reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

czesc mamuski:)))))) dalej mnie trzyma bo hmhmhmhmh:)
dzieciaczki zasnely o 20 a ja jeszcze pracowalam i dopiero skonczylam

firanka oj jak bys troche poczytala to bys wiedziala,ale pozyjemy jak cos odwala napisze:)
adka CO ZA PATAFIAN!!!! I PISZE DO CIEBIE OSTATNI RAZ,NIE CHCESZ NIC OD NIEGO ZMIEN NUMER,BO SYFU TO ON CI NAROBI CHYBA DOPIERO JAK TAKI MADRY JEST
brak slow,a ty zglaszaj kazda taka sprawe na policje,to moze go zamkna na odwyk za ten glupi mozg jego bo ja wale
krroplelcia ha to moze ten twoj jak moj od malej,milosc do grobowej deski:) ja juz nie ogarniam tych chlopow,MIELI SWOJ CZAS A TERAZ NIECH SPADAJA NA DRZEWO:)
carla co za babsztyl,ja to bym z nia pojechala:)
zreszta mnie jak ktos sie ciekawski pyta co u mnie to DUMNIE ODPOWIADAM: ZAJEBISCIE U MNIE NIE WIDAC CZY JAK:)))i zaraz sie zamykaja,trzeba krotko i na temat,bo z malej plotki powstaje duza a po to komu
 
reklama
hejka dziewczynki....nie mogłam dziś spać bo straszny upał....wszyscy spią a ja siedze na tARasie i pije kawusie....wczoraj byłam w super sklepie dla dzieci JAMBO...kupiłam super rzeczy dla małego...w weekend załapałam doła bo myslałam ze mąż napisze sms jak dojechLISMY i jak zniosłam podróż.....a tu lipa ...nic echoooo.....zapomniał....hmmm...fanie że nie które z was układają sobie życie na nowo-mam nadzieje żekiedyś też ktoś mnie jeszcze mocno pokocha....bezinteresownie i na zawsze...do Polski chyba wróce samolotem bo już takiej 30 godzinnej podrózy nie wytrzymam...hahah kregosłup mnie boli do dziś...zajmuje siętu 2letnią córką mojej siostry....mala jest taka żywa że zaczynam bać się opieki nadswoim dzieckiem...masakra..widze że forum ruszyło to super....jak wróce bede miała z kim pisać....pozdrawiam was serdecznie...
 
CZEŚĆ MOJE KOCHANE!!!
Wróciłam już do domu i nareszcie mam kontakt ze światem, czyli laptop i ja -zgrana parka. :tak::tak::-)
Witam serdecznie wszystkie nowe dziewczyny. Postaram się się szybko nadrobić zaległości (co najłatwiejsze nie będzie) i odezwę się niebawem. Wrzucam zdjęcia mojej Tanieczki która ma dzisiaj już 3. miesiące, apetyt dopisuje i taki z niej pulpecik:-D
Buziaki i uściski dla wszystkich mam, przyszłych mam i ich pociec, tych brykających i tych jeszcze w brzuszkach.
 
agnes chcesz w dziob? jaka byla umowa nie dolujesz sie i nie mysl o tym kretynie,ten typ tak ma i nic nie rusza,IM SZYBCIEJ ZROZUMIESZ JEGO OBOJETNOSC TYM LATWIEJ BEDZIE CI POTEM TO WSZYSTKO ZNIESC!!
odpoczywaj poki mozesz i sie relaksuj:)
marla jak tam u ciebie sprawy stoja:) jaka duza juz:)

A MOJ DZIUBUŚ DZISIAJ ZACZAL MOWIC MAMA:))))))) I W SKLEPIE OD TAK MAMA DAJ I MAMA NIE I NA CALY SKLEP KRZYCZAL Z RADOSCIA:) i MA 3 ZABKA,JAK MNIE DZISIAJ PRZYGRYZL Z USMIECHEM TO AZ SINCA MAM NA CYCKU:)
ZA TO CORCI JUZ SIE RUSZA DRUGI ZABEK I MOWI ZE BEDZIE SZCZERBATA:)
 
