reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

to prawda, ze niewazny jest wiek, niewazne czy Dziecko bylo planowane czy to byla wpadka, niewazne czy sie bylo z facetem m-c czy kilka lat, niewazny iloraz inteligencji i niewazne czy byla milosc czy tylko zauroczenie - oni wszyscy powielaja jeden i ten sam wzorzec. tez nie moglam pojac jak mozna byc z kims kilka lat, zaplanowac Dziecko a potem zostawic i kobiete i to malenstwo w brzuszku. i nadal tego nie pojmuje. i chyba nigdy nie pojme...
leelu1802 kiedy znalazlam to forum bedac w ciazy i zaczelam sie wczytywac to tez uwierzyc nie moglam ile facetow potrafi tak postapic jak moj ex. i nadal przerza mnie, ze prawie codziennie jakas kobieta jest zmuszona dolaczyc do naszego grona...
dobrze, ze jest takie forum jak to. bo naprawde duzo latwiej przejsc przez to wszytsko majac wsparcie tych, ktorzy naprawde rozumieja co czujesz.
 
reklama
Zgadzam sie z Krropelka, wiek czy inne rzeczy nie maja znaczenia.

Leelu1802 domyslam sie ze ci ciezko, ja mialam podobna sytuacje do twojej, pod tym wzgledem, ze tez nie mieszkalam w polsce, co wiecej nie zamierzalam do polski wracac, jednak stwierdzilam ze musze robic wszytsko co bedzie dla mnie dobre i dla malenstwa. Dlatego tez zdecydowalam sie na powrot, pomimo, iz tam gdzie bylam finansowo ukladalo mi sie zdecydowanie lepiej. Ale wsparcie jakie sie otrzymuje od rodziny jest bezcenne. Nie mowie ze bylo mi latwo wrocic, bo nie bylo, w koncu to zmiana wszytskiego, starzy znajomi, ktorych sie juz tak naprawde nie zna, ale najwazniejsze jest twoje dobro psychiczne, a z tego co napisalas, tam nie za bardzo mozesz na to liczyc, a tu masz rodzine. Ja wrocilam i teraz juz po pol roku, stwierdzam ze podjelam sluszna decyzje. 3maj sie i pisz jak czujesz potrzebe, na pewno niedlugo poczujesz sie silniejsza.
 
a moj ex po wczorajszym calodziennym milczeniu zjawil sie dzis po poludniu u syna. wpuscilam go. nie poszedl do lodowki, nie wlazl mi z nogami na lozko, nie zezral niczego bez pytania. slowem sprawowal sie poprawnie :tak:
nie twierdze, ze to pelny sukces. ale zawsze cos z czego mozna sie ucieszyc a nie zmartwic.
poki co postanowilam nie myskec dzis o jutrze :-) o.
 
Witajcie melduje sie po USG i musze wam powiedziec, ze maly wazy lekko ponad 3kg. Ale jest taki ladny, usmiechnal sie podczas. Cudownie. Lekarz powiedzial ze wszystko ok, mam nadzieje ze jutro od mojego prowadzacego dowiem sie czegos wiecej.
 
kabaretka i wlasnie dla takich chwil warto zyc :tak:. gratuluje duzego Synusia. i fajnie, ze wszytsko w porzadku.
 
a moj ex po wczorajszym calodziennym milczeniu zjawil sie dzis po poludniu u syna. wpuscilam go. nie poszedl do lodowki, nie wlazl mi z nogami na lozko, nie zezral niczego bez pytania. slowem sprawowal sie poprawnie :tak:
nie twierdze, ze to pelny sukces. ale zawsze cos z czego mozna sie ucieszyc a nie zmartwic.
poki co postanowilam nie myskec dzis o jutrze :-) o.


Krropelka gratulacje :-D jednak facetów to trzeba wychowywać przez całe życie szkoda ,ze czasem czy nam sie to podoba czy nie. Ja się dzisiaj tak trochę "zdenerwowałam" od kilku tygodni próbuję ubłagać aspiranta żeby poszedł ze mną do opery i gdzieś tam w rozmowie go pytam a wiedziałes ze opera ma tez przedstawienia dla dzieci? No to on z entuzjazmem że on idzie z Adasiem. Ja wielkie gały i mówie ,ze ja to go probuje ubłagać od kilku tygodni zeby sie ze mna wybrał to marudzi i broni sie jak tylko moze a z Adasiem to od razu. A on ,że dla takiego małego szkraba to można się bardziej poświecic ;-). Kurde, no i gdzie ta sprawiedliwosc ;-)
 
