reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Firanka witaj, najszczersze kondolencje, tata napewno nie chcialby Cie widziec smutnej, wiec usmiechaj sie duzo, dla niego, dla dzidzi, ulozy sie zobaczysz.

Carla ale masz rozdarciucha:p cos bym napisala jeszcze ale sie powstrzymam:p dobrze ze Ty rozumiesz moje zarty. kiedy Wroclaw:p?

Agugucha oddawaj mi Mikiego:p Ola teskni za nim strasznie...:*

Mloda bylam pewna ze dojedziesz na spotkanie dziewczyn, szkoda ze Nikolek byl niedysponowany, najwazniejsze ze mu przeszlo.

Katerinka ogladaam fotke z Sopotu na Nk, fajnie mala wyglada z kubusiem
P.S, jak ma na imie corcia? bo nie pamietam...

co do antykoncepcji, to wlasnie ja jestem ta szczesciara ktora zaszla w ciaze na pigulkach:) regularnie bralam, ale pamietam jak lekarz mi mowil ze wystarczy biegunka albo zyganko zeby nie zadzialalo jak nalezy, balam sie pozniej ze corci mogly te pigulki zaszkodzic, na szczescie jest wszystko ok. Co do spirali, to chyba bym ciagle myslala o tym ze mam cialo obce w sobie... wiec to chyba nie dla mnie.
 
reklama
Kropelka ja też się zastanawiam jak mogłam na tej klatce schodowej zaczepić takiego m....wogole jak pomyślę w jakich okolicznościach się poznaliśmy to aż śmiać się chce...

Agugucha dzięki,no teraz jakoś się trzymam...raz jest lepiej,a raz gorzej...

Jeszcze nie samotna ja to wogóle bym się chyba nie skapła,że w ciąży jestem...NAgle 5 kumpel się okazało,że w ciąży jest,i poszłam dla zwały po test,a tam 2 kreski...do teraz znajome się cieszą na wspomnienie,że jak siedziały w Anglii odbierają tel,a tam skowyt jak nie wiem,że myśłały,że ktoś w domu mi umarł...hahaha

Co do wkładki to moja mama miała,i zadowolona była. Tylko moja mama miała miedzianą,ja też miałam taką,ale ja ze względu na półtora tygodniowe miesiączki musiałam wyjąć i najlepiej by było jakbym zainwestowała w mirenę,ale teraz mi nie potrzebne więc się nie martwię... Na MM też 2 laski mają i są zadowolone.
 
Witajcie :-). Bardzo długo mnie tu nie było,bardzo dużo się u nas zmieniło :-). Pracuje,Kubuśka poszedł do żłobka,nawet nie najgorzej mu tam,płacze jak się go zaprowadza ale jak go odbieram jest zadowolony :-). Panie z niego bardzo zadowolone,że taki mądry i słodziutki :-). Mądry jest to prawda,nawet bardzo :-),szybko się uczy,umie sam jeść łyżką i widelcem wiadomo że się pobrudzi ale nie chce bym go karmiła,uczy się pić ze zwykłego kubka. Umie mówić mama,tata.baba,dać,nie tak :-). Co chce to pokaże,dumna jestem z mojego szkrabika :-).
A co do eksa to ,hmmm.... długo by pisać. Zacznę od tego że na początku lipca wybrałam się na imprezkę z okazji swoich urodzin. I poznałam świetnego faceta :-). Spotykamy się,akceptuje Kubusia,jestem szczęśliwa... mam nadzieje że nie zapeszę tymi słowami :-). Jest 11 lat starszy. Nie przeszkadza mi to wcale,też jest po przejściach ale nie będę się o tym rozpisywać. Jest kochany po prostu :-). A eks jak się dowiedział że się z kimś spotykam,jak by piorun w niego trzasnął,nagle chciał wracać zakładać rodzinę :baffled::szok:. Mówił że kocha,że przeprasza,że się zmieni :wściekła/y:. Miałam chwilę zwątpienia,myślałam o powrocie,ale się nie zdecydowałam nie chciałam zaprzepaścić szansy z nowo co poznanym :-D. To tak w skrócie co u mnie :-).
Widzę że pisałyście o spirali,mogę się coś na ten teamy wypowiedzieć. Dwa tygodnie temu założyłam zwykłą miedzianą (koszt we Wrocławiu 400zł). Samo zakładanie nie przyjemne,ale nie bolesne. Zakładałam ją w 3 dniu miesiączki,okres po tym trosze mi się wydłużył. I do tego od paru dni mam bardzo małe plamienie. Podobno to normalne,przez pierwsze 3 miesiące,nie wiem jak to wytrzymam :sorry:.

