reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

witajcie,ja na chwile poki maly zarlok spi:) wiecie co lezaczek bujaczek to dla mnie zbawienie bo maly chce caly czas przy cycu byc:) nawet smoczek go nie robi, zaopatrzylam sie dzisiaj w staniki do karmienia bo oszalec mozna,oczywiscie ex byl juz z wizyta zapowiedzila sie na jutro i w poniedzilek idziemy sprawy zlatwiac,zobaczymy czy bedzie dym ,bo dam moje:-)
bezsenna ja ci powiem co to da sie wkur,....o to co bylo,ja mam juz kompletnie wywalone co mam pokarm stracic jak taki cennny mam:tak:
i mam pytanie czy twoj kubus tez tak ciegle na cycu wisial jak byl malutki? bo moj to chce na okraglo,w juz w nocy to szok normlanie,ja nie dlugo bede chyba wazyc o polowe mniej bo nawet nie ma kiedy sie wyspac:)
mloda ja sobie tez cos takiego sprawie,fajna rzecz
rozpakowane dajcie znac jak tam???
 
reklama
Wiec niestety z moich planow nici... Byla rozmowa byly łzy i jest... rozstanie powiedzial ze tak bedzie mu lepiej :((((((((( Jak on kur.... mogl?? Znowu przeplakalam cale urodziny :(
DZIEKUJE ZA ZYCZENIA :*
 
Izulka23 nie wiem co Ci powiedzieć... moze tylko to, ze wiem dobrze co czujesz... Przykro mi, ze musisz tez to wszystko przechodzić... Wygadaj się, wyżal... wyrzuc ten bol z siebie kochana. Jestem z Tobą.
 
witajcie,ja na chwile poki maly zarlok spi:) wiecie co lezaczek bujaczek to dla mnie zbawienie bo maly chce caly czas przy cycu byc:) nawet smoczek go nie robi, zaopatrzylam sie dzisiaj w staniki do karmienia bo oszalec mozna,oczywiscie ex byl juz z wizyta zapowiedzila sie na jutro i w poniedzilek idziemy sprawy zlatwiac,zobaczymy czy bedzie dym ,bo dam moje:-)
bezsenna ja ci powiem co to da sie wkur,....o to co bylo,ja mam juz kompletnie wywalone co mam pokarm stracic jak taki cennny mam:tak:
i mam pytanie czy twoj kubus tez tak ciegle na cycu wisial jak byl malutki? bo moj to chce na okraglo,w juz w nocy to szok normlanie,ja nie dlugo bede chyba wazyc o polowe mniej bo nawet nie ma kiedy sie wyspac:)

O tak, leżaczek dla mnie też był wybawieniem, bo Kuba zaczynał wyć jak tylko wychodziłam z pokoju. Wiele zawdzięczam mojej mamie, dzięki niej przetrwałam połóg. Inaczej nie miałabym nawet jak się wykąpać, bo synek mi od razu płakał, a odkąd nabyłam leżaczek poczułam wielką ulgę. Nawet jak jestem w wannie, to mały w leżaczku obok :happy2:
Hehe, wiesz, dziś Anowi zadała mi dokładnie to samo pytanie ;-)Patrzę na moją kartkę sprzed 3 miesięcy na której zapisywałam, co ile je Kubuś i jadł nawet i co godzinę...W nocy to miał tak, że rozbudzał się całkowicie o 4 i przez 2 godziny nie chciał spać :] Ja wtedy oglądałam powtórki rozmów w toku :-pCiężko było na początku, nie miałam pojęcia, że dziecko może być tak absorbujące. Ja myślałam, że noworodek to tylko śpi :-p
Masz rację w tym, co napisałaś. Ja w głębi siebie pamiętam jakim koszmarem była ciąża, ale nie jest to już tak silne przeżycie, aby o tym pamiętać na co dzień. Teraz myślę tylko o tym, co nowego synek będzie umiał za tydzień :happy2:
A jak córcia, jak reaguje na braciszka? :happy2:
Izulka Trójka dzieci w tak młodym wieku, podziwiam...Nie wiem, co Ci doradzić, bo ja ogólnie nie jestem za małżeństwem, jak mieszkałam z exem, to miałam po tygodniu dość gotowania, sprzątania i czekania tylko aż on wróci z pracy. To nie dla mnie.Wybrałam mieszkanie z mamą i tak mi jest najlepiej.
 
