Ja wybaczałam takie chamskie odzywki, docinki, chore akcje zazdrości z jego strony, za które każda szanująca się kobieta walnęłaby faceta w pysk i odeszła. Ale ja oczywiście zawsze się litowałam i dawałam szansę. Ale to, co było do wybaczenie przed ciążą nie było już takie łatwe do wybaczenia gdy zaszłam w ciążę i zwyczajnie odeszłam.
Ja bym jeszcze zrozumiała, że w naszej sytuacji była to wpadka, znaliśmy się krótko, nie myśleliśmy nigdy o sobie jak o rodzinie, więc skończyło się jak skończyło. Ale tego, że facet po paroletnim związku sam namawia kobietą na dziecko a potem się rozmyśla nie zrozumiem nigdy... :/
Ja bym jeszcze zrozumiała, że w naszej sytuacji była to wpadka, znaliśmy się krótko, nie myśleliśmy nigdy o sobie jak o rodzinie, więc skończyło się jak skończyło. Ale tego, że facet po paroletnim związku sam namawia kobietą na dziecko a potem się rozmyśla nie zrozumiem nigdy... :/