reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Co do synka, to mam pamiętniki, bloga, wszystko spisane. I kiedyś dam do przeczytania...

A z innej beczki to mam pytanie.Może głupie, ale ja tego naprawdę nie wiem. Czy czop śluzowy zostaje na bieliźnie, czy wylatuje w trakcie załatwiania potrzeby?


Ja też mam niby bloga z okresu przed zajściem w ciąże, ciązy.. no właściwie aż do teraz ale zaoszczędze tego mojemu dziecku ,bo okres przed i ciązowy to głównie narkomańskie paranoje chorej główki, bo ja głównie mam potrzebe pisać takich rzeczy jak mi źle ;-) ale za to co roku na urodziny piszę do niego list... i na osiemnaste urodziny albo jak ja zostanę babcią, albo jak będę odchodzic z tego świata :-p (jeszcze się nie zdecydowałam :-p) to mu je wręczę.. i myślę ,że to będzie taka pamiątka do której zawsze bedzie mógł wrócić :tak:
A z tym czopem śluzowym to chyba zależy w którym momencie odejdzie i nie ma reguły ;-)

anowi w sesji letniej jestem już po egzaminach. Natomiast we wrześniu mnie czekają dwa, jeden z tej sesji i jeden z zimowej ;-)... ale mam dużo czasu do nauki :tak: a Adas poszedł dzisiaj jednak do żłobka... nie wiem czy dobrze zrobiłam :dry: ale z drugiej strony on juz nie miał temperatury, nie kaszle (prawie), nie smarka.. a ja to chodze smarkam pluje i zarazam także jestem materiałem wysoce zakaźnym.

bezsenna dzisiaj idę się dowiedzieć do dziekanatu jak z tymi stypendiami dla nas bo obie jestesmy na panstwowej uczelni wiec pewnie ogolne reguły sa takie same :tak:...a przy okazji wsątpie do tego okropnego doktorka co mnie oblał i mu pomarudze zeby obejrzał ze mna egzamin i mu wytłumaczyl co zrobiłam źle bo pewnie schemat niektórych pytań sie powtórzy na egzaminie we wrześniu ;-)
 
reklama
Cześć dziewczyny
No ponad pół godziny musiałam nadrabiać nieprzeczytane posty z weekendu.
Milkada wielkie gratulacje, i super zdjęcia i opis porodu, chciałabym żeby też miała takie miłe wspomnienia
Ja weekend przeznaczyłam na sprzątanie i skręcanie stołu i krzeseł. Przyjaciółka pomogła mi wtargać graty na 3 piętro a reszta należała do mnie i sprawiła mi ogromną radość. Na razie dla malucha zbyt wiele rzezczy nie mam, ale kilku znajomych się zapowiedziało że jakoś pomoże, więc pewnie bliżej porodu będe gromadzić.Po porodzie chcę sie przeprowadzić na kilka miesięcy do brata, bo boję się że sama sobie nie poradzę a oni mają 3 latka więc wiedzą co i jak.
W piątek byłam u lekarza, ale wkurzają mnie takie wizyty kiedy lekarz popatrzy tylko w wyniki zapyta czy wszystko ok i po wszystkim. Skąd wiadomo że z maluchem wszystko dobrze-ech usg dopiero za 3 tyg, myslalam ze bede wcześniej wiedziała czy to chłopczyk czy dziewczynka, bo podobno od 20 tyg już mozna zobaczyć.
Ostatnio umówiłam sie z exem zeby porozmawiać jak on to widzi, ale niestety w pol godz przed spotkaniem dostalam sms ze wpadnie kiedy indziej bo pada deszcz a on jest na rowerze. Super po prostu jak by mial wpasc na kawe a nie zeby pogadac na powazne tematy. Tak więc odpuszczam ciągłe proszenie i łudzenie się. Miałam teraz taki okres ze go zasypywałam sms że mi zależy na tym żeby miał kontakt, że nie mogę zrozumieć że o nas nie myśli. I jedyna odpowiedz jakiej sie doczekalam to że mysli ale nie wie co powiedziec. Z czego jego życie wyglada jakby nic sie nie wydarzyło. Ech szkoda gadac, cięzko mi, do tego dochodzą hormony i raz myślę że jestem w stanie zrobić wszystko a raz nawet nosa mi się nie chce z domu wystawić
 