To tak w skrócie co u mnie :-). Podczytuje was dziewczyny cały czas,szkoda że co chwile nas przybywa :dry: Ci faceci...

Pozdrawiam wszystkie mamuśki i wasze pociechy :-).
 
Mikalda to super,że poznałaś kogoś. A reakcja exa do przewidzenia...pies ogrodnika...ja tam szczęścia do facetów nie mam...jak jeden wydaje się super to nagle ni stąd ni z owąd olewa mnie,drugi okazuje się,że zapomniał,że ma narzeczoną i pod koniec sierpnia urodzi mu się córeczka...także ja to trafiam na palantów...
 
milkada super ze kogos poznalas:) oby wam sie udalo :) moj obecny tez jest sporo starszy bo az 14 lat ale wcale mi to nie przeszkadza:) tez akceptuje malego,narazie nie za czesto sie spotykamy bo on pracuje,mi maly tyroche teraz dokucze ale ma nadzieje ze tez cos z tego wyjdzie na dluzsza mete:) narazie staram sie za bardzo nie angazowac zeby pozniej nie cierpiec:)
 
JAK JA LUBIE JAK TAK FORU ZYJE:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
gjoasia nareszcie kobieto :)
mloda tak jak pisala kroplelcia narazie czekam na dowod kubula i lece z nim ,mala zostaje z babcia,zaczyna szkole a ja chce pojechac do kropelci,poznam ja odpoczne od tego wszytskiego tutaj,no i czekam na sprawe o paszport bo ex oczywiscie widzi chytry plan wywiezienia jej,dekile ale mnie to nie rusza, a ja juz ten sad normalnie polubilam:)
a corcie nie jest zla,bo juz sie z nia umowilam co i jak:)
carla no faktycznie zaraz lepiej :) tak myslalam od dawna o tym,potem nie bylo czasu,teraz jeszcze praca i az grzechem byloby nie skorzystac,fakt zdziwiony byl ale ja juz bym go nie wypuscila bez hmhmhmhmh:))))a co tam:)
jeszcze nie samotna szukja imienia na nk,tu jest moja prywatnosc zachowana w trzy d...:)
firanka takich jak ja mam dwoch exow to nie ma zadna:) jak sie odzywaja to naraz ostatnio:) a prawda taka ze jak juz ktos raz cos przejdzie to potem trudno w cos uwierzyc
mloda JKA BEDZIE TO POTRZEBNE TO ZARAZ PISZ,u mnie notariusze nie robia takich rzeczy wiec odpada
a nikos jaki men ci rosnie,laski beda biegac za nim jak nic:)
krropelcia juz ci pisalam ze debilny ten twoj ex,takie cos robic z fifim,ale moze on chce zwrocic na siebie uwage ta swoja glupota bo juz nie wiem ...
 