ahhh co tu sie dzieje :-) az milo
nie bylo mnie , wiem ... ale .... musialam odpoczac
pojechalam do kolezanki w sobote .... bo naprawde zycie pod jednym dachem z czlowiekiem ktorego sie kocha i zarazem nienawidzi jest meczace i zle ..... no i mialam spokuj jakich malo , mimo ze kolezanka ma 2 latka i gorzej jak moje chlopaki takie "zywe srebro" oczy przy nim trzeba miec wszedzie ..... ale nawet przy takim faceciku odpoczelam :-D
no i spokuj moj byl tylko do wieczora kazdego dnia .... bo pan K dzwonil .... pierwszego dnia pyta jak umnie ... wiec mu odp ... jak mnie zostawiles to nie pytales co umnie ..... no i jego glupie gadanie ( ale pijany byl), na drugi wieczor pyt .... kiedy wrocisz .... wiec mu odp ... chciales bym odeszła to mnie nie ma wiec po co pytasz ... on mi na to ze pyta bo jestem " matka jego dziecka " i " ze jestem z nim w ciazy" ... boshhhh :wściekła/y: tak to ma w dupie nas , mnie a tu patrz raptem pan K mowi że teskni ... wrocilam do domu oczywiscie olalam go totalnie .... wzielam laptopa ... i widze ze skopiowal moja rozmowe pisana ze skypa kiedys tam z moim bylym .... rozmowe w ktorej bylo ... to jak mi sie oswiadcza .... wiec ja wsciekla :wściekła/y: pytam jakim prawem szpera po moich portalach i tym podobne .. no to odp "a co nie moge " no Qrwa nie mozesz łajzo mowie .... a za chwilke ze łzami w oczach ... dlaczego to zrobilam ....:szok: ja pytam co zrobilam .... on mi na to ze oszukalam go :-D
wiec ja mu na to ... co zabolało ... no to odp ze bardzo... no usmialam sie .... ale grzecznie mowie "spojrz na daty " i ze ja to nie on nie klamie i nie zdradzam , bo jesli kocham to na zawsze ......... ahhhhh co za czlowiek ..... i kiedy myslalam ze sie wyspie to niestety ... mialam pana mocno przytulonego ....
rozumiecie cos z tego bo ja nic a nic ............. ale tak jak juz tu pisalyscie ... pies ogradnika .....







 
Ostatnia edycja:
Czytam i czytam i ciesze sie, ze poznajecie nowych - normalnych facetow :D mysle, ze jesli facet uznaje czyjes dziecko, to juz jest wart nas :D bo widac, ze jak sie dziecka nie ma, to sie samych frajerow spotyka :wściekła/y: ja tez kiedys tu napisze, ze kogos poznalam :D tylko trzeba czasu :)
Krropelka nawet moja Mama sie usmiala jak jej powiedzialam co Twoj ex z Filipkiem zrobil ;)
Carla w sumie babka miala racje, bo tate ma, sama nie zaszlas w ciaze, ale zrozumialabym gdyby mowila do Ciebe, a nie do dziecka! Mnie strasznie denerwuje jak ktos mowi takie rzeczy typu "no zobacz co ta Mama gada za glupoty" :angry::wściekła/y: gotuje sie we mnie jak to slysze!
Margolcia tak faceci to sa nienormalnie :/ nie bylo Cie troche, a ten juz wariowal! Tez bym sie wkurzyla, gdyby miw komputerze szperal! Na szczescie moj ex jest taki informatyk, ze nawet w necie musze mu pomagac, bo nie wie co i jak ;/
Katerinka gratuluje 3-ego zabka i 2-ego wypadajacego corci :D
Adka zmien Ty numer i wal go w d*** co to za koles!! Ja piernicze! Az sie czytac nie chce, a co dopiero byc wtedy w Twojej skorze?! Chory typ i tyle! Mam nadzieje, ze odpowie za wezwanie policji!
Agnes moze wlasnie lepiej zeby nie dzwonil do Ciebie? Taka "separacja" dobrze Ci zrobi, przynajmniej powinnas postarac sie zapomniec na tym wyjezdzie. W koncu tyle zlego Ci zrobil :(
Mialam opisac moja ostatnia klotnie z exem, ale juz mi sie nawet nie chce o tym myslec, tylko powiem, ze z nim nie da sie klocic, bo zaczal od frytek a skonczyl oczywiscie na tym, ze to ja jestem zla! Czyli wszystkie tematy wertowal, zeby wyszlo, ze ja jestem be a on cacy! poza tym co mnie rozsmieszylo, powiedzial "wywiazuje sie z roli ojca" hahahahaha nie no sorry, ale troche mnie to rozbawilo, a jak zobaczyl, ze sie smieje i mowie do niego "ty to masz poczucie humoru" to on az sie trzesl ze zlosci i darl sie, ze jego koledzy nawet nie chodza na spotkanie z dziecmi i daja po 200 zl alimentow ..... no to mu powiedzialam, nie chcesz? nie przychodz! Ja go nie zapraszam :)
 
