reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Nie wiem dziewczyny po prostu mam dosc.... We wtorek bedzie tydzien jak rozpoczelam prace.... Mam tyle pytan, zalu, niepewnosci.... Wariuje. Nie wiem czemu ale momentami nie umiem sie cieszyc choc bardzo tego chce.... Nie wiem za co ... Co ja takiego zrobilam ze tak dostaje po tylku.

 
Ostatnia edycja:
reklama
Katerinka Teraz na szczęście już odzyskuję swój charakter.Ale w ciąży było ciężko, oj ciężko. Pamiętasz jak pisałam, że wystarczyło czyjeś jedno złe słowo, a ja już w ryk.Jak jeszcze chodziłam z brzuszkiem, to jak mi było źle, to miałam przed oczami taki obraz jak idziemy sobie z synkiem za rączkę :happy: To bardzo pomagało :happy: Teraz mój synek jest obok mnie w swoim leżaczku i sobie gada po swojemu ;-)Twój Kubuś już niedługo też będzie przy Tobie :happy:
 
Ostatnia edycja:
Katerinka Teraz na szczęście już odzyskuję swój charakter.Ale w ciąży było ciężko, oj ciężko. Pamiętasz jak pisałam, że wystarczyło czyjeś jedno złe słowo, a ja już w ryk.Jak jeszcze chodziłam z brzuszkiem, to jak mi było źle, to miałam przed oczami taki obraz jak idziemy sobie z synkiem za rączkę :happy: To bardzo pomagało :happy: Teraz mój synek jest obok mnie w swoim leżaczku i sobie gada po swojemu ;-)Twój Kubuś już niedługo też będzie przy Tobie :happy:
no ciebie mozna podac za wzor,ze z zalu mozna przechodzic w mily nastroj w ciazy i chyba sama o tym wiesz.a teraz widzisz nie widzialas sie jako matka a teraz prosze;-) MOZNA MOZNA MOZNA MOZNA i zawsze bede to powtarzac bez wzgledu na to ile kto ma lat i w jakiej jest sytuacji,
to dobrze ze samasamotna sie cieszy ale za dlugo jak widac w tych szpitalach nie trzymaja nawet po cesarce,ale szczescie pozwoli jej szybko zapomniec.


miska kazda z nas nic nie zrobila,TRAFILISMY NA DEBILI,NIKT NIE ZOSTAWIA KOBIETY W CIAZY BO NIC TAKIEGO CHAMA NIE TLUMACZY, trzeba to po prostu przyjac i nauczyc sie z tym zyc,ja juz bede z dwojka widzisz,i wiesz co staralam sie zeby bylo dobrze ale mam to gdzies teraz W DUPI....... GLEBOKO I SZEROKO JAK TYLKO SIE DA.chce normalnego zwiazku i faceta na ktorego moge liczyc i wiele inych aspektow przemawiaz za mna ze jednak bedzie nam tak lepiej
 
Katerinka ciekawy ten Twoj pierwszy porod, oby i tym razem tak szybko i sprawnie poszlo, tylko tym razem badz blisko sali porodowej :)
Bezsenna U mnie w urzedzie zapytalam ochroniarza gdzie odbiera sie pesel i mi pokazal sale z numerkami, tam musialam wziac i czekac, oczywiscie bylam pierwsza, nikogo przede mna nie bylo a i tak czekalam 15 minut :) Nasze zorganizowane polskie urzedy :) ja nie potrzebowalam USC mojego aktu urodzenia :) Pozdrow Samasamotna, zycz Jej i Wikusi duzo zdrowka :D
Samaa Witam na forum, szkoda ze w takich okolicznosciach tu trafilas, obys czula sie tu dobrze :)
Miska dlaczego obwiniasz siebie? To facet Cie zostawil! Nie Ty jestes tu zla! Jestem pewna, ze Ty tak samo jak i wiekszosc z Nas, bylas najlepsza kobieta pod sloncem w zwiazku. Faceci, jak widac po ilosci kobiet ktore trafiaja na to forum, zazwyczaj zachowuja sie jak rozkapryszone bachory. Najlepiej gdyby nigdy dziecka nie bylo, a jak juz bedzie to najlepiej powiedziec ze to nie jego :dry:
Mi zawsze ciarki przechodza jak czytam o jakis porodach albo o tym jak ktos jest zadowolony i dumny ze swojego dziecka :D Wtedy przypomina mi sie moj porod i wszystkie sztuczki jakie moj synek sie nauczyl przez te 2 miesiace :) Nawet najmniejsze poruszenie raczka bylo i jest dla mnie radoscia jakiej nikt wczesniej mi nie dal :-) Musze Wam powiedziec ze jestem uzalezniona od allegro :zawstydzona/y: od kilku dni wchodze co chwile i za kazdym razem kupie cos Nikosiowi, mojej bratanicy albo mojej kuzynki synkowi ;-) przez 2 dni wydalam tam 130 zl dlatego teraz postanowilam, ze juz nie wejde na ta strone, bo pod koniec miesiaca zostana mi paczki do odebrania na poczcie zamiast chleba :)
Samasamotna CZEKAM NA ZDJECIA WIKUSI !!!! :-):-):-)
 
