reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Melduje swoją obecność na spotkaniu :-):-):-). Z wielką chęcią :-).
Podczytuje was dziewczyny cały czas,wspieram duchowo :-),ale nie za bardzo mam siłę,muszę się ogarnąć z tempem życia,żłobek,praca.... dom,masakra jakaś :szok:. A na dodatek rodzinka moja cała wyjezdza na dwa tygodnie nam morze i zostajemy sami z Kubuśką :szok: . Nie wiem jak to wszystko będzie bo żłobek czynny jest o 7 a ja na 7 do pracy mam :sorry:,niby eks ma wozić młodego :sorry:. Ale pewnie będzie nawalał,no wreszcie okaże się jak mu zależy i czy dorósł trochę :wściekła/y:. Pewnie nie....


Pozdrawiam wszystkie Mamuśki :-) i bez sprzeczek mi tutaj :eek:.

Witam nową koleżankę :-)
 
reklama
Patrynia witamy :) Chyba nie bardzo jesteś zdołowana samotnym macierzyństwem, tak mi się wydaje. Jeśli tak, to dobrze :) Będzie kolejna do spotkania we Wrocławiu :)

A ja jestem zła!! Moja księgowa złożyła korektę do skarbówki, bo pierwotnie miałam zapłacić prawie 1000 zł vatu. Działalność już zlikwidowałam i jestem bezrobotna :) No i czekałam na zwrot za 2009 ponad 1000 zł. No i oni widocznie olali tą korektę, ja im należnego vatu 47 zł zapłaciłam, a patrzę dziś na konto, a oni mi 40 zł zwrotu przelali!! A resztę zabrali na poczet tego vatu za czerwiec, co im się nie należy!!!!!!!!!! Ciekawe ile będę czekała aż mi oddadzą, bo oni za każde opóźnienie ganiają jak wściekli, ale żeby oni oddali, to już mają problemy...
I jak dobrze pójdzie to ojciec nowego busa kupi, bo ten co mamy to co 2 tygodnie się psuje, na części nie wyrabiamy, a płacę za niego sporą ratę, więc lepiej wziąć nowego z salonu w leasing i mieć spokój. Ale będę szaleć busikiem :)
 
Adka masz rację, czasem lepiej jak facet na poczatku oleje niz cyrki odstawia, nie wie czego chce i robi wodę z mózgu. Tak to od razu jest jasna sytuacja, pamiętam jak rodziłaś i jak pisałaś mi co dawca wyczynia. Miałam ochotę go udusić :)
 
Margolcia no wlasnie to jest to,znamy sie jak lyse konie i rozmawialam z nim i mowie a co ty mi milosc przed sasiadami wyznajesz ha a on na to zebys uwierzyla :) ale ja mam metlik caly czas i moze jest mi tez wygodnie juz samej,nie wiem
mloda no dzisiaj to zrobil taka ze przez dres mu wyszlo :)
JAK MASZ OCHOTE ZAPRASZAM JUTRO ALBO W NIEDZIELE DO MNIE Z NIKOSIEM:) MASZ JAKIES 45 MINUT DO MNIE POCIAGIEM:) ja jestem zmeczona,mam duzo na glowie,od wczoraj spalam jakies 2 godziny,i chce posiedziec w domku:) ale jesli masz ochote zapraszam:)poza tym teraz za tydzien wesele i tez wydatek a miesiac dlugi,
patrycha witaj na forum, czasem zazdroszcze mamom takim jak ty ktore nie maja kontaktu,ja bym oddala wiele za taki spokoj


a ja dzisiaj dostalam wezwanie z sadu do zaplaty 40zl na paszport ,zeby sie sprawa odbyla,wiec jade w poniedzialek ,a i tak chcialam jechac zobaczyc czy dadza mi wyrok,ze jest prawomocny bo inaczej nie nadplaca mi zaleglych alimentow po podwyzcce,,od pn tez mozna juz fundusz zalatwic,bo beda dawac zaswiadczenia,weic bede biegac...
a i dostalam dzisiaj wydruk z karty i malo zawalu nie dostalam..... szok i juz mnie to meczy powoli ze czlowiek nic sobie nie kupi,nie odlozy wogole i wiecznie tyl
 