agnes nie licz na ludzkie odruchy swojego meza. on juz udowodnil, ze nie ma serca. a Ty im szybciej zrozumiesz, ze jestes zdana na siebie i na niego nie ma co liczyc - to tym lepiej dla Ciebie. ja dlugo nie moglam pojac jak mojego exa moze nie interesowac jak sie czuje i jak maluszek w brzuszku. wiem, ze to bardzo trudno przestac oczekiwac wsparcia. ale prawda jest taka, ze nie mamy wyjscia. bo tego wsparcia od takich facetow nie dostaniemy :tak:
marla witaj po przerwie :-). alez Ci corcia wyrosla :tak:ten czas leci jak oszalaly.
katerinka to piekny moment uslyszec: mama :-):tak:. i to jest nagroda za caly nasz trud przy maluszku. a ciekawostka - Fifek do dzis nie mowi do exa: tata. w sumie zdarzylo mu sie tego slowa uzyc raz - nie wiem czy do konca swiadomie- i do mojego M. i to mimo, ze nigdy tak nie okreslamy M. M jest po prostu wujkiem. mama oczywiscie Filipek potrafi powiedziec od dawna :-D
margolcia nie oczekuj od swojego feceta, ze zacznie logicznie i odpowiedzialnie postepowac. ten typ faceta postepuje tak jak mu w danej chwili wygodnie i nie mysli o zadnych konsekwencjach swoich czynow. nie usiluj tego zrozumiec. po prostu przyjmij do wiadomosci, ze to Ty musisz byc logiczna i odpowiedzialna. i to Ty musisz myslec o konsekwencjach tego co robisz.
moj ex zostawiajac mnie sama w ciazy caly czas twierdzil, ze nadal bardzo mnie kocha tylko nie moze juz ze mna byc...
i jeszcze moze bym to jakos zrozumiala gdyby w jakikolwiek sposob mi pomagal nie bedac ze mna. gdyby pomogl mi odswiezyc mieszkanie, skomoletowac wyprawke, interesowal sie moim samopoczuciem i zdrowiem maluszka w brzuszku.
a on nie dosc, ze to wszytsko olal to jeszcze mi wiele spraw utrudnial.
moj ex twierdzil, ze mnie kocha jeszcze dluugo po rozstaniu. bedac z kolejnymi panienkami wciaz twierdzil, ze nadal kocha i ze chce do mnie wrocic.
od momentu rozstania nic mi dobrego nie przyszlo z tej jego "milosci" i naprawde ogromnie sie ciesze, ze nie pozwolilam mu do siebie wrocic ani na sekunde :tak:
jesli facet zawiodl w tak waznym momencie to jego slowa sa niczym...
mloda powiedz swojemu exowi, ze jak juz koniecznie musi sie do kogos porowywac to niech sie porownuje do prawdziwych ojcow a nie jakis patalachow. bo sa tacy mezczyzni co tkwili przy kobiecie przez cala ciaze i jeszcze spelniali jej zachcianki. czekali razem z nia na maluszka. a potem wspolnie z nia sie opiekowali dzieckiem. z takimi niech porownuje :tak:.
 
Młoda a mnie strasznie wkurza to, jak ktoś mówi, że Nela ojca ma, a przecież nie ma!! Chyba lepiej wiem, dawca spermy ojcem być nie musi. W naszym przypadku jest tylko dawca, ojca może kiedyś będzie miała jeśli znajdę odpowiedniego kandydata. Ale póki co ojca nie ma, bo ja o tym .... tak nie myślę i nigdy on Neli tatą nie będzie!!!!!!!
 
