Czesc dziewczyny! Ciesze sie ze znalazlam taka strone, bo jestem jedna z Was.Jestem w 17 tyg ciazy.O ciazy dowiedzialam sie ze na drugi dzien po roztaniu, wyprowadzeniu sie od faceta.Od tej pory nie widzielismy sie, czasem do mnie dzwoni, ale ja nie widze szansy zebysmy byli razem, on omija ten temat co bedzie dalej.Myslalam ze moze Swieta cos zmienia ale czuje sie jeszcze gorzej niz poprzednio,ostatnio zadzwonil w 2 swieto, czekalam na tel w Satry i Nowy rok ale niestety nie zadzwonil, pozegnalam i przywitalam Rok w placzu, wiec pewnie i tak bedzie przez caly.Gdyby mu zalezalo zadzwonil by z zyczeniami.
Ja wiekszosci obwiniam jego matke.Poznalismy sie za granica, tam mieszkalismy razem niecaly rok i bylo swietnie, ale on zaproponowal powrot do Polski i zamieszkanie u niego, bo dostal prace u jego rodzicow w firmie,wiec wrocilismy w czerwcu 08.No i zaczal sie koszmar, ja nie moglam znalezc pracy, zostawial mnie calymi dniami w domu z jego matka.Nie spodobalysmy sie sobie nawzajem.Ja jemu mowilam ze mnie to wykancza a ona jemu opowiadala zmyslone klamstwa na moj temat, tak mu drazyla glowe ze sie roztalismy.Stwierdzil ze on ja zna i bedzie jeszcze gorzej, i nie ma sensu sie z nia truc cale zycie.Wybral ja, bo matke sie ma jedyna.Wyprowadzilam sie a po 2 dniach dotarlo do mnie ze nie dostalam okresu, kupilam testy i wyszly pozytywnie.
Ja dziewczyny nie wiem co robic, czy starac sie wszystko naprawic czy nie bo on juz wybral swoja matke a z nia nie mam szans. Zreszta ma znow w marcu wyjechac za granice.Dodam ze dowiedzialam sie ze jego matka powiedziala ze " nie jestem pierwsza samotna matka a on najwyzej bedzie placil.", " dziecku sie pomoze ale nie mi" Sadze ze matka mu juz zycie zaplanowala,wszystko jest u niej pod jej dyktandem a on nie potrafi sie jej sprzeciwic.
Pozdrawiam
Ja wiekszosci obwiniam jego matke.Poznalismy sie za granica, tam mieszkalismy razem niecaly rok i bylo swietnie, ale on zaproponowal powrot do Polski i zamieszkanie u niego, bo dostal prace u jego rodzicow w firmie,wiec wrocilismy w czerwcu 08.No i zaczal sie koszmar, ja nie moglam znalezc pracy, zostawial mnie calymi dniami w domu z jego matka.Nie spodobalysmy sie sobie nawzajem.Ja jemu mowilam ze mnie to wykancza a ona jemu opowiadala zmyslone klamstwa na moj temat, tak mu drazyla glowe ze sie roztalismy.Stwierdzil ze on ja zna i bedzie jeszcze gorzej, i nie ma sensu sie z nia truc cale zycie.Wybral ja, bo matke sie ma jedyna.Wyprowadzilam sie a po 2 dniach dotarlo do mnie ze nie dostalam okresu, kupilam testy i wyszly pozytywnie.
Ja dziewczyny nie wiem co robic, czy starac sie wszystko naprawic czy nie bo on juz wybral swoja matke a z nia nie mam szans. Zreszta ma znow w marcu wyjechac za granice.Dodam ze dowiedzialam sie ze jego matka powiedziala ze " nie jestem pierwsza samotna matka a on najwyzej bedzie placil.", " dziecku sie pomoze ale nie mi" Sadze ze matka mu juz zycie zaplanowala,wszystko jest u niej pod jej dyktandem a on nie potrafi sie jej sprzeciwic.
Pozdrawiam