Kabaretka Ja też spałam. Taka pogoda... Kubuś mały. Po dawcy pewnie :/
Ja mam ktg w środę.
Twoje oczekiwanie już widzę coraz silniejsze
To dziwne, że kobieta może wyczekiwać krwi ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja dziś oglądałam program o porodzie i cały przeryczałam. Wypowiadała się kobieta, która jest od ponad 20 lat położną. Mówiła o tym, że sama płacze przy porodach, że dla niej to cud. Mówiła też, że czasem wyprasza facetów, którzy nie mają pojęcia o porodzie, bo to tylko przeszkadza. Mnie ogólnie denerwują faceci, którzy mówią, że rodzili z żoną. Jasne, oni rodzili. Oni tylko się przyczynili do powstania dziecka, a co to jest ciąża i poród nie zrozumieją nigdy.
Ja się boję, że nie będę umiała urodzić. W tym programie mówili, że jak kobieta się stresuje, nie skupia na porodzie, to akcja porodowa może się spowalniać i zatrzymywać. Ja się boję, że u mnie tak będzie. Nie mam w ogóle wyćwiczonych mięśni Kegla... I jakoś tak czarno to widzę...
Twoje oczekiwanie już widzę coraz silniejsze
Ja dziś oglądałam program o porodzie i cały przeryczałam. Wypowiadała się kobieta, która jest od ponad 20 lat położną. Mówiła o tym, że sama płacze przy porodach, że dla niej to cud. Mówiła też, że czasem wyprasza facetów, którzy nie mają pojęcia o porodzie, bo to tylko przeszkadza. Mnie ogólnie denerwują faceci, którzy mówią, że rodzili z żoną. Jasne, oni rodzili. Oni tylko się przyczynili do powstania dziecka, a co to jest ciąża i poród nie zrozumieją nigdy.
Ja się boję, że nie będę umiała urodzić. W tym programie mówili, że jak kobieta się stresuje, nie skupia na porodzie, to akcja porodowa może się spowalniać i zatrzymywać. Ja się boję, że u mnie tak będzie. Nie mam w ogóle wyćwiczonych mięśni Kegla... I jakoś tak czarno to widzę...