Hej! Straszne są te historie... W skrócie opowiem swoją. Byłam z facetem ponad 3,5 roku. Z przerwami. W tym czasie zdradzał mnie, zdążył zrobić dziecko innej... Ale tłumaczyłam go, że to moja wina. Że się za mało staram, że nie jestem idealna... Starałam się jak mogłam. Wybaczałam mu wszystko. Z matką dziecka miał zamieszkać, miał być ślub, miało być pięknie... Ja wtedy nie wiedziałam o tym dziecku bo się wypierał. Mówił: chyba nie sądzisz, że jestem takim ******, żeby zdradzać dziewczynę w ciąży. Nie sądziłam. Dowiedziałam, się że ma synka tydzień po tym jak się urodził. On zmienił numer, nie było z nim żadnego kontaktu. Po jakimś czasie sie odezwał... Załamany, bo tamta dziewczyna go zostawiła. Ja, choć serce krwawiło bo mimo wszystko go kochałam, starałam się mu pomóc. Za jakiś czas stwierdził, że to mnie kocha i ze mną chce być. Starał się... 2 tygodnie. Później znow to samo. Pojawiala się nowa dziewczyna, i nie wazne, czy ladna, czy miala cos w glowie... Oby nowa. I mnie mial gdzieś, znów byłam porażką ;) 2,5 miesiąca temu też stwierdził, że chce być ze mna, ze chce miec dziecko, normalna rodzine... Ja wpadlam na "genialny" pomysl, ze dziecko to moze byc rozwiazanie, ze wtedy mnie nie zostawi! ja bym go nie zostawiła... juz wybieralismy imie dla dziecka, mial byc slub... Mialam odniesc takie male zwyciestwo, mialy sie spelnic wszystkie moje marzenia... on jak się dowiedzial o dziecku bardzo sie ucieszyl. pozniej przestal sie odzywac wiec wiedzialam ze cos jest nie tak... w koncu stwierdzil ze on nie wie czy to jego dziecko! bo pojechalam nad morze z kolezanka i z jej mezem na 2 dni, a on mi nie pozwolil jechac. a ja pojechalam bo nie chcialam znow zalowac ze cos przez niego stracilam! jemu przeszlo... myslalam ze bedzie ok. ale nie. juz nie chce ze mna byc, bo pojechalam nad morze. a dziecko chce mi zabrac i wychowywac z jakas inna dziewczyna :)) to bardzo zly czlowiek, zniszczyl mi cale zycie, doprowadzil do zalamania nerwowego... nie mam wsparcia wsrod jego rodziny. wsrod swojej zreszta tez, mama powiedziala zebym w domu sie nie pokazywala :) chwilowo nie mam pomyslow co dalej zrobic ze swoim zyciem... wynajmuje pokoj w w-wie, studiuje, jestem ubezpieczona, ale urlopy mam nieplatne. nie wiem jak to dalej bedzie, skad wezme pieniadze na utrzymanie siebie i dziecka... nie tak to wszystko mialo byc... ale mam nadzieje ze niedlugo cos wymysle. wiem tylko ze chce mu ograniczyc prawa rodzicielskie. nie chce zeby mial jakikolwiek kontakt z dzieckiem i ja sama nie chce go wiecej widziec na oczy...

Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle mamusie! :))
 
reklama
Młoda a mnie strasznie wkurza to, jak ktoś mówi, że Nela ojca ma, a przecież nie ma!! Chyba lepiej wiem, dawca spermy ojcem być nie musi. W naszym przypadku jest tylko dawca, ojca może kiedyś będzie miała jeśli znajdę odpowiedniego kandydata. Ale póki co ojca nie ma, bo ja o tym .... tak nie myślę i nigdy on Neli tatą nie będzie!!!!!!!

Spokojnie ;-) Nela może nie mieć tatusia, ale gatunek ludzki jest tak zaprogramowany, że do prokreacji, potrzebny jest ojciec biologiczny i biologiczna matka. Więc ojca ma każdy ;-)Chyba, że ex umrze tak jak w przypadku naszej forumowej koleżanki...
Nie ma co się denerwować, ludzie na ulicy potrafią być bardzo wścibscy...
 
Do góry