mloda
To fakt, troszkę kosztuję.. Jednak ja chyba się na nią nieświadomie uwziełam :/ Zwiedziałam już mase sklepów oglądałam miliony pościeli i na każdą się krzywiłam.. a jeśli już coś Mi się troszkę spodobało cena zwaliła mnie z nóg.. Mama stwierdziła, że jeśli bardzo chce, dołoży Mi połowe.. ale sama nie wiem.. zapłace tyle samo za pościel co za łózeczko:| ale z drugiej strony noo cudna jest i musze wziąść pod uwage fakt, że bede musiała kupić poszewki na zmiane to jakieś kolejne 50 zł...
Wiesz, ciężko stwierdzić.. Jak pisałam mu, że byłam na usg i mam zdjęcia małej w trójwymiarze to chciał się zesrać żebym mu je przesłała, nawet doładował Mi konto.. stwierdził, że jest cudowna, i po tym było miedzy Nami dobrze, dopoki ta jego nie weszła mi w drogę, a ja że jestem jaka jestem, napisałam jej że sobie nie życzę to się pożaliła Sebusiowi i wojna.. od tamtej pory nie mamy kontaktu i oby do narodzin małej.
Malutka niestety już jest za póżno, za dużo przykrych słów powiedział o Mai .. i to były takie słowa, że ja nie była bym w stanie nawet ich wypowiedzieć... mało tego nawet o tym pomyśleć..
a jemu przyszło to tak łatwo.. nie zależy Mu...
Jest zbyt zepsuty, bym mogła pozwolić by ktoś taki ingerował w wychowanie Mojej małej dziewczynki...
Nie chciałam by tak to wyglądało, jednak nie jestem w stanie zapomnieć i nie jestem w stanie zmusić go by zmądrzał..
To fakt, troszkę kosztuję.. Jednak ja chyba się na nią nieświadomie uwziełam :/ Zwiedziałam już mase sklepów oglądałam miliony pościeli i na każdą się krzywiłam.. a jeśli już coś Mi się troszkę spodobało cena zwaliła mnie z nóg.. Mama stwierdziła, że jeśli bardzo chce, dołoży Mi połowe.. ale sama nie wiem.. zapłace tyle samo za pościel co za łózeczko:| ale z drugiej strony noo cudna jest i musze wziąść pod uwage fakt, że bede musiała kupić poszewki na zmiane to jakieś kolejne 50 zł...
Wiesz, ciężko stwierdzić.. Jak pisałam mu, że byłam na usg i mam zdjęcia małej w trójwymiarze to chciał się zesrać żebym mu je przesłała, nawet doładował Mi konto.. stwierdził, że jest cudowna, i po tym było miedzy Nami dobrze, dopoki ta jego nie weszła mi w drogę, a ja że jestem jaka jestem, napisałam jej że sobie nie życzę to się pożaliła Sebusiowi i wojna.. od tamtej pory nie mamy kontaktu i oby do narodzin małej.
Malutka niestety już jest za póżno, za dużo przykrych słów powiedział o Mai .. i to były takie słowa, że ja nie była bym w stanie nawet ich wypowiedzieć... mało tego nawet o tym pomyśleć..
a jemu przyszło to tak łatwo.. nie zależy Mu...
Jest zbyt zepsuty, bym mogła pozwolić by ktoś taki ingerował w wychowanie Mojej małej dziewczynki...
Nie chciałam by tak to wyglądało, jednak nie jestem w stanie zapomnieć i nie jestem w stanie zmusić go by zmądrzał..