reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

hej...aniu....hm nie wiem co napisać ale ja też myslałam że jak po namowach mojego męża w związku z dzieckiem...to on się zmieni ale nie....myślałam że dziecko nas umocni że zacznie mnie szanować bo jestem matką jego dziecka...wręcz przeciwnie....dziecko nie zmieniło nic....owszem zmieniło tyle że jestem teraz samotną mamusią....katerinka.....kropelka,carla i wszystkie dziewczynki pozdrawiam was serdecznie....buziolki....
jak tam kobieto .. wypoczywasz mam nadzieje i nie myslisz o tym co nie trzebe ... trzymaj sie tam , relaksuj i nabieraj pozytywnej energi .....
ja za tydzien tez juz wracam do domku , do chlopcow .... juz sie doczekac nie moge






 
reklama
hej margolcia ....myślałam że zostajesz tam...ale jak wracasz to dobrze....dzieci są najważniejsze...a wypoczywać -wypoczywam tylko upały i zero wiatru mnie męczą...
 
hej margolcia ....myślałam że zostajesz tam...ale jak wracasz to dobrze....dzieci są najważniejsze...a wypoczywać -wypoczywam tylko upały i zero wiatru mnie męczą...

tzn wracam do angli za miesiac ... musze urodzic tu .... aczkolwiek , powiem ci ze jak coraz wiecej mysle to coraz bardziej nie chce ..... ja nie daje rady wytrzymac miesiaca gora dwoch bez chlopcow ... a co powiedziec pol roku ..... umre bez nich .... wiec mam naprawde trudna decyzje do podjecia ....
Grecja to moje marzenie ... kiedys sie wybiore :-) i mam nadzieje ze upały nie beda mi przeszkadzaly .... aczkolwiek w naszym stanie .... to jest ciezko .... moja cholera zaczela tak bardzo kopac ze spac czasem nie moge :-)





 
Rosi rację miała ta osoba, która powiedziała te słowa. Ja nie twierdzę, że Nela będzie miała tylko mamę- może bedzie tak, że zyska tatę co pomoże mi ją wychowywać. Ale tego... ojcem nawzać się nie da, ja o nim tak nie mówię, więc nie chcę już słyszeć ani czytać że Nela tatę ma. Ja mówię że nie ma i już, więc ciach temat.
Moja mama też nie szukała kontaktu z biologicznym ojcem, ten co ją wychowywał też odszedł, ale mimo wszystko zrozumiała matkę. Zależy od wychowania. Dawca miała tak wpojone do głowy przez mamusię, że ma mówić że jego tatuś jest kimś tam, całe życie ryła mu głowę w tej kwestii, i co?? Wyrósł na psychopatę, który w końcu poza ojcem wymyślił sobie całą rodzinę, z mamą łącznie. No i sam postanowił szybko tatą zostać żeby jego chora wizja rodziny się spełniła. Szkoda pisania...
Ale możemy skończyć już temat?? Ja wiem że wiele z Was wie lepiej niż ja, ale skoro ja uważam tak a nie inaczej w sprawie MOJEGO dziecka, to uszanujcie to i nie piszcie po złości inaczej, bo ja też mogę zacząć, a kolejna kłótnia nie jest tu potrzebna.
 
Agnes rób dużo zdjęć, jak wrócisz to wpadam na kawę, chcę mieć co oglądać :) I przestań myśleć o mężu, jesteś sama z dziećmi, on nie wróci i się nie zmieni. Musisz się z tym pogodzić, a ten wyjazd pomoże Ci się z tym uporać...
Margolcia masz ciężką sprawę z tą rozłąką z dziećmi... Zrobisz tak, jak będzie najkorzystniej :) Cokolwiek by to nie było, trzymam kciuki i jestem z Tobą :)
Jeszcze nie samotna pytałaś o Wrocław :) Hmmm ja chyba we wrześniu już szkołę mam, będę tam jeździła bez małej na weekendy, muszę mieć też czas dla siebie :) Ale jak coś wymyślicie konkretnego to piszcie, ja chętnie się z Wami spotkam :)
 
Katerinka Nikos tez mowi tata, ale rzadko i zazwyczaj jak nie ma exa ;)
Carla wyluzuj! Denerwujesz sie a nie masz tak na prawde o co! Nie napisalam Ci, ze masz isc natychmiast do urzedu i wpisac w akt urodzenia Nelki, imie i nazwisko ojca. Nie obchodzi mnie to, ale probuje Ci wytlumaczyc, ze nawet najgorszy ojciec jest lepszy niz nie znany. Nie chodzi mi o wpisywanie go w akt, ale samo to, ze mowisz nam (choc wiemy, ze jest inaczej), ze Nelka nie ma ojca. Mozesz mowic tak Neli, oczywiscie to Twoja sprawa. Jednak my jestesmy juz troche starsze i wiemy jak wyglada zaplodnienie. Nie zostalas zaplodniona przez in vitro, wiec nie wiem czemu o tym piszesz :) Nie chce na Ciebie najezdzac, ale chce Ci wytlumaczyc o co mi chodzi. Bo to czy Nelka bedzie miala ojca w akcie, to mnie nie obchodzi, Ciebie chyba tez.
Anka zauwazylam, ze robisz duzo usmieszkow w swoich postac, choc widac, ze przemawia jednak przez Ciebie smutek :( To normalne na razie, w koncu to dopiero 6 tydzien ciazy ...... jeszcze pewnie dlugo bedziesz o nim myslala. Ja zostalam sama w 3 miesiacu ciazy, w 5 miesiacu ex postanowil wrocic i tak jak w Twojej sytuacji trwalo to 2 tygodnie :) Pozniej napisal, ze nie chcial byc ze mna, ze mnie nie kocha a wrocil dla dziecka, chcial mu stworzyc rodzine (chyba fikcyjna) ..... pozniej po porodzie chlopakowi znowu sie zachcialo byc blisko nas i meczyl mnie przez 8 miesiecy, ale powiedzialam definitywnie NIE i sie odczepil, jestem sama, ale szczesliwa :) i Ty bedziesz ;)
 
