reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

ravenelka fajny kierunek:-) tak po prostu wybrałaś czy to Twoja pasja?
i wypraszam sobie;-)
mój ex jest baaaaaaaaaardzo odpowiedzialny,napisał SAMA TEGO CHCIAŁAŚ więc chyba to logiczne,że sama mam się martwić i wszystkim zająć,nie rozumiem gdzie jest brak odpowiedzialności z jego strony:-D:-D:-D
przyszła mama zawsze mnie kręciło projektowanie wnętrz, a że w moich rejonach jest to tylko na ASP - trzeba było mieć teczkę z pracami - odpuściłam i znalazłam ten mój boski kierunek :-p a moją powiedzmy pasją jest ratownictwo medyczne, dostałam się też ale w 7 m-cu ciąży średnio sobie wyobrażałam jakieś zajęcia praktycznie, tak sobie myślałam, że może kiedyś się jeszcze skuszę na coś w tym kierunku :happy:

hmm... to zwracam honor Twemu exowi, faktycznie pełna w tym logika, jednak chłopak myśli :-D:-D mój z kolei usilnie mnie prosił o szanse naprawy tego wszystkiego, pytałam go "czy ja ci zabraniam, naprawiaj chłopie" i naturalnie mam spokój :cool2: chciałby pewnie żebym mu powiedziała, że ma zrobić to, to i to, i już będzie cacy, czyli zero pomyślunku własnego.

ravenalka kochana to ty masz glowe i zdolnosci na takim kierunku,to musi byc bardzo fajne stwarzac takie cos
katerinka oj jest fajnie, nie żałuję, że na to poszłam i nie mam wrażenia, że uczę się bezsensownych rzeczy, które nigdy w życiu mi się nie przydadzą... tylko roboty kupa w domu, ale wszystko da się zrobić i pogodzić :tak:

ravenalka musisz miec zdolnosci, i wyobraznie przestrzenna (chyba tak to sie zwie) by studiowac taki kierunek. jak kiedys moze bede budowac dom, to juz wiem do kogo sie zglosic by mi przygotowal projekt :)
daj znac jak po rozprawie, ja juz pewnie wtedy bede miec Malutka przy sobie ale znajde jakos czas by poczytac.
anowi że tak rzeknę zdolności zawsze można nabyć z czasem :-D w sensie, że praktyka czyni mistrza, im więcej się tego robi, tym bardziej wychodzi, nie trzeba być jakoś mega uzdolnionym :-p ja to raczej projekt ogrodu, a nie domu :happy:
po rozprawie się odezwę na pewno. ostatnio z sądu przyszło mi pismo, żebym podała adres jego rodziców/rodzeństwa, bo adres, który podałam pewnie nie odebrał poleconego, ehh... trochę mnie to przeraża, jak sobie pomyślę, ale jeszcze się nie stresuję :happy:
 
reklama
przyszlamama26 ja jak narazie glowe mam zaprzatnieta myslami o Martynce, ale wczesniej sporo myslalam o ex. no ale trudno stalo sie i trzeba zyc dalej.
ja jeszcze mam nadzieje ze ex sie opamieta, i bedzie odwiedzal dziecko. ale jesli bedzie jezdzil nieregularnie to mi chyba serce peknie bo jak wytlumaczyc dziecku dlaczego nie przyjechal. ale to jeszcze daleko nie zamartwiam sie tym bo i tak nie wymysle jak zachowa sie ex.
mysle ze najwazniejsze jest bym ja kochala Martynke.
ciesze sie ze twoja Mama zmienila podejscie pewnie potrzebowala czasu. tekst z "uzbieraniem na benzyne" superasny, kolejne potwierdzenie ze Mama zrozumiala ze ex zawinil.
jak po mnie przyjechali (po miesiacu czasu mieszkania z ex) i zobaczyli w jakim stanie jestem ile schudlam jak wygladam od razu chcieli mnie zabrac do domu. i na szczescie nie uslyszalam ani jednego tekstu ze zle zrobilam ze odeszlam od ex.
a ja zodiakalny skorpion taka twarda baba co chodzi swoimi sciezkami a w ciazy sie zrobilam taki wrazliwiec, mam nadzieje ze jak urodze to wroce do swego charakterku, i Moja Martynka jak sie nie pospieszy tez bedzie skorpionek
ja tez sie nie raz przekonalam, ze niektore zdarzenia ktore uwazalam za swe porazki jednak pozniej przyczynily sie do rozwoju milych zdarzen. pozostaje wierzyc ze teraz tez tak bedzie.

