reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Samasamotna Też tak miałam, ale nie z exem, ale z osobą po której mój synek ma imię :p
Anowi Średniowiecze-renesans- barok ;) Mam nadzieję, że jakoś będzie. Nie zaszkodzi, jak będziecie trzymały kciuki ;)
 
reklama
no nie mam jeszcze praktycznie nic :D tak pod koniec lipca bedziemy zakupy robic. narazie konczymy kuchnie robic a pozniej tato mi pomaluje ladnie pokoik na rozowo :) i jakos sie tam zrobi:D dobrze ze miejsce jest bo na mnie i na rodzicow 4 pokoje wiec spokojnie bedzie miala mala pokoik i ja jakis do nauki osobny . wiec mysle ze bedzie dobrzE:)
 
bezssenna kciuki bede trzymac. egz we wtorek?bys juz potem miala spokojna glowe i mogla czekac na Kubusia
samasamotna pewnie ze bedzie dobrze. mialas przyspieszony kurs dorastania.ale jak dla mnie zdalas go na szesc z plusem.
ja w lipcu mysle byc w rzesz. i zagladne do kraczkowej. postaram sie opanowac z kupowaniem. porownam ceny i jak bedzie ok to zrobie tam wieksze zakupy
 
bezsenna dolaczam sie do anowi bede trzymac kciuki za ciebie :)
anowi ja jeszcze neiwiem gdzie bede kupowac wszytsko ale mysle ze tutaj w Rzeszowie. wozka nie kupuje bo bede miec od siostry . ;] a ty kupujesz wszytsko czy moze juz cos masZ?
 
anowi82 jak ja byłam w szpitalu po porodzie to co chwile ktoś do mnie przychodził bo chciał zobaczyć Adaśka, znaczy mama siostra i dwie najbliższe przyjaciółki. był też ojciec Adaśka raz proszony a raz nie razem ze swoim kumplem:dry: z perspektywy bym go nie zapraszała, ale wtedy wydawało mi się że "mu się należy". ale skoro cham nie potrafił uszanować nawet mojej prywatności to już mu się nic nie należało.. bo ja i moje dziecko nie jesteśmy laleczkami na pokaz.

martusia mój synek w akcie urodzenia ma wpisane imie ojca i moje nazwisko. ja cieszę się że go nie ma w naszym życiu i wcale tak nie uważam ,że oni muszą płacić i ponosić konsekwencje, bo z ojca mojego syna kawał bydlaka. Mnie i tak czeka kiedyś w przyszłości rozmowa z moim synem, już wtedy zapewne dorosłym, jak to było... jeszcze mam czas żeby mu powiedzieć jak to było naprawde, czy tylko czesc prawdy. I jak to powiedzieć żeby to nie zmieniło nic w mam nadzieje naszych dobrych relacjach.

krropelka leki moge zacząć brać w każdej chwili, i wogóle ich nie powinnam odstawiać. Tylko się zastanawiam czy mam nadal ważną recepte ,a nastepna wizyte mam dopiero 21 lipca ... eee jak było by miło i przyjemnie że nastepna wizyte u gina ma 21 lipca ;-) no wjeżdzam na temat bo ja też chciałabym mieć jeszcze jednego, a własciwie przynajmniej dwa takie bezbronne maleństwa. a aspirant o tym wie i on tez by chcial. jak chce mnie wkurzyc to mowi, ze mnie zlapie na dziecko i wtedy sie bede musiala z nim ochajtac. oczywiscie moja odpowiedzia jest ,ze ja jestem kobieta wyzwolona i nic nie muszę :tak:
 
samasamotna ja duzo a praktycznie wszystko dostane od siostry. powiem szczerze zaczelam zbierac od znajomych rzeczy im zbedne po dzieciach. ale moj Tata sie uparl i kupil mi wozek lozeczko materac itp nowe (ja nie chcialam kupic albo jak juz to uzywane pieniadze wole miec odlozone by pozniej sie nie zastanawiac skad na pampersy wezme). i jak narazie moge komis z rzeczami dzieciecymi zalozyc. bo mam razy dwa lozeczko wozek itp.
musze kupic jakies komplety na wychodne do lekarza itp, zakupy w aptece, i butelki akcesoria takie tam. naprawde wiele dzieki siostrze zaoszczedze.
ale i tak sie nieraz opanowac nie moge i pomimo ze nie trzeba to kupie jakis kaftanik spioszki albo czapeczke albo jeszcze cos ale to mi poprawia humor. sobie nie kupie kolejnego kosmetyku np ale dziecku kupie
abundzu zostal Ci chyba jeszcze jeden egz. jak zdasz to wydaje mi sie ze i humor ci sie poprawi. aspiranta trzeba zmobilizowac do dzialania (mysle o malutkim szkrabiku)to nie bedziesz miala czasu na smutki!! Jakk Adas?goraczka juz go nie meczy?
 
lubie jak jest dobrane wszystko kolorystycznie. od siostry dostane rozek, a ostatnio wyczailam w dzieciecym pieluche flanelowa dokladnie w taki wzor jak rozek. i oczywiscie kupilam. trafilam tez na wyprzedaz w tesco wiosennych ciuchow, moja malutka urodzi sie koncem pazdziernika to akurat bedzie.duzo mi doradza siostra. np butelki lepiej kupic lepsza dac wiecej kasy ale taka butla dluzej posluzy dobrze jest miec siostre ktora pomoze i jeszcze doradzi prawda?
 
anowi prawda prawda ja mam dwie siostry bez nich bym chyba umarla:D one i mama mi tak bardzo pomagaja naprawde jestem im wdzieczna za wszytsko;--))
dziewczynki ide spac bo juz poznaa godzina dobranoc;**
 
reklama
ja cieszę się że go nie ma w naszym życiu i wcale tak nie uważam ,że oni muszą płacić i ponosić konsekwencje, bo z ojca mojego syna kawał bydlaka. Mnie i tak czeka kiedyś w przyszłości rozmowa z moim synem, już wtedy zapewne dorosłym, jak to było...

Tu się zgodzę... Bo ja słyszałam i od exa i od jego rodziców, że powinien być ślub, że dziecko musi mieć ojca. Ale ja się na takie teksty nie nabiorę. Dziecko musi mieć przede wszystkim spokój. Dlatego uchroniłam siebie i Kubulka przed awanturniczym człowiekiem.A o tatusiu pomyślę później i już wiem, że na niego na pewno się nie nadaje dawca. Ja się wychowywałam bez ojca i jakoś żyję, a ex miał pełną rodzinę i co z tego? To nie jest tak, że każdy kto ma pełną rodzinę, to ma podany na tacy wzór na szczęśliwą rodzinę. Uważam jednak, że jeśli Wasi faceci są ok jako ludzie, to warto im dać szansę. Ja mojemu exowi daję tydzień i to będzie jego jedyna szansa, by pokazał, czy zasługuje na bycie ojcem. Ktoś mi kiedyś napisał, że my jesteśmy mamusiami już od początku, a oni są ojcami. I aby z ojca awansować na tatusia trzeba sobie w niektórych przypadkach zasłużyć...
Co do synka, to mam pamiętniki, bloga, wszystko spisane. I kiedyś dam do przeczytania...

A z innej beczki to mam pytanie.Może głupie, ale ja tego naprawdę nie wiem. Czy czop śluzowy zostaje na bieliźnie, czy wylatuje w trakcie załatwiania potrzeby?
 
Do góry