Katerinka wiem co czujesz odnosnie tych wiecznych tyłów... Ile by ojciec nie zarobił, to i tak ledwo starcza do kolejnego przelewu... Bo zawsze jak coś zostaje, to długi próbuję pokryć, teraz mamy dostać odszkodowanie za busa, a pójdzie na czynsz i wymianę okien w 2 pokojach i kuchni. Ten zwrot podatku był mi potrzebny jak cholera, a US mi go zabrał :(
A co do tego kolegi to hmmmm.... Z jednej strony to fajnie, że zna Cię bardzo dobrze- nie przeszkadzają mu dzieci, zna Twoją historię, wie jak przebiegało Ci życie. Jeśli on nie ma żadnego ale to czemu nie?? Często jest tak, że ma się obok, a się nie dostrzega- bo pod latarnią najciemniej. Ja tak miałam z K.- kumplowaliśmy się długo, a on nagle bach- że się zakochał. Na początku uczucia wielkiego nie było, ale później... Wielka miłość była :)

Idę bo czekam na M., jakieś winko ma przynieść :)
 
carla no mnie to juz leczy z tym ciaglym kombinowaniem,nie powiem malej nie kupie ci picia bo nie mam pieniedzy a juz nie mowie o jedzeniu,nie mam kupuje na karte a potem szok bo dochodzi do tego wiele innych zakupow,ale czasem chce tez sobie przjemnosc zrobic i cos drobnego kupic,ale mam nadzieje ze jak bede dostawac na biezaco,bede jeszcze dodatkowo pracowac dla agencji rekl. to moze wyjde na prosta i posplacam szybciej kredyty,sama juz nie wiem..fajnie by bylo
a co do mojego przyjaciela,znamy sie jak lyse konie,jakos ostatnie zblizenie nie zmienilo naszych relacji:) zawsze rozumielismy sie bez slow,zna doskonale co przeszlam,bo nawet jak nie byl obok to zawsze byl tel.ale nie wiem czy jak mielbysmy byc para to sie nie rozwali nasza przyjazn...nie wiem czy potrafilabym go naprawde z czasem pokochac,czuc zazdrosc itp,ciezko jakos tak ale zobaczymy jak to bedzie:)
 
Ostatnia edycja:
hej lasencje mam doła jak nie wiem...jest mi mega źle...m sobie znalazł nową szmate,olał mała chce się zrzec praw do niej i mnie krew zalewa
 
