justys swego exa nie musisz o nic blagac, bo pomoc od niego ci sie poprostu nalezy. czy jemu sie to podoba czy nie.w sadzie roznie bywa, ale mozesz sie starac o zwrot utrzymania ciebie trzy miesiace przed i trzy miesiace po porodzie. zbieraj poprostu faktury imienne. ja tak robie biore na wszystko a co, nawet na furagin bralam (3zl) staram sie kupowac w aptece planujac np skoncza mi sie witaminy za tydzien a dzis mam kupic np ten furagin. kupuje wiecej (to co mi trzeba) i biore fatkure imienna.
ja na wszystko mam faktury to co mi jest potrzebne do szpitala kupowalam z lista w reku jednego dnia. nie da mi on to moze cos wydre przez sad. ale jemu nie popuszcze, bo sama w ciaze nie zaszlam. i ty tez tak rob. zamiast sie zamartwiac miej go gdzies nie mysl a moze jak go ladnie poprosze to mi da. on ma dac i juz. jak nie sam to przez sad. moze pomyslisz ze jestem pazerna albo co, ale uwierz mi nie o to chodzi, bo tak jak pisalam sama w ciaze nie zaszlam. aha i jak kupujesz spodnie czy bluzke buty tez bierz paragony i wlicz to do kosztow utrzymania siebie w ciazy. przecierz wiadomo ze w ciazy sie tyje.
niewiem jak i ile dostane ale starac sie warto.
tak samo rob z ciuszkami dla dziecka, wszedzie bierz faktury imienne. jak pytalam prawnika to powiedzial mi ze te faktury (np za ubranka czy cos innego)moga byc z obojetnie ktoreego miesiaca ciazy. nie łam ex bo go nie zmienisz a on i tak traci najwiecej. i nie przejmuj sie gadaniem ludzkim oni i tak beda gadac. nie ma na to rady, tylko szkoda ze swych problemow nie widza.
ja autko kupilam w listopadzie zeszlego roku (a prawko mam od dawna) na poczatku wydalam na filtry i jakas pompe, plyn do chlodnicy i kupilam dwie opony zimowe. na lato mialam kupic opony letnie ale cala ta sytuacja sprawila ze lato przejezdzilam na zimowkach. i tyle nie psuje mi sie. od listopada zrobilam juz okolo 10tys km. tyle ze paliwo kupuje ale i tak jezdze na ukrainskim paliwie, wiec taniej jest. a wygoda jest jak tralala teraz tym bardziej mi sie przyda gdy bede sama z dzieckiem
przyszlamama26 gdy bedziesz sie starac o becikowe to najpierw trzeba wypelnic formularz o zasilek rodzinny. w tym przypadku w mopsie ciebie i dzieciatko beda traktowac jako odrebna rodzine. bedzie ci potrzebne z urzedu skarbowego zaswiadczenie o uzyskanych dochodach za rok2008. jesli nie przekroczysz kryterium dochodowego to zasilek rodzinny zostanie ci przyznany, wtedy tez mozesz sie starac o dodatki do zasilku rodzinnego czyli becikowe i z tytulu samotnego wychowywania dziecka. to jest wszystko na jednym formularzu, zaznaczasz odpowiednie rubryki.
ja jeszcze jednej kwestii nie rozgryzlam, i bede sie musiala o to dopytac. moze ty masz kogos kto wie co w tej sytuacji. mianowicie jesli uznanie dziecka bedzie sie odbywac w sadzie to do czasu wyroku (czy jak to sie to tam zwie) ojciec bedzie nieznany czyli moge pobierac dodatek z tytulu samotnego wychowywania dziecka? ale pojawia sie pytanie, bo ja bede sie ubiegac o alimenty od urodzenia dziecka czy wiec czasami nie bede musiec zwracac tej kasy (z tytulu samotnego wychowania dziecka). mi sie wydaje ze nie bo przecierz ojciec bedzie znany od wyroku, niewiem jak to jest.