Ostatnia edycja:
Wiec niestety z moich planow nici... Byla rozmowa byly łzy i jest... rozstanie powiedzial ze tak bedzie mu lepiej :((((((((( Jak on kur.... mogl?? Znowu przeplakalam cale urodziny :(
DZIEKUJE ZA ZYCZENIA :*
A myslałam ,ze się pogodziecie ,i wogóle się ułozy ,poprsotu się nie załamuj !Tylko o sobie mysli ,z tego co piszesz powinien zmienic się dla dzieci ,ale jak to faceci do niczego ich nie zmusisz !:-(Bądz silna ,twarda dla dzieci pokaz ze dasz radę ,a on zrozumie napewno za jakis czas ze zle postępował !:wściekła/y:Trzymaj się ,pisz zal się są tu kobietki i ja i będziemy cię wspierac !Dasz radę !:tak:


A teraz czuje się zle ,samotnosc mi dokucza ,i wogóle takiego farjerera wybrałam na ojca dziecka ,i przez ze mnie dziecko nie będzie miał pełnej rodziny ,boję się i co dalej ,,,,,,,,,,i wkurza mnie ze ma gdzies dziecko ,które chciał miec bardzo
 
Ostatnia edycja:
katerinka wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego "żarłoczka" :-)
izulka bardzo mi przykro, że w Twoje święto spotkała Cię taka przykrość. Z drugiej strony może to i lepiej, choć teraz pewnie trudno doszukiwać się tu jakichkolwiek plusów. Ale samo to, że wiesz już na czym stoisz jest czymś pozytywnym. A skoro dawałaś sobie radę do tej pory to na pewno poradzisz sobie i teraz :tak: Głowa go góry, nie jesteś sama (bynajmniej nie na tym forum)
ravenalka widzę, że jesteś bardzo zdeterminowana :tak: I bardzo dobrze, a każdy kolejny błąd ze strony ex-a działa tylko i wyłącznie na korzyść Twoją i Twojego Skarba. Chyba nawet trochę zazdroszczę Ci tej pewności siebie ... bo ja to mam dopiero przed sobą :-( Najważniejsze, że pierwsza rozprawa już za Tobą. Życzę Ci, żeby ułożyło Ci się wszystko po Twojej myśli.
Mój Mały niespecjalnie spieszy się na świat, ale słyszałam, że to typowe u facetów. Jakby mieli mało wad bez tego :-) Datę miałam na wczoraj, ale nic się nie zapowiada, żeby w najbliższych dniach miało się cokolwiek zmienić. W poniedziałek idę do lekarza i zobaczę czego się dowiem. A przyjaciółka ma przyjechać jutro na cały dzień :-) Już się nie mogę doczekać. W końcu się oderwę od tych czarnych scenariuszy, które chodzą mi od kilku dni po głowie :-(
 
justysia 1989 myślę, że zamiast karcić się za "wybór" ojca powinnaś się cieszyć z tego jaką dziecko będzie miało wspaniałą matkę :-) Jak to mówi moja koleżanka: kobiety generalnie są zaj.biste, ale my to juz jesteśmy zaj.biście zaj.biste :-) Te słowa zawsze na mnie działają
młoda widzę, że nieźle już kucharzysz swojemu Szkrabowi. A i z pracą pewnie też Ci się jakoś ułoży. Fajne przypadki jak i wpadki chodzą przecież po ludziach :blink:
 