katerinka ja w ciazy bardzo duzo jezdze autem takze mysle ze Martyna polubi. na poczatku jak zaczelam czuc jej kopniaki to mnie to bardzo wzruszalo, i cala sie rozplywalam w zachwycie. i zapominalam ze przecierz jade :) ale naszczescie wypadku nie spowodowalam zadnego.
jak tam samopoczucie, dalej masz te skurcze?
ja sie mam super ok, nic mnie nie lapie.

Maagda to dobrze ze Łucja nie plakala. a jak sie czuje po szczepionce.
Jak Martynka bedzie plakac to ja chyba razem z nia :)

sama100 i jak zakupy sie udaly? ja sie ciesze ze mam kurtke taka wieksza bo tylko w niej sie zapne. a nowa lezy i czeka kiedy brzuszek sie zmniejszy :)

agugucha mozemy sobie tylko nawzajem pogratulowac, ze jestesmy na tyle silne i madre ze w pore odeszlyszmy od ex. badz zrozumialysmy ze jesli ex nas zostawil to nie jest to nasza wina.
kazda sie zmienia najgorsze sa poczatki samotnej ciazy. a pozniej czas naprawde robi swoje. jesli by sie przeczytalo pierwsze posty ktorejs z dziewczyn a takze moje to bila z nich rozpacz placz zalamanie. a z czasem jest lepiej. ja na poczatku tylko wylam i spalam i zadreczalam sie pytaniem analizowaniem dlaczego. teraz mi juz przeszlo i przyszlo tez z czasem to ze ciesze sie z dziecka, na poczatku kiepsko z tym bylo.

ravenalka ja znam tylko adres ex. ciekawe jak sad postepuje jesli on nie odebral poleconego?
ja jestem po Liceum Medycznym, ale gdy ja zaczynalam to juz nie mozna bylo zrobic pielegniarstwa w liceum. teraz zaluje ze odpuscilam medycyne. bo od zawsze o niej marzylam. takze próbuj.

a ja dzis musialam wyjsc z domu. i oczywiscie auto zasypane. poprosilam chlopakow z pizzerii i we trzech odkopali mi autko. najpierw probowali wyjechac ale zadnemu sie nie udalo. chociarz tyle ze nie odmowili. ale ja spodnie i buty mialam przemoczone. jak tak bedzie to bede musiala jezdzic z lopata :)

milego dnia wszystkim zycze pa
 
Ostatnia edycja:
hej :)
BYłam na pobraniu krwi i zawiezc mocz ,a ze nie musiałam za to płacic kupiłam ubranko pierwsze dla dzidziusia:)Bluzeczka ,pajacyk ,czapeczka,i niedrapki w koloze niebieskim :)Z polaru:)SLiczne ,nie znam płci wiec nie wiadomo jakie ciuszki kupywac (kolor)
Kupiłam tez dla dzidzi koc gruby ,bo w marcu moze byc zimno a mam teraz w czym dziecko zabrac z szpitala a sobie kupiłam buty zimowe musiałam mimo ze mam ale chcałam na płaskim
Na sibie wydawac kase to mi szkoda ale na dziecko nie bo to mój skarbek którego kocham :):tak:i na co mnie będzie stac tak będziemy sobie razem życ A błagac nie będę ex by mi kase dawał wole zebrac po opiekach społecznych
Snił mi się ex ,okropnosc mimo ze o nim nie myslałam tylko o dzidzi bo cały dzin mnie tak kopała ze nie wiem :)Zmarzłam jak cholera:(:szok:nadal mi zimno
A co do auta bardzo jest przydatne mimo ze kasy trzeba by utrzymac ale nikogo nie trzeba prosic ja miałam isć na prawko na drugi rok ,juz powoli uczyłam się jezdzic (psychopata mnie uczył)ale dziecko w drodze i nie mogę sobie na to pozwolic
Ja mam konto na nk ale nie to ze z dokładnymi danymi tylko JB i nic wiecej :)bez zdjęc :)MOgę sobie podglądac kogo chce i kiedy chce :)Raz nwet z rodziny ex ktos do mnie zaglądnał a nie wiem po co !
 