hejka wszystkim:) u mnei nadal rodzinka jest i mam malo czasu na cokolwiek:)
co do ojcow to Alan tez ojca nie ma:) dawca to nie ojcec,ojcem jest ten kto wychowal tak jak to Rosi napisala:) i podpisuje sie pod jej slowami:)Alan moze bedzie mial kiedys ojaca narazie go nie ma:) mam wileu znajomych ktorzy wychoweali sie bez ojca i 99% z nich nie chcialo poznac ojca! to zalezy jak matka wytlumaczy dziecku bark ojca:) ja powiem cala prawde i wiem ze Alan nie bedzie chcial po tym poiznac ojca:) nikt by nie chcial.
 
Młoda to Twoje zdanie że lepszy najgorszy ojciec niż nieznany. I w tej kwestii nie wpieraj mi swoich racji, bo ja zdania nie zmienię. Jakbym ja Ci na upartego coś wpierała nie wkurzałabyś się?? Więc Ty wyluzuj i daj mi z tym zasranym niby ojcem spokój, bo po raz setny piszę że NELA OJCA NIE MA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To że Ty masz kontakt z exem itp. to nie znaczy, że każda ma nazywać dawcę tatą swojego dziecka. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, pamiętaj. Na moim miejscu nie jestes i nie wiesz jakbyś myslała. A to co ja Neli mówić będę to już inna sprawa. I wiem jakim sposobem zaszłam w ciążę, ja jednak uważam że on jest tylko dawcą nasienia, nikim więcej. On nie istnieje.
Adka Ty siedź cicho bo zaraz Tobie zaczną tłumaczyć że Lila ma tatusia itp :) I masz rację, Nela zrobi co będzie chciała, ale póki co ja o wszytskim decyduję, a moje decyzje nie powinny być tak głośno komentowane, bo niektóre chyba zapomniały jak u mnie było. Agugucha jeszcze by dołączyła :)
 
TO JA SIE ODEZWE DAJCIE JUZ LUZ O TYM OJCU ,KAZDA MA SWOJE ZDANIE I FINITO TEMATU BO JAK NAM FORUM ZNOWU ZAMKNA POWYBIJAM!!!!!!!!! :)))))))))))))))))))))))))

no mnie wczoraj odwiedzil zas przyjaciel i mial towarzytstwo,a panicz kubus zaraz sie obudzil:))i siedzial z wujkiem do 1,30 ,no ja myslalam ze padne naprawde,i wola aja aja i go glaskal po nosie i za wlosy ciagnal,i mam wyrabane ze gdzies tam jest jakis niby tata ale ten widok radosnego dziecka sprawil mi wczoraj taka radosc ze nawet nie macie pojecia .posmialismy sie i chlopy sobie wypili .prowadzilismy dyskusje na temat zycia w rodzinie,ale sie nasluchalam ulala.a moj przyjaciel wychodzac polozyl sie na moj samochod i cos tam krzyczal i sie smial ale nie wiem co ,hm zapytam sasiadki ,na pewno mi powie:))))
agnes,margolcia wy tam wypoczywajcie ile mozecie,jak sie dzidzie urodze to jeszcze zdazycie byc zmeczone:)
 
reklama
Carla Ja jestem wyluzowana :)nie wiem o co Ci chodzi, ale w zadnym zdaniu nie narzucilam Ci moich racji, napisalam z reszta ze to Twoje dziecko - Twoja sprawa, pisze tylko co ja o tym uwazam, ale nie bede z Toba dyskutowac, bo widze, ze nie rozumiesz pewnych rzeczy (moze dlatego ze sama masz ojca- nie wiem). A dla Twoich informacji wcale nie mam teraz dobrego kontaktu z exem, ale nie zamierzam go wypisac z aktu teraz tylko dlatego, ze sie nie bardzo lubimy z exem, bo ojciec, zawsze bedzie ojcem - to moje zdanie, nie wyobraz sobie teraz czasem, ze chce Ci je narzucic!
Adka o to mi dokladnie chodzi, Nelka sama sobie wybierze czy chce poznac ojca czy nie, ale pewne osoby tutaj nie czytaja ze zrozumieniem. Nie napisalam, ze kazda matka musi isc i wpisac ojca dziecka!
Katerinka widze, ze zaczyna cos iskrzyc :D
 
Ostatnia edycja:
Do góry