Bezsenna z czopem to roznie, wyczytalam gdzies ze jakiejs dziewczynie wypadl podczas kapieli :)
Ja dzisiaj troche pospalam, wstalam o 9.30 ale teraz mnie glowa boli przez to :/ jakos nie moge dlugo spac :/ poza tym to chyba ktos mi wierci wiertara w plecach bo mnie tak strasznie bola dzis :( a co do lekarza to ja jestem w 37 tygodniu i ciagle chodze co miesiac :/ powinnam juz dawno chodzic co 2 tygodnie niby ale moj lekarz o tym nie wie :) i tez mam tak ze wchodze pokazuje wyniki, o ile cos mialam zrobic i tylko szybko badanie i do nastepnej wizyty, nie jestem juz zadowolona z lekarza, kiedys byl lepszy teraz mu chyba malo placa heh trzeba troche posprzatac wiec wpadne pozniej :)
 
Cześć Dziewczęta :).
Chciałam zapytać te z Was które się orientują. Jak jest z okresem ochronnym ciąży? Jak będzie w moim przypadku? Jestem w 5tym tygodniu, szukam intensywnie pracy, czy jeśli pracodawca podpisze ze mną umowę na okres próbny 3 m-cy (i będzie ona upływać po zakończeniu się u mnie 3go m-ca ciąży), to czy automatycznie od razu jestem chroniona przez zwolnieniem i umowa zostanie mi przedłużona do dnia porodu? Nawet jeśli byłam w ciąży w momencie podpisywania umowy? Chyba trochę zawile to opisałam ale mam nadzieję, że się połapiecie.
 
dziendobry wszytskim.
a ja dzisiaj wstalam wczesnie jak na mnie bo o9 ..;/
przewaznie spie do 11;DD
bylam na zakupach z mama kawalek i myslalam ze umre taki gorąc .;/ ehhh...
ja wizyty u lekarza mam co 2-3 tygodnie i jestem bardzo zadowlona gin zawsze sie mnie pyta jak sie czuje itp jak samopoczucie pozniej mnie bada pozniej usg . a pozniej sprawdza wyniki wypisuje learstwa uzupelnia karte ciazy . wiec nie narzekam jestem bardzo zadowolona:))
 
Cześć Dziewczęta :).
Chciałam zapytać te z Was które się orientują. Jak jest z okresem ochronnym ciąży? Jak będzie w moim przypadku? Jestem w 5tym tygodniu, szukam intensywnie pracy, czy jeśli pracodawca podpisze ze mną umowę na okres próbny 3 m-cy (i będzie ona upływać po zakończeniu się u mnie 3go m-ca ciąży), to czy automatycznie od razu jestem chroniona przez zwolnieniem i umowa zostanie mi przedłużona do dnia porodu? Nawet jeśli byłam w ciąży w momencie podpisywania umowy? Chyba trochę zawile to opisałam ale mam nadzieję, że się połapiecie.
Witaj

Z tego co wiem to okres ochronny zaczyna sie od skonczonego 3 miesiaca ciazy i trwa do ostatniego dnia urlopu maciezynskiego, a w piatym tygodniu mozesz nie wiedziec, ze jestes w ciazy;-). Powinien Ci przedluzac umowe do zakonczenia macierzynskiego
 