natomiast jesli bedziec chciala sie ubiegac o pomoc z mopsu (zasilek celowy np) to tu juz moze byc roznie z liczeniem dochodow. jesli mieszkasz w domu, to tam jest mozliwosc wyodrebnienia kuchni masz mozliwosc prowadzenia odrebnego gospodarstwa domowego. jesli mieszkasz w bloku to raczej drugiej kuchni nie ma. jak dla mnie to jest absurd to co mowia u mnie w mopsie niewiem moze u ciebie wystarczy oswiadczenie ze prowadzisz odrebne gospodarstwo domowe (jak pytalam prawnika to powiedzial mi ze jesli oswiadczenie nie wystarczy kobiecie w mopsie to innej rady niema).
u mnie to wyglada tak ze wlasnie w pokoju, w ktorym sie zalatwia zasilek rodzinny kobiecie wystarczy oswiadczenie ze prowadze odrebne gospodarstwo. (to jest korzystniejsze dla ciebie jesli bedziesz sie ubiegac o np zasilek celowy. bo pewnie gdyby doliczyli wynagrodzenia twoich rodzicow to nic bys nie dostala). natomiast w pokoju w ktorym kobieta ma moja ulice juz stwierdzila ze w bloku nie mam mozliwosci prowadzenia odrebnego gospodarstwa. ale ja sie nie dam wpisac jako calosc. tej kobiecie zadalam pytanie a co w przypadku gdy rodzina sie rozpadla facet alkoholik nie pracuje nie jest zarejestrowany w pup nie doklada sie do zycia czy wtedy tez ta kobieta ma jakims cudem zaciagnac tego alkoholika do pup(aby dostac jakos pomoc, trzeba byc tam zarejestrowanym by uzyskac pomoc).
popytaj sie w urzedzie gminy u siebie, moze jest takie cos jak becikowe samorzadowe (od prezydenta czy burmistaza miasta)
ja tez widzialam takie kaftaniki z napisem, ale ja nie kupilam
katerinka ja do szpitala od siebie mam ok 3km,(no chyba ze go zamkna,ale mam nadzieje ze poczekaja z tym zamknieciem az urodze
)) wiec moze bedzie i tak ze sama pojade. a co bede dawac na taxi. na poczatku chyba az tak nie boli to przejade te 3km. najwyzej stane na srodku drogi na awaryjnych i bede czekac na karetke
)))
mnie dzis mala mocno napiera glowka, kluje to jak niewiem. ale to chyba nie skurcze bo te co mialam to inaczej czulam.
kupilas ten gumoleon? dobrze ze akurat byl facet i pomogl. mi tez pomogli bez gadania odkopac autko. ale tak jak pisze
mloda1 pewnie ze wzgledu na moj wielki brzuch, jakby go nie bylo to pewnie by mi dali lopate i musialabym sama odkopac autko.
inessita ciezarowka ma klopot z zawiazaniem sznurowek. jesienne mialam takie wsuwane, a przez ten snieg sie musze meczyc
a jak ty sie czujesz? mam nadzieje ze lepiej. zycze bys wszystko sobie pozalatwiala i odpoczela.
mloda1 a chociaż zalatwilas w tym zusie?dobrze ze juz z wizytami u ortopedy koniec.
tez tak mysle ze wzgledu na moj brzuchol chlopaki mi pomogli. nawet nie uslyszalam tekstu o baba za kierownica.
krropelka ja to chetnie bym sie wprosila na bigos. juz jakis czas za mna chodzi a nie chce mi sie zrobic
)
ja to ostatnio mam lenia do gotowania. ciagle stoje przy kaciku mojej Malutkiej i wciaz przekladam tam cos ukladam albo zagladam. narazie jest tam idealny porzadek. tak sie zastanawiam jak tam bedzie wygladalo gdy Martynka juz sie urodzi.