Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
niech sie zdrowo chowa
Bardzo dobrze mu powiedziałaś, jak coś mu się nie podoba, to niech wypier.dala. We mnie się gotuje jak czytam o księżach. My nie wpuszczamy od paru lat, już nawet do nad do drzwi nie dzwoniąa ja mialam dzis kolede i wikary do mnie( nie ten z ktorym chrzest zalatwilam) ze ja mam sie zastanowic nad swoim zyciem i siadl na mnie generalalnie ze az mnie ponioslo i powie,mu co mysle i po slowach a co moze mialam usunac i miec klopot z glowy,nie prosilam sie o to sama,i nie bedzie mnie ksiadz tu obrazac a moje dzieci kocham najbardziej na swiecie i to sie liczy teraz ,WSTAL I WYSZEDL
nawet sie nie zapytal dlaczego jestem sama ,najlepiej ocenic i zjechac na calej lini,
Bo wiedzą, że nie wpuszczamy. Chociaż w tym roku o dziwo zadzwonili do drzwi. Akurat ex u mnie był, powiedziałam mu, żeby poszedł zobaczyć kto to, spojrzał i tyle. Powiedziałam, żeby nie otwierał. Pewnie gdyby wszedł to nawet by się nie skapnął, że nie jesteśmy rodziną, ale może by wypatrzył brak obrączek. Na pewno by było jakieś głupie gadanie, więc jak mogę tego uniknąć to unikam. Dla mnie ksiądz to przede wszystkim facet, a nie jakaś boska wyrocznia, pośrednik między niebem a ziemią. Takie mam zdanie. A jeszcze spytam-dałaś mu pieniądze? Czy wychodząc nie zdążył się o nie upomnieć? 
Podpisuję się pod tym, co napisała Anowi, że brakowało Twoich postów. I naprawdę bardzo się zmienił. Mój jeszcze nie robi takich rzeczy jak Twój, w końcu o miesiąc młodszy, ale już jest bardzo ruchliwy. Leżał sobie dziś ze mną na łóżku i zwiedził je całe To na brzuszku był, to na plecach, w poprzek łóżka, wszerz, ciągle się przemieszczał. Gada też sobie sam do siebie i jest wyraźnie zachwycony tym, jakie dźwięki potrafi wydawać Skurcze ani sie nie nasilily ani nie ustaly. Wiec meczylam sie tak cala noc z bolami i niepewnoscia czy to juz czy nie. Rano przeniesli mnie na patologie ciazy. I od tego momentu cisza. Na ktg zero skurczy, prosta linia.... Cale szczescie dzis puscili mnie do domu bo juz myslalam ze po scianach zaczne tam chodzic... Tylko nie potrzebny bol i nerwy. No ale coz... Czekamy dalej....
) Nikos od kilku dni nie chce jesc mleka :/ Przeszlam ostatnio na mleko nastepne i moze to byc powodem, ale w sumie to nic innego, tylko moze troche wiecej tych witamin ma, nawet nie wiem :/ w kazdym razie dzisiaj jadl zupke o 13.30 no i teraz dopiero troche mleka zjadl, ale bylo to moze 50 ml :/ nie wiem co sie dzieje, moze nie chce juz jesc co 3 godziny Poza tym, po powrocie z pracy, zauwazylam, ze Nikos ma juz zabka oczywiscie nie jest on jeszcze widoczny, na razie to mala biala plamka, ale jest ostra i jak stukne lyzeczko to huczy na caly blok hehe opowiadalam Wam o mojej kolezance z pracy?? Jest ze mna na zmianie ..... kobieta jest tak zakrecona, ze masakra :/ Ona sie mnie pytala ostatnio jak sie zamawia rozne rzeczy do hotelu ..... kumacie? Typiara pracuje prawie rok (przyszla w zeszlym roku w lutym) i ona sie mnie pyta jak sie zamawia .... ? :/ lepiej wypalila Przed swietami jednej z recepcjonistek pytala sie ktorego Wigilia wypada :/ gdybym jej nie znala, pomyslalabym, ze sobie zartowala ale jak ja uslyszalam od niej, ze Brytyjczycy to nie Anglicy i Walijczycy tylko calkiem inni ludzie, to juz do konca zwatpilam ;-) Filipek rosnie Ci jak na drozdzach, szkoda, ze sie rozchorowal biedny ale wszystko bedzie dobrze, bardzo ladnie Ci w przedszkolu wysiedzial sam masz zlote dziecko )) zycze Ci wytrwalosci, ktora jest Ci teraz szczegolnie potrzebna ;** Choruje srednio co kilka dni, jak tylko Kasia ma byc w pracy 3 dni pod rzad .... dziwne nie ? )) ja i moja pamiec :/
