chyba faktycznie lepiej mu nie mow teraz, ze masz ten egzamin, bo widac naszym exom wydaje sie, ze my mamy pracowac od rana do nocy tylko na dziecko, a dla siebie zadnych przyjemnosci nie mozemy miec!
Szkoda, ze tak malo jest Dziewczyn z Gdanska, Sopotu, Gdyni, bo bysmy sie czesciej spotykaly :) Katerinka kiedy wpadniesz na goraca czekolade z dzieciaczkami? :D kolo mnie jest wielki plac zabaw, wiec Twoja corcia by sie tez tu wylatala, nie wspominajac o Kubusiu jaki by mial ubaw :D Anowi? I reszta ? :D
 
reklama
witam ;)

pozwolicie ze dolacze do waszego grona drogie panie? ;]

jestem z Wrocławia, na imie mam Patrycja 23 lata i urodzilam Oskara 18 maja tego roku ;] tatus dziecka nie jest polakiem, mieszka w Irlandii bylismy razem ponad rok i w momencie jak pani doktor powiedziala nam ze bedziemy miec dziecko dal mi 100 euro zebym je usunela i zniknal z mojego zycia. Wiec wrocilam do domu, do kraju, do rodzicow zeby skonczyc studia i ochlnac od tego wszystkiego co mi sie przydarzylo ;] to tak po krotce o mnie ;]

pozdrawiam ;)
 
Do góry