O matko jak zimno!
anowi82 nic nie kupiłam kompletnie nic nie ma. Gdzie kolwiek nie byłam to albo jesienne albo takie drogie że to bajka.. Pojade w poniedziałek moze wtedy cos znajde. Jedyne co dzisiaj mi sie udalo to rachunki zapłacic i troche w kuchni posprzątac.

justyś mi się śni co noc a jak on mnie sie sni to nie wrozy nic dobrego... Dzisiaj był na gadu ja tez byłam i co?? i nic nawet sie kretyn nie odezwał chociaż widział ze jestem ... Kij mu w oko:confused2:

Założyłam sobie naszą-klase. A co:-D:cool2: ide na brzydule:laugh2:
 
Hej:-)

ravenalka dopiero teraz zauważyłam,że przekręcam Twój nick,sorki;-)fajnie jest robić to co się kocha ja miałam to szczęście,że uwielbiałam swoją pracę i jeszcze mi za to płacili:-Dobiecałam sobie,że zrobię wszystko by po porodzie wrócić do zawodu choć pewnie łatwo nie będzie................
anowi 82 ja też staram się myśleć o maleństwie,jak zorganizować wyprawkę,co zrobić z pracą po porodzie ale podobnie jak Ty myślę,że ex się opamięta...........wiesz jak się rozstaliśmy on nadal dzwonił w różnych sprawach jakby nic się nie stało potem umilkł i już myślałam,że do końca ciąży a nawet po porodzie się nie odezwie ale niecaly mc i nagle chce kontaktu,prosi o rozmowę i jakoś wtedy zrobiło mi się lepiej..........co prawda nie skusiłam się na tę propozycję:-Dale pomyślałam,że najgorzej z nim nie jest skoro coś próbuje i nawet pyta mnie o samopoczucie co prawda nic to nie zmieniło ale ja jakoś poczułam,że może coś dotarło;-)
i mam pytanie bo widzę,żeś specjalistka:-) do tego drugiego becikowego,zasiłku rodzinnego i z tytułu samotnego wychowania to liczą mnie i dziecko jako osobną rodzinę czy liczą też dochód rodziny skoro u nich będziemy mieszkać??

sama 100 jeśli mogę coś doradzić to wiesz nie rób nic by exowi czy komukolwiek zrobić na złość,coś udowodnić...........to nie ma sensu rób wszystko dla siebie:-)
no ale zrobisz jak zechcesz;-)

a moja mama dziś mi zafundowała płaszcz taki dość szeroki,to mówię,że niepotrzebnie bo kasa teraz na maleństwo jest potrzebna a ona,że ja też muszę jakoś wyglądać a na dziecko się znajdzie:szok::szok::szok:
aaaa i załatwiłam sobie dodatkowe pare groszy ze zleceń to kruszynka dostanie coś fajnego od mamuni:-D
widziałam kaftanik z napisem "kocham mojego tatusia" jak myślicie dobry pomysł???:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
ja zrobilam sobie dzisiaj spacerek i bylam po gumoleum pod wozek,bo trzymam w pokoju i jak mnie chwycil skurcz to normalnie szok:-)stanelam jak wryta nie moglam kroka dac i pan sie zatrzyaml autem i zaczal pytac czy nie potrzebuje pomocy... no prosze zdarzaja sie jednak faceci z sercem:szok:stal ze mna,jak mi przeszlo poszlam dalej
sama100 to daj znac na priv jak cie odnalezc na n,k,:)
ravenalka jak lubisz to co robisz to bardzo duzo i wtedy ma sie satysfakcje:)
wiesz kolezanki ex nie odbieral aviso i sprawa sie pzreciagala a jej zalezalo na kasie,wiec zalatwila to przez policje i go doprowadzili,i nie musze ci mowic jak go potraktowali w sadzie ,bo wiadomo ze zwlekal:-)kretyn
anowi ja tak mysle ze my wszytkie jak bysmy zaczely rodzic to jeszcze same na porodowke bysmy sie zawiezli:):-D:-D:-D
ja chodze i chodze i nic sie nie zaczyna:) wiec czekamy dalej ,a samopoczucie rewelacyjne:) bo czym tu sie martwic na zapas
justysia a widzisz kazda mala rzecz a cieszy:) jakos sie ulozy
przyszla mama zobaczysz ze od rodziny dostaniesz najwieksze wsparcie i rzeczy nie mozliwe stana sie mozliwe:-)
 