Hejka dziewczyny:-)dziś już dobrze się czuję bo wczoraj przespałam cały dzień i noc:-(ale rano już było ok zdążyłam zrobić zakupy i właśnie wróciłam od kumpeli z torbą ciuszków:-):-):-)wczoraj też dostałam ciuszki i jeszcze trochę zamówiłam w sklepie internetowym także jak dojdą w przyszłym tygodniu to miejsca w szafie będzie mało;-)i się strasznie cieszę,że z ciuchów Michałek ma już wszystko:-)zostało jeszcze łóżeczko w grudniu zamówić,pare akcesoriów i kosmetyki.........i tu pojawia się moje pytanie: z jakiej firmy używacie kosmetyków dla Skarbków????????bo kurde tyle tego jest,że nie wiem co wybrać:zawstydzona/y:

witam na forum nowe dziewczyny:-)
łatwo nie jest ale da się przeżyć........... co do facetów...........wielu spraw nie rozumieją niestety:-(ich przeraża "koniec wolności",obowiązki,odpowiedzialność......bo owszem być z kobietą ale nie znosić humory,biegać za rzeczami dla dziecka,wstawać w nocy ehhhhhhhh z małym dzieckiem nie wszędzie można pójść,pojechać ...........i nie ma znaczenia ile taki ma lat,im się wydaje,że zawsze będą beztrosko żyć randki,piwo z kumplami,............oczywiście nie wszyscy są tacy ;-)ale ja myślę,że lepiej być samemu niż użerać się z dużym dzieckiem,które wymaga,oczekuje i jeszcze ma pretensje:no: także głowa do góry damy radę:-):-)
 
ja na chwile:) moje pociechy spia poki co corcia juz cala noc
bezsenna :-)ja z tym cycem mozna oszalec:) mam wrazenie ze maly je na okraglo a ja nie moge sie nigdzie ruszyc i wiecie co EX:szok::szok::szok: co chwile dzwoni i pyta czy ok wszytko czy cos potrzebuje i dzis np poinformowal mnie gdzie idzie zebym wiedziala co on robi:szok: tylko po co on mi sie tlumaczy ha hahaha
ja mam taki z bujaniem odrazu lezaczek i ma melodyjki,wibracje i swiatelka i jak chce cos zrobic to maly ma wlaczone wszystko bo on tylko cycusie chce:) a dzisiaj go przebieralam i mowie zawsze do niego a on dzisija tak patrzal na mnie :-):-):-):-)i juz kazde zmeczenie przychodzi ,jeszcze do tego mala ktora mi pomaga i jest zachwycona kubusiem:)) mowi dzis moj kochany braciszek i mama :-) wiec jest ok
izulka wszystkiego najlepszego i wiesz co nie wiem jak jest u ciebie ale musisz wierzyc ze bedzie dobrze bo masz swoje pociechy
przyszla mama dobrze ze wszystko masz a te dziady szkoda gadac haaahha
 
reklama
Katerinka Skoro ex jest taki zainteresowany, to niech przyjdzie i pomaga. Ja bym na Twoim miejscu skorzystała, bo sama tak robiłam, jak mój ex przychodził. Korzystałam z okazji i od razu szłam się kąpać (chodzi mi o połóg) i jeszcze dawałam mu prasowanie, bo w ciągu dnia zwyczajnie nie miałam na to czasu. Ja uważałam, że ok, niech przychodzi, ale nie ma tylko patrzenia się na dziecko i podziwiania go :]
Nie będę Ci nic radzić, bo jesteś bardziej doświadczoną mamą ode mnie, ale chyba nie zaszkodzi jak przypomnę, że to wszystko mija ;-)I czasem nawet bardzo szybko.Ja widzę ogromną różnicę między pierwszymi tygodniami życia dziecka a obecnie 3 miesiącem. Wtedy miałam wrażenie, ze mały na okrągło je i płacze. Teraz jest już o wiele lepiej.
 
Do góry