On nie wierzy ze to jego....Wyskoczyl z badaniami i stwierdzil ze jak sie okarze ze to jego to on temu podola i bedzie inaczej. Ja juz sama nie wiem.... Jest mi i wstyd i glupio zarazem ze tak wyszlo... No poprostu ryczec mi sie chce. Ja nie mam sily na to wszystko.... Nie wiem skad je brac.... Nie wiem:no:

 
Ostatnia edycja:
Miska Nikt nie odbierze Ci dziecka! Przeciez nie ma do tego podstaw, nie jestes chyba alkoholiczka, czy narkomanka? Ani raczej nie nadajesz sie do wariatkowa :) Takze sily bierz z kazdego promyka slonca, z kazdej chmurki, kropli deszczu, byle dotrwac bezpiecznie i spokojnie do finalu i utulic swoje malenstwo! :-)
 
MISKA-----
On nie wierzy ze to jego....Wyskoczyl z badaniami i stwierdzil ze jak sie okarze ze to jego to on temu podola i bedzie inaczej. Ja juz sama nie wiem.... Jest mi i wstyd i glupio zarazem ze tak wyszlo... No poprostu ryczec mi sie chce. Ja nie mam sily na to wszystko.... Nie wiem skad je brac.... Nie wiem:no:

ej sorki jak bedzie inaczej a stres jaki ci zafundowal w ciazy to co,potem co bedzie sie interesowal,mowie ci zrob cos zeby nie miec z nim kontaktu i dojdziesz do siebie psychicznie.ateraz musisz to przebolec co sie z toba dzieje.


mloda a ja nie mam przekonania do tego alegro chociaz lubie sledzic stronki i promocje,teraz to chyba to ostatni czas na to,chcialam zapytac jak twoje karmienie ???
 
Ostatnia edycja:
Ani alkoholiczka, ani narkomanka nie jestem ... Ale jak tak dalej pojdzie z nim to normalnie depresji sie nabawie. :zawstydzona/y:Staram sie myslec pozytywnie, ale mimo wszystko sie boje..... Nie wiem... Teraz marze by jak najszybciej bylo 16 pazdziernika bym mogla zobaczyc moje malenstwo na usg.... Mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze. Jutro ide do pracy na 8 rano wiec musze wstac o 6.... No coz.... Dzieki za slowa otuchy ....Postaram sie myslec pozytywnie...
 
hej :-)
podczytuje Was, ale jakos trudno mi bylo pisac. tyle sie dzieje.. ehh..
za moim ex ja juz nie nadazam... jeszcze niedawno calkiem nie chcial widziec Fifka u mnie w domu. potem z nagla zmienil zdanie i gotow byl go odwiedzac codziennie.
raz pozwolilam mu przyjsc, ale po tych odwiedzinach doszlam do wniosku, ze nic mu z glowa nie lepiej. caly czas usilowal mnie wkurzyc. nastepnego dnia tez usilowal sie umowic na odwiedziny, ale odmowilam. no sie zaczela szopka, bo ex sie rzucal i odgrazal, ze przyjdzie tak czy siak.
w miedzyczasie udalo mi sie namowic mame by do mnie przyleciala na dluzej. wiec poinformowalam ex, ze ma przyjsc dopiero jak mama bedzie. zebym nie musiala go w domu sama przyjmowac.
mama jest od czwartku. ex byl juz w piatek i dzis. zachowywal sie w normie.
na Fifka kasy nie dal. tyle, ze mu przyniosl dwie fajne zabawki.
a tak poza tym to rewelacja sezonu: ex zrobil jakis skarbowy przekret i moze miec mega klopoty- lacznie z zaslonka w kratke na 2lata.
juz mi na trepa brak okreslen....
pozdrawiam wszytskie panie :-) brzuszkowate i te juz odbrzuszone
 
reklama
Skasowalam posta :(
Katerinka karmie znowu piersia, ale czasem i ja i Nikos mamy tego dosyc, bo moje piersi sa teraz miekkie i Maly ma problemy ze zlapaniem, a jak podczas jedzenia pusci to juz pozniej nie zlapie :( ja na allegro tez wczesniej nie kupowalam bo sie balam, ale raz sprobowalam i bylo wszystko dobrze, to pozniej czesciej wchodzilam az do przesady wiec skonczylam a teraz znowu sie moj szatan allegrowy odzywa, ale juz sobie obiecalam ze nie wejde na ta strone juz, bo az wstyd mi juz przed listonoszem :)
Miska zadnej nerwicy mi tu! ;-)Masz byc spokojna, nie odbieraj tel od exa, niech wie, ze juz Ci nie zalezy, niech poczuje smak podeptania :D strasznie lubilam chodzic na usg, wtedy wiedzialam ze moje malenstwo jest cale i zdrowe i wlasnie dla niego zapomnialam o moi ex i zaczelam zajmowac sie bardziej interesujacymi rzeczami niz myslenie o nim np. pisanie na forum :) ale pozno tu trafilam, bo bylam 36 tc a w 38 tygodniu juz urodzilam :) za pozno znalazlam ta strone, ale i tak ciesze sie ze jestem z Wami, ciesze sie ze moj ex mnie zostawil, bo gdyby nie on to by mnie tu nie bylo, nie poznalabym Was :D
 
Do góry