katerinka a zebys wiedziala, ze ex chce tym zrwocic na siebie uwage :tak:. jak opowiadalam o calej sytuacji mojemu M to tez zauwazyl, ze jakos jak on jest u mnie to ex takich cyrkow nie odstawia. bierze go o konkternej godzinie i oddaje o konkretnej. i jakos dziecko ani nie jest mokre ani umazane czekolada.
tak sobie mysle, ze mimi tego, ze taka dawno juz nie jestesmy razem i, ze ex od roku gogos ma - to, ze mimo wszytsko wkurza go strasznie, ze mam go w dupie i sie nim nie interesuje. wiec usiluje na swoj specyficzny i chory sposob zablysnac :no:
i niestety musze orzyznac, ze trudno mi pozostac obojetna jak on wyprawia takie rzeczy z Fifkiem...
milkada z nimi to tak zawsze. samo nie porafia sprostac wyzwaniu bycia z kims w normalnym zwiazku. jak tylko jakis problem to chowaja glowe w piasek. ale jak sie pojawi na horyzoncie ktos, kto chce ich zastapic to nagle wszytsko chca blyskawicznie naprawic...
nie mowiac juz o tym, ze ich starsznie boli fakt, ze jakis inny facet bedzie wiecej przebywal z ich dzieckiem niz oni. i, ze bedzie mial wieksz na to dziecko wplyw.
poniekad rozumiem... tyle, ze... kto im kazal nas porzucac w ciazy?? teraz juz do konca zycia beda ponosic tego konsekwencje.
a wiek faceta nie ma znaczenia. ja dla odmiany jestem 7 lat starsza od mojego M i jakos i jemu i mnie to nie wadzi. bo wiek jedno a dojrzalosc drugie. zreszta to forum tego dowodzi :tak:. wiekszosc z naszych exow z wiekiem tylko rosnie i tyje a nie zmadrzeja juz nigdy :-D.
firanka nic jeszcze nie jest przesadzone. czasem nagle i niespodziewanie pojawia sie w zyciu mezczyzna i okazuje sie calkiem do rzeczy. tak bylo u mnie :tak:. co prawda M znalam duzo wczesniej, ale nigdy, nawet w myslach, nie obsadzalam go w roli mojego partnera. a jednak jestesmy razem juz 9 m-cy :-)
adka zmien numer, bo on Ci spokoju nie da. ilekroc sie napije (a z tego co pisalas to czesto mu sie o zdarza) to bedie do Ciebie wydzwanial i pierniczyl takie glupoty. a takie nerwy Ci chyba nie sa potrzebne.
 
Ostatnia edycja:
Adka zła kobieta jesteś, jak mogłaś uroczego dawcę tak potraktować :) Ja go chyba najbardziej ze wszystkich exów nie lubię, bo takie halo jakie on ma w głowie to szok.

A ja byłam wczoraj w sklepie, słabo mi się zrobiło, to babka do mnie że mogłam męża wysłać na zakupy. Ja jej na to, że na szczęście nie mam męża, a ona że to bardzo źle. Później że mała do mnie wcale nie podobna i że cały tata, a ja jej mówię że jest identyczna jak ja, i że mała nie ma taty. A ona że ma ma, ja że nie ma, a ona do małej ale ta mama głupoty gada!! Ale się wkurzyłam, chyba lepiej wiem czy ma czy nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Carlaa ja to zawsze jak ktoś się pyta o tatę to mówię,że tatuś to frajer i nie rozmawiamy na jego temat i kończe gadki,a babę w sklepie bym opierniczyła jak cholera...za takie wtrącanie się kur..wodę z mózgu dziecku będzie jakaś rura w sklepie robić...

Adka wymiękam,Twój eks to jakiś psychopata i mega patus...zawsze można postarać się o niebieską kartę,że dręczy Cię psychicznie i dzwoni po policję i wogóle...zaraz Ci opiekę społeczną na głowe sprowadzi,albo nie daj Boże jakiegoś kuratora...

Kropelka ja tam akurat też niespodziewałam się,że będę kiedykolwiek z M,bo to był totalnie nie mój typ...i teraz chyba ewidentnie będę szukać kogoś w moim typie...

Katerinka aż tacy straszni???
 
Do góry