Cześć Mamusie :) Ufff ale dzisiaj było cieplutko :) oby tak dalej :)
Widzę że pojawiła się tutaj nowa mamusia leelu1802 i witam Cię tutaj cieplutko. Oczywiście przykry jest powód Twojego przyłączenia się do nas ale napewno będzie Ci tu dobrze :) Twoja sytuacja jest trudna bo musisz tak naprawdę wszystko przewartościować sobie w zyciu. Tam gdzie teraz jesteś masz można powiedzieć dobre warunki ale jesteś sama, tutaj będziesz mieć rodzinę i wsparcie ale finansowo moze być przez jakiś czas do tyłu. Trudno cokolwiek się na ten temat wypowiadać ... to zalezy jeszcze jakie masz tutaj wsparcie w swojej rodzinie i w jakich jesteście stosunkach. Jeśli w dobrych to ja bym wolała na ten trudny czas wrócić do domu. Wsparcie bliskich jest bardzo wazne wiem to po sobie. Gdyby nie moja rodzina to nie wiem jak dałabym sobie radę. Masz jeszcze czas do wielu przemyśleń i zrobienia rachunku sumienia :) decyzja którą podejmiesz napewno będzie dobra :) co do faceta to powiem Ci szczerze że szkoda słów. To tylko kolejny dowód na to że powinno się na świecie urządzić małą selekcję tej płci i urządzić seksmisję :)))
kabaretka dzidzia super :) już nie mogę się doczekać kiedy będziesz się synciem chwalić przed nami na zdjeciach :) to takie dziwne uzucie kiedy dzieciątko się nagle materializuje i przychodzi na świat. Pomimo że jest w nas taki kawał czasu to potem poznaje się je na nowo :) w brzuszku reaguje na nasze nastroje, glos, dotyk ... a jak jest na świecie to też teaguje .... donośnym krzykiem :))))) nie to żebym straszyla, tylko się czasem śmieję ze swojej córci że w brzuszku taka grzeczniutka była a teraz kształtuje się chatakterek pomalutku :)
Wogóle współczuję wszystkim dziewczynom już przy finale chodzenia w taką pogodę, fakt że jest ślicznie i ciepło ale z brzuszkiem większych rozmiarów pewnie nie jest za fajnie.
bezsenna a gdzie Ty się podziewasz? tylko nie mów że dopadła Cię jakaś nostalgia ... nu nu!!!
Pozdrawiam :)
 
Cześć dziewczyny. Ale mam dzisiaj wściekły dzień mam ochotę kopać, gryźć i zabijać. Po miesiącu łaskawie dostałam odpowiedź z banku nie żeby na reklamacji było wyraźnie napisane że proszę o kontakt telefoniczny ale widocznie nie zasługuje na to żeby ktoś łaskawie z działu reklamacji wykręcił numer telefonu do mnie. :wściekła/y: Otwieram to cholerne pismo oczywiście ,ze reklamacji nie przyjeli... ale nie wiem tak chyba pracują jakieś upośledzone umysłowo baby kurna blada bo w zupełnie innej sprawie składałam reklamacje i wcale nie zostało mi wyjaśnione czemu bank mi wysłał dwie karty ,która jedna była błędem banku. No nie , po prostu szlag mnie trafia $%$^%$^$# jak o tym myślę, złodzieje cholerne. Nie pozostaje nic innego jak zrezygnować z tego cholernego banku. Dzisiaj muszę się tam przejść i dowiedzieć wszystkiego i złożyć kolejną reklamację :no: na samą myśl o tym dostaje białej gorączki. Na dodatek jakiś tydzień temu na laboratoriach miałam taką sytuacje ,ze wypadł mi korek z rozdzielacza, no to udalam sie do szklarza powiedział ,ze 20 zł za to bede musiala zapłacic ale to dopiero na poniedziałek. W poniedziałęk poszłam okazało sie ,ze ten rodzielacz sam w sobie był uskodzony i po prostu przy umieszczaniu nowego pokrętła poszedł kranik... i kwota juz wzrosła do 40 zł. Poszłam do laborantki osobiście uważam ze nie powinnam za to płacić bo to nie moja wina i on juz byl uszkodzony i ,ze jestem w stanie zapłacic za to co zniszczylam... a ona na mnie zaczela wrzeszczeć co ja sobie kurde blade mysle i tak dalej nawet mi nie pozwolila dojsc do słowa była tak nieprzyjemne ze w koncu w oczach mi sie pojawiły świeczki wiec jej powiedziałam ,zeby to mnie nie mówila takim tonem i ze nawet nie chce mnie wysłuchac tylko od razu podnosi na mnie glos i ze lepiej skonczmy tą rozmowe. Chyba jej sie głupio zrobiło bo juz wyniosła sie z sali i wiecej sie nie pojawila. Potem poszłam do opiekuna tych laborek bo jak nie załatwie tego z tych cholernym rozdzielaczem to nie dostane zaliczenia i nie bede mogla przystapic do egzaminu :wściekła/y: A oczywiscie dr B. bardzo miły, zreszta on wie ze jestem mlodą mama bo kiedys spotkalismy sie na spacerze jak on byl z wnuczka na placu zabaw. Uzgodnilismy ,zeby jeszcze raz sprobowac prozozmawiac z pania laborantka i potem przyjsc do niego... nie wiem kurde blade. nie stac mnie na to ,zeby wywalic teraz 40 zł na cholerny rozdzielacz który był juz uszkodzony i pekl szklarzowi. na dodatek potraktowala mnie tak jakbym chciala ten rozdzielic wyludzic i wszystkich oszukac ,co mnie mega zabolało. :no: Ja cię kręcę czemu muszę mieć takiego pecha, że za czyjes kłamstwo, oszustwo, nieprzyznanie się ja musze płacić :wściekła/y: Zaraz ekspoloduje :wściekła/y:
 