carla, katerinka dolacze do Was w zalu za nie posiadana kasa ;-). kilka dni temu dostalam przelew. oddalam to, co pozyczylam na kupnow roweru, bylam 2 razy na zakupach i nabylam kilka ciuchow z przeceny dla Fifka i dla siebie. zrobilam tez maly zapasik dla Fifka. i to by bylo na tyle. od dzis az do nastepnego przelewu - czyli wlasciwie miesiac czasu- bedziemy sobie baaardzo skromnutko zyc i zero zakupow ponad to, co konieczne :no:. dobijajace to jest :-(
firanka rozumiem doskonale co czujesz... pamietam jak moj ex niedlugo po rozstaniu afiszowal sie kolejnymi panienkami... chodzilam jeszcze wtedy w ciazy i naprawde nie pamietam wiekszego bolu psychicznego jak tamten wtedy... potrzebowalam sporo czasu, zeby zobojetnialo mi to co i z kim moj ex wyprawia.
zwlaszcza, ze od urodzenia Filipka chcial do mnie wrocic. wciaz o tym mowil a jednoczesnie wymienial panienki (uwazajac, ze jedno z drugim nie ma nic wspolnego- bo przeciez ja mowie mu NIE...) minal okolo rok od rozstania i dopiero wtedy zobojetnialam na "zwiazki" mojego exa. kiedy sprowadzil sobie kolejna panienke juz nie zastanawialam sie co z nia robi, nie wyobrazalam sobie o ile milszy jest dla niej niz byl dla mnie. po prostu w ogole ani o nim ani o niej nie myslalam.
u Ciebie to wszytsko jest jeszcze bardzo swieze dlatego tak to przezywasz. i chyba najbardziej w tym wszystkim boli to, ze wlasne dziecko tez potrafi olac...
na to zeby sie z tym uporac potrzeba mnostwa czasu...
ale jednak w duzej mierza mozna sie na to wszytsko znieczulic. a juz na pewno na to, ze nie bedziecie para. gorzej idzie z poradzeniem sobie z tym, ze facet wlasne dziecko ma gdzies...
ale Twoja coreczka ma wspaniala mame :tak: - i to nie zmieni sie nigdy :tak:.
a Twoj ex nie wie co traci... jak oni wszyscy...
 
Hej Dziewczyny :)
Ja sie dolacze do rozmowy o pieniadzach. Wkurza mnie to, ze faceci zarabiaja tyle, ze moga sobie chodzic po impreach (mowie tu o swoim przynajmniej) kupowac co chwile nowe oryginalne ciuchy, telefony itp. Nigdy nie martwia sie czy dziecko ma co jesc, a kobieta? Zarabia w sumie na zycie, dostaje jakies grosze zazwyczaj od exa i caly miesiac zastanawia sie czy kupic dziecku nowa zabawke czy sobie jedzenie :/ Ja na szczescie mieszkam u rodzicow, ale tez sie dokladam do zycia i tez czesto mi brakuje. Ja mam akurat dobra sutyacje, bo rodzice mi pomoga jak nie bede miala. Ale tatus? W zyciu nie pomysli nawet zeby dziecku kupic zabawke, woli mu kupowac frytki haha
Firanka na poczatku jest trudno sobie wyjasnic dlaczego wlasnie ja? Przyjdzie czas, ze i Ty bedziesz szczesliwa, ale na razie musi uplynac troche czasu, zeby rany sie zagoily. Zycze Ci, zeby w Twoim przypadku zagoily sie szybciutko ;) a ex niech spada na drzewo ;)
Krropelka mi w sumie nie przeszkadza to, ze ex ma jakas panienke, czy ze bedzie ja mial (bo nie wiem w koncu czy ma czy nie ;) ) ale mysle, ze bedzie mi przeszkadzalo to, jak Nikos dorosnie i bedzie chcial jechac do taty, gdzie notabene bedzie mieszkala tez panienka exa ;/ chociaz nie wiem jak to bedzie, teraz wyobrazam sobie, ze bede sie zle z tym czula :/
Patrynia Witaj na forum. Twoj ex faktycznie bardzo brzydko sie zachowal, ale jesli Twoje zycie mialo sie krecic wokol faceta, ktory chcial zabic swoje dziecko, to lepiej, ze go nie ma przy Tobie, przy Was! Oskarek chyba najmlodszy mezczyzna na forum :) Jak sie chowa? Zdrowy? Ile juz wazy?
 
reklama
hej lasencje mam doła jak nie wiem...jest mi mega źle...m sobie znalazł nową szmate,olał mała chce się zrzec praw do niej i mnie krew zalewa
firanka pamiętam jak twój ex pisał tu kiedyś i szczerze mówiąc po tym co, i w jaki sposób pisał w życiu nie pomyślałabym, że jest zdolny do czegoś takiego :/ ale Ty jesteś baba z jajami (forum Młode mamy też czasem podczytuję ;P), dasz sobie z nim radę, także nie załamuj się tylko działaj :-)
 
Do góry