Witam Was Kochane :)
niestey jestem tak zabiegana że nie mam czasu nic napisać :/ a nawet przeczytac wszystkiego. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze i że dajecie radę :) Jak się czują ciężarówczeczki?? Pozdrawiam Was goroąco :*
 
Witam Was Kochane :)
niestey jestem tak zabiegana że nie mam czasu nic napisać :/ a nawet przeczytac wszystkiego. Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze i że dajecie radę :) Jak się czują ciężarówczeczki?? Pozdrawiam Was goroąco :*
No my idziemy suwaczkami równo:) jak widzisz cos nasze dzieciaczki sie nie spiesza,:)

u mnie dzisiaj mróz az sie nie chce z domku wychodzic.
co z reszta,jakas bloga cisza nastala!!
MIŁEGO DZIONKA:)
 
Ostatnia edycja:
hej :)
OJ zimno dziś i snieg padał ,szok
Ja bezprzerwy oglądam ciuszek dla maluszka który mu załoze jak będziemy wychodzic z szpitala :)TO smieszne bo to takie malutkie :tak:62 rozm
Ja jak się urodziłam miałam 3 kg i 55 cm wzrostu :)Ciekawe ile moja dzidzia będzie miała ,i jak będzie wyglądała:)??
Ciągle myslałam wczoraj o porodzie ,przeraza mnie i ciekawei bo nie wiem jak ja to przezyje :(:-(
Chciałabym zobaczyc z góry co ex o mnie wygaduje ????
Oby bydle się ozenił to bym miała spokój z nim ,boję się jego nachodzenia bo teraz moze się nie odzywac bo nas olewa ale jak przyjdzie mu papierek sądu to wtedy się odezwie i bedzie nas nastraszał ,nachodził bo po co mu płacic ,sam się nazre i jest szczęsliwy a nas kasy nie trzeba !
Jestem pewna bo ten swiat nigdy będzie dla mnie sprawiedliwy ze ex nigdy nie zrozumie błędu jakiego popełnił i nigdy nie będzie żył w cierpieniu jak my
 
reklama
Witam.
A ja dzisiaj znowu bylam na mieście po czapke ale nic nie ma!:szok: Albo ja tak wybrzydzam. W kazdym bądz razie ktora nie zalozylam to wygladalam jakbym miala jakiegoś platfusa głowy:-D pojade w pn moze bedzie cieplej i wiekszy wybór.

Justyś apeluje do Ciebie żebys zmienila myślenie!!:wściekła/y: Co Cie obchodzi co on sobie gada. Niech gada tylko ze to on robi z siebie kretyna i juz dawno zrobił. Ja mam pewnosc ze moj mi tak dupsko obsmarował do swoich rodzicow znajomych ze wstyd mi bedzie pojechac do rodzinnej miejscowosci mojego taty( ex tam mieszka)choćby na święta:-( ale ja mam to gdzies i Ty tez miej.. Piszesz ze bedziesz zyła w cierpieniu.BZDURA!! Będziesz zyła w szczesciu razem ze swoim skrbem (zapytaj dziewczyn które urodziły czy zyja w cierpieniu) a on kiedys zrozumie jak dorosnie jak kazdy z jego kumpli bedzie mial rodziny dzieci... I wlasnie wtedy mu tego zabraknie i zrozumie jakim byl frajerem... Głowa do góry dziewczyno. Wszystko się ułoży!;-)

CZy któraś z was w początkowych tc miała śluz zmieszany tak jakby z krwią i czasami lekkie bóle brzucha ??? Bo sie zaczynam martwić czy to jest normalne czy jednak pójść do ginekologa???
 
Do góry