Hej słuchajcie jak to jest z becikowym gdzie można to załatwić.? Byłam wczoraj u prawnika i dowiedziałam się kilku rzeczy o tych kosztach okołoporodowych i przed porodowych. zeby dostac pieniadze od exa za OKOLO porodowe trzeba zlozyc pozew 3 miesiace przed porodem. A potem juz po porodzie do trzech miesiecy zeby dostac na te inne sprawy typu wyprawka. POzdrawiam. To co z tym becikowym.?

3 miesiące przed porodem? Panegiryka jakiś czas temu wrzuciła tutaj tego oto linka Ustalanie ojcostwa - alimenty, Dziecko, koszty okołoporodowe, Mężczyzna, nazwisko - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl
I tu jest napisane, że Roszczenia związane z ciążą i porodem przedawniają się po 3 latach od dnia porodu. Czyli mamy na to 3 miesiące czy 3 lata?

angee77 To bardzo popularny szpital, więc ja się boję, że nie byłoby tam miejsc. Ja mam do szpitala Bielańskiego 2 km, ale nie chcę tam rodzić z tego względu, że boję się, że ex się tam będzie kręcił w okolicach terminu porodu :/ Dlatego wolę jak najdalej od domu...
abundzu Co za chamstwo :/ Czemu niby Ty masz płacić? I nie rozumiem jaki to ma związek z wpisaniem zaliczenia. Wrr :/ Dobrze, że odpowiedziałaś tej babce. I dobrze, że ich opiekun wie o Twojej sytuacji.
leelu1802 Hej, witamy na forum :) Szkoda tylko, że coraz więcej kobiet staje się z dnia na dzień nieszczęśliwymi :( Mam nadzieję, że dzięki temu forum będzie Ci choć troszkę lepiej. Ja przez pierwsze miesiące ciąży myślałam, że tylko ja jedna jedyna na świecie jestem w takiej sytuacji. Nawet nie pomyślałam, że inne kobiety to też mogło spotkać. Było mi źle, bo nie mogłam się nikomu wygadać. Moi rówieśnicy jeszcze nie mają takich problemów i zwyczajnie nie rozumieją mnie, o co nawet nie mam pretensji, bo w końcu mamy 20 lat...Jak znalazłam forum, to z jednej strony ucieszyłam się, że ktoś mnie wreszcie zrozumie, ale z drugiej jak czytałam różne historie dziewczyn, to nie mogłam uwierzyć w schematyczność postępowania facetów. Te same teksty, te same sytuacje... W dodatku niezależne od wieku. Gdybym znalazła forum wcześniej, to na pewno oszczędziłoby mi to wielu łez. Zrozumiałabym ,że faceci robią i mówią to wszystko po to, by nas zdenerwować i że nie warto się przejmować. A ja się przejmowałam każdym wyzwiskiem, każdą groźbą zabrania mi synka.
kabaretka I jak tam po wizycie? Dobrze, że możesz się o wszystko na spokojnie wypytać. Ja takiego komfortu niestety nie mam. Nawet jak byłam prywatnie, to ginekolog tylko robił badanie, mruczał coś do siebie i tyle.Ja też się nie mogę doczekać aż zobaczę zdjęcia Twojego synka :) No i w ogóle zdjęcia dzieciaczków tych z Was, które rodzą przede mną :) To dla mnie jeszcze takie nierzeczywiste :)
asuzana Jestem ;) Jakoś mi wczoraj wieczór minął nad łaciną i kulturą języka :p Miałam dziś 2 kolokwia. Jedno na pewno zaliczone, drugie jeszcze nie wiem.

A tak w ogóle, to na studiach o mojej sytuacji wiedzą tylko 2 koleżanki i 1 kolega. Dziś dwie osoby mnie spytały o ciążę i o faceta. Powiedziałam, że nie mam, ale o wiele bardziej wolałabym móc powiedzieć, że nie żyje...
 
Ostatnia edycja:
reklama
bezsenna ja dokładnie tak samo myślałam, że jestem jedyna w takiej sytuacji, nie mogłam zrozumieć jak można postąpić tak z osobą której się mówi że ją kocha. To forum otwiera mi oczy, bo wcześniej ciągle uspradliwiałam faceta, że się boi nowej sytuacji, że się ogarnie i wszystko będzie dobrze. Wiem że byłam za dobra, ale zawsze marzyłam o partnerskim związku. Teraz wątpię żeby to było możliwe i nigdy już nie zaufam facetowi.Ale jest ciężko wracać do ledwo co kupionego w kredycie mieszkania w którym jest pusto..
dzięki dziewczyny że jesteście
 
Do góry