Ostatnia edycja:
jesli chodzi o lekarza, mam wizyty co 28 dni (pokrywa sie to ze zwolnieniem lekarskim), za kazdym razem mam wazenie, cisnienie, badanie reczne czy szyjka ok, USG czasami krotsze czasami dluzsze, ale zawsze jest. jestem bardzo zadowolona
 
Neonka z tego co mi wiadomo, to po 3 miesiacu ciazy pracodawca musi przedluzyc z Toba umowe przynajmniej do konca ciazy, ale nie wiem czy utajenie ciazy przy podjeciu pracy nie obliguje pracodawcy do zwolnienia lub zakonczenia umowy z dniem jej wygasniecia. Moja Mama mi opowiadala kiedys, ze zaczynala prace w 3 miesiacu ciazy, pracodawca pytal sie czy jest w ciazy jej kolezanke, ale mojej Mmy nie zapytal, to dobrze bo w zyciu by nikogo nie oklamala :) No ale to bylo dawno temu. Teraz tez pracodawca moze zapytac czy jestes w ciazy lub czy planujesz, jesli oklamiesz, ma podstawe do zwolnienia :/ Ale bym jeszcze zapytala eksperta, zajrzyj na strone www.cpk.org.pl to strona Centrum Praw Kobiet, tam mozesz dowiedziec sie wiecej, a prawnicy odpowiadaja za darmo na pytania :)
Samasamotna u mnie tez parno dzisiaj, z racji tego ze zostal mi miesiac do porodu, nie chce juz kupowac nowych ubran ciazowych, dlatego siedze jeszcze w pidzamce, bo mam krotkie spodenki w niej :)
A mi lekarz czasem tylko cisnienie mierzy, dobrze ze Mama ma cisnieniomierz, przynajmniej moge sobie kontrolowac sama :) A tak z innej beczki, to kupujac wozek od kolezanki (kiedys najlepszej przyjaciolki), oczywiscie z moja spostrzegawczoscia, dopiero na drugi dzien zauwazylam ze nie ma torby do wozka :/ napisalam do niej, ale powiedziala ze jej sie porwala juz dawno i nie ma . No coz jakos da sie zyc, ale .... wlasnie przed chwila stalam sobie z Mama na balkonie i zobaczylam, ze idzie jej Mama z Siostra i jej dzieckiem w spacerowce, zauwazylam ze torba jest koloru mojego wozka, dosc zauwazalne to jest, bo jest szara z zarysami pomaranczy, a jej spacerowka byla niebieska, troche mnie to zniesmaczylo, bo nie dosc ze mowi, ze torba jej sie porwala, to jeszcze z tym laktatorem :/ ehhh jak tu wierzyc w stara przyjazn ? :(
 
reklama
A ja wróciłam właśnie z uczelni... i z jednej strony jestem zła ,a z drugiej podbudowana. Zła, bo dowiedziałam się że w moim przypadku nici ze stypendium swocjalnego, ani żywieniowego. Po oni tego nie liczą a charakterze rodzin i co z tego ,że mam dziecko... to i tak nie mogę dostawać stypendium bo nie mam stałego dochodu tysiąc złotych :wściekła/y:A jakbym miała tysiąc złotych na nas dwoje to bym się łapała na jakieś minimum minimum.. to jest naprawdę porąbane ;-) a ja się łudzilam że uczelnia pomoże... chyba napisze jakiś list do minister z probą o nowelizacje przepisów bo są nieuczciwe i faworyzuja bezdzietnych studentów z "ubogich" rodzin :no: dziwne że wiekszosc moich znajomych ktora dostaje stypendium socjalne to głownie je przeznacza na rozrywke :dry:

a z drugiej strony sie podbudowałam. byłam, widziałam mój egzamin i zabrakło mi trzech punktów do zaliczenia ;-).. ale takie głupie błędy zrobiłam że głowa mała więc zrzucam to wszystko na karb choroby ;-)
a z egzaminu opisowego z chemii fizycznej dostałam ... tadam 4 